Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to dobry pomysł?

Polecane posty

Gość gość

Powiedzcie proszę czy ja dobrze robię bo już na sama myśl się stresuje i gryze sama ze sobą. Skończyłam studia kierunek jest ok pracę bym znalazła ale z początku pewnie za jakieś 2000-2500zl na rękę i całkiem możliwe że tak bym zarabiała przez najbliższe przynajmniej 3lata. Nie jest to zła pensja jak dla mnie ale nie mamy własnego mieszkania więc co ja bym odłożyła? Pracowałam z chłopakiem za granicą i po około 8miesiacach przywiozłam 40tys zł chłopak trochę mniej bo musiał pewne rzeczy splacic. Mamy szansę tam wrócić do pracy i tak podliczylam że jeśli będziemy tam razem odkładać przez 2lata pieniądze to starczy nam i na własne mieszkanie bez kredytu i jeszcze na mały "interes " i tak się zastanawiam czy wyjechać . ..musimy się szybko zdecydować a ja się boję, boję się że mając po powrocie 27-28lat już mnie nie wpuszcza na rynek pracy że niepotrzebnie studia robiłam .... mogłabym pójść do korporacji ale ja nie chce , nie chciałabym takiej pracy żeby mieć te 4-5tys bo tyle to ja mam tam bez stresu i się wysypiam i jestem zdrowsza i życie wbrew tego co inni mówią jest dużo tansze więc mogę realnie odkładać wraz z chłopakiem fajne pieniądze . I teraz problem . ..czy zostać iść do pracy w zawodzie a nóż widelec się uda ale nie liczę na kokosy , chłopak by coś sobie musiał innego ogarnąć bo mamy inne zawody, Czy wyjechać i wrócić mając 27lat na własne z oszczednosciami ale bez poważniejszego doświadczenia zawodowego ? Jestem księgową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjedź i się nawet nie zastanawiaj, po 2latach spokojnie zawsze może być to twój atut że pojechałaś by się usamodzielnic itp, pzoa tym studia masz skończone rozumiem że 5-letnie a w pracy wszystko ci pokażą i Cię naucza chyba że wolisz wejść na pewniaka to wrócić pójdziesz na kurs ale mieszkanie będziesz już mieć własne . Ja niestety wzięłam kredyt na 30lat z narzeczonym bo dziecko się pojawilo i teraz żałuję że nie wyjechalam za granicę kiedy był na to czas, ledwo wyrabiamy ze wszystkim jeszcze przy dziecku które nam choruje . To nie jest życie , wszystko trzeba liczyć i sprawdzać a żeby mieć jakieś zabezpieczenie finansowe to możemy pomarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie sama już nie wiem, to duża zmiana a może warto by było jednak odwrotnie zrobić najpierw łapać doswiadczenie a potem zarabiac na mieszkanie albo kredyt rozlozyc na tyle mądrze żebym nie męczyła się potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sama pomysł po co Ci s ogóle kredyt ? Nie jest lepiej mieć już coś własnego ? Mieszkanie w kredycie tak naprawdę nie należy do Ciebie a do banku i co jak stracisz pracę albo będzie ciężka choroba czy coś. Trzeba umieć się zabezpieczyć a jesteś jeszcze mlodziutka i powinnaś jak najszybciej starać się usamodzielnic żeby potem pójść do pracy której lubisz a nie do której musisz na pewno łatwiej będzie zyć z myślą że nikt Cię nie wywali z Twojego własnego mieszkania i że zawsze jest to twoje zabezpieczenie na przyszłość. Nieruchomość to świetna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale 2 lata a może i nawet 2,5 -3 to kupe czasu a ja bym musiała naprawdę oszczędzać czyli ubrania zakupy tego typu odpadaja, wypady gdzieś na wakacje również tyle co zjazc na urlop do domu żeby z rodziną pobyc. Straszne to jest;( jest mi słabo na sama myśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz pomysł że studiowałas 5lat i ok masz papier ale 3lata to naprawę nie jest duzo. Da się żyć bez zakupów przyjemności jeśli wiesz że ten okres jest przejściowy po powrocie mając już zabezpieczenie możesz iść do pracy i pozwalać sobie na różne przyjemności . W tym kraju ludzie całe życie pracują na mieszkanie to jest chore...zadluzaja się i potem są problemy , trzeba wcześniej myśleć ja tego nie zrobiłam i szczerze żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×