Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż zasypia z synem.

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czy jest tak zmęczony czy o co chodzi, ale od kilku miesięcy zasypia i syna w pokoju czytając mu bajkę. Przychodzi do sypialni ok 23 jak młodsze budzi się na karmienie. Dawno nie spędziliśmy wieczoru razem, bo syn idzie spać ok 20.30 ja usypiam córkę o 20 i od tej godziny siedzę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To obudz go, w czym problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czym ty problem widzisz kobieto? ja sie dziwie, ze on cie ejszcze nie zostawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maly ma 3 latka i nie lubi zasypiać sam trzeba trzymać go za rękę. Więc jest bajka i później trzymanie za rękę i właśnie mój mąż odplywa oparty o ściane i łóżko syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo smutno mi samej siedzieć. Raz go próbowałam obudzić, ale syn obudził się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ot sie wrazliwa znalazla. Nie drzyj gęby na niego to nie obudzisz dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyliscie dziciaka zasypiac trzymajac go za reke, to teraz macie. Kto uczy dzieci takich rzeczy. Najpierw wiszenie na cycku matki, potem tatus za raczke do 18stki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karmiłam piersią, dostawał butle przytulał się i od razu zasypiał. Teraz ma jakiś taki etap, ze nie chce zasypiać sam. Jak budzi się w nocy to też przychodzi i dopiero jak zasypia zostaje wyniesiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam gorzej, bo mój mąż śpi z naszym synem 5 letnim, bo mówi, że się nie wysypia na naszym łóżku. Już od roku śpię sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:33 Weź swojego dzieciaka spakuj i powiedz mu żeby się wyprowadził,bo dłużej nie będziesz go niańczyć,a już na pewno nie do 18! Któż to widział,żeby się z dzieckiem za rękę trzymać jak zasypia. Do męża też się nie przytulaj jak idziesz spać,za stara jesteś. Obiadu też nie rób,dorosły jest,ręce ma,nie umrze z głodu. Nawet z nim nie rozmawiaj,niech się zajmuje się sam sobą. A najlepiej to też bo spakuj i niech wypierdziela w podskokach,będziesz się z dziadem użerać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie tylko to ja zasypiałam z dzieckiem- co dziennie :-( i zawsze na drugi dzień byłam zła że zasnęłam a on mnie nie obudził! Jak codziennie odpowiadasz tą samą bajkę to w końcu z nudów zasypiasz (dochodzi zmęczenie i nerwy) Kiedyś chyba przy niedzielnej popołudniowej kawie mąż zaczął rozmowę i powiedział mi że czuje się "niechciany, zbędny, że zrobił swoje i poszedł w odstawkę". Poczułam się strasznie bo kocham męża i nigdy tak nie pomyślałam. Poprosiłam żeby zawsze kiedy usypiam syna "pilnował nas" i żeby mnie budził. Mały zasypia ok. 20:30 a mąż budzi mnie ok. 21:00. Zanim położymy się spać mamy dla siebie ok 2h. często dłużej... Ta rozmowa odbyła się 1,5 roku temu a my planujemy drugie dziecko... Tylko teraz ciągle rozmawiamy o tym jakie każde z nas ma oczekiwania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tak się czuje. Jestem na macierzyńskim, bo córka ma 3 miesiące. Cały dzień sama, mąż przychodzi ok 18 do domu zje, zajmie się chwilę małą, pobawi z synkiem, zaraz musimy wykąpać młodą, później jeszcze synka, a gdzie czas dla nas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też tak ma jak ustpia dziecko do zasypia ale jak słyszę chrapanie z pokoju i widzę że dziecko śpi i mąż też to po chwili go budzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja tak zapsyapualam to zaczęłam zdradzac meza. A żeby nie ch cial nic ode mnie szlam spać do syna i udawałam ze śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko ma 7 miesiecy i zasypia samo o 21 a my mamy czas dla siebie wieczorami. Karmie go, klade do lozeczka, poglaszcze po glowce i wychodze, jak kwili to nie lece od razu i nie biore na rece jak wiekszosc mam tylko pozwalam mu sie wyciszyc i zagladam do niego az nie zasnie. wczesniej poplakiwal to nie bralam na rece tylko glaskalam po glowce i nauczyl sie ze mama jest zawsze blisko. wczesniej nie zasypial sam ale nauczylam go ze zasypia sam, jak da sie nauczyc takie male dziecko to 3 latkowi tym bardziej da sie wytlumaczyc ze ma zasypiac sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zasypiam razem z dzieckiem. Czasem nawet nie wiem że zasnęłam i budzę się o północy. To jest ze zmęczenia. Ciesz sie głupia babo że mąż z tobą współpracuje w opiece nad dziećmi, bo nie każda ma takie luksusy. Ma z***biście i jeszcze marudzi że jej się nudzi siedzieć samej. Widać masz za lekki żywot skoro ci się nudzi. Ja bym k***a marzyla posiedzieć sobie samej w spokoju i żeby mi nikt d**y nie zawracał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby móc sobie wreszcie do ciężkiej cholery odpocząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×