Chyba zrezygnuję ze związków na rzecz znajomych lub przyjaciół

Związki są męczące. Dziewczyna dość szybko chce ślubu i dzieci, jest monotonia, na nic nie ma czasu, jest się ograniczonym. A znajomi, mam oczywiście na myśli towarzystwo mieszane - damsko-męskie - można się spotykać regularnie, można gdzieś wspólnie pojechać na wakacje ale jest się wolnym, nikt Cię nie zmusza do niczego, nie chce Twoich pieniędzy, nie ogranicza Cię, nie chce mieć z Tobą dziecka

up

up

Natura poskąpiła ci męskości więc nie masz innego wyjścia.

Męskości w jakim sensie?

No właśnie.

Spoko ale jak się ma 20 lat bo potem to znajomi zacznajomych rezygnować z ciebie na rzecz rodziny i już nie będzie z kim balangować.

Co no właśnie? W jakim sensie męskość?

Może z młodszymi? Albo i z nielicznymi starszymi, którzy też nie są w związkach i trzymają się razem, bo w kupie raźniej?

up

Ale co UP? Baw się dzieciaku jak masz potrzebę.

up