CC czy sn ? Podzielcie się swoimi doświadczeniami

Z tym tez jest różnie, nie wszystkim cc wychodzi na zdrowie. Ja borykam sie teraz ze zrostami i endometrioza w bliznie po cięciu. Czeka mnie operacja wyciecia a i tak nke wiadomo.czy endo nie odrosnie

20:13 piczke.... a tak w ogóle jak ktos napisał, jest mozliwosc wyboru i kobiety jeśli chcą lub mają możliwość to z tego skorzystają czy tobie się to podoba czy nie. Zalatuje patologią.... autorko zamiast zakładać kolejny temat użyj wyszukiwarki

Kazdy organizm jest inny i moze roznie reagowac i regenerowac sie taka prawda. A powiklania moga byc zarowno po cc jak i po sn.

Ani to ani to. Ale po SN czulam sie bardzo dobrze a po CC bardzo źle(wymioty,ból nie do zniesienia )

na początku tego roku miałam cc ( załatwione) i jestem bardzo zadowolona. w przyszłym roku planuję drugą ciążę i wiem że tylko cc mnie interesuje. nawet nie chce słyszeć o sn :O

Polki to sobie muszą "załatwić", bo przecież inaczej nie urodzą...

Ja mam jedno dziecko urodzone sn. I nigdy więcej nie chcę tego przeżyć. Cc bym się obawiała w ogóle dlatego więcej dzieci mieć nie będę. Planowaliśmy z mężem dwójkę ale po tym co przeżyłam zostaniemy przy jednym niestety. Chociaż jest mi strasznie przykro z tego powodu i mąż też marzy że kiedyś się zdecyduję. Ale czuję że nie dam rady