Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niedostateczny za nieprzeczytaną książkę (ponad program)

Polecane posty

Gość gość

Dzień dobry, mam do Państwa pytanie. Proszę mi powiedzieć czy nauczyciel j.polskiego ma prawo wstawić niedostateczną ocenę za nieprzeczytanie książki? Wyjaśnię dokładniej: dzieci prowadzą w szkole tzw.zeszyt lektur, w którym opisują przeczytane książki (ale takie nadprogramowo, nie lektury). Uczeń w roku szkolnym i na wakacjach musi przeczytać sobie (w ramach relaksu) kilka książek i później ich treść opisać w zeszycie lektur. Brak opisanej książki skutkuje jedynką w dzienniku. Czy nauczyciel ma prawo oceniać coś, co jest zupełnie nadprogramowo? Czy nauczyciel po wakacjach ma prawo wstawić dziecku jedynkę, za to, że nie przeczytał książki w czasie ich trwania? proszę o odpowiedź kogoś, kto zna się na tych szkolnych przepisach. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra :( co to za faszystowskie metody nauczania. Wakacje są dla uczniów (a nie dla tych pożal się Boże pseudonauczycieli...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest kraj Zulu Gula, bez praw i przepisów, tu każdy co ma trochę władzy myśli, że jest najważniejszy i może wszystko. Skoro pytasz to pewnie to miało miejsce. Współczuję dziecku nauczycielki, bo na pewno tym nie zachęci do czytania książek, wręcz skutek odwrotny. Nauczyciel pewnie bez życia i nie daje żyć innym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, jest to nauczyciel raczej starej daty i mam wrażenie, że jeszcze myśli po staremu. Niestety dzieci są przeładowane nauką i mimo chęci nie ma czasu na czytanie książek poza lekturami. W tygodniu kartkówki, przynajmniej dwa większe sprawdziany. jeszcze opanowanie materiału, zadania domowe. Dwa razy w tygodniu ma zajęcia sportowe po południu. I jak przychodzi weekend to widzę,że chce najzwyczajniej na świecie wyspać się, odpocząć czy zupełnie nie robić nic! Poza tym w sob i niedzielę mamy swoje zajęcia domowe, chodzimy do kina, w domu oglądamy do późna telewizje i nie ma czasu na czytanie. Autentycznie nie ma czasu! Stąd też moje pytanie do Was, czy nauczyciel ma prawo stawiać ndst. za nie przeczytanie dodatkowej książki. Nigdzie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi czy można karać oceną ndst. za nadprogram. Może jest tu ktoś, może jakiś nauczyciel który potrafi mi udzielić konkretnej, popartej przepisami odpowiedzi? I już zupełnie "poległam" gdy dowiedziałam się, że chłopiec po wakacjach dostał 1 za to, że w wakacje nie przeczytał żadnej książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, oglądacie telewizję i nie ma czasu na czytanie... A potem dziwne, że tumany rosną. Tak, nauczyciel ma prawo postawić pałę, zadaje zadanie na wakacje i powinno być odrobione. Jeśli ktoś przez 2 miesiące nie ma czasu przeczytać książki, to dla mnie to jest kpina. Ja pracuję, zajmuję się domem, mam jakieś życie towarzyskie i czytam 2 książki TYGODNIOWO. Ale to pewnie dlatego, że moja mama też czytała książki, zamiast oglądać ogłupiającą telewizję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a od kiedy to oceniane jest to, co uczeń robił przez wakacje? To że tobie się tak podoba, nie oznacza, że jest to zgodne z prawem. Nie, nie jest zgodne z prawem, regulują to przepisy, trzeba tylko dokładnie poszukać. Nauczyciel nie ma prawa ingerować w wolny od zajęć dydaktycznych czas dla uczniów. A ty gościu chyba czytasz za mało książek, bo zbyt pochopnie oceniasz innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka    1999
No a jak na to reagują inni rodzice, jeśli akceptują i dyrekcja też to raczej trzeba sie z tym pogodzić, jest może o tym zapis w regulaminie szkoly?. Sama uważam, ze jedna jedynka to nic takiego, w wakacje bym nie przeczytała książki o mogłabym ją dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz przeczytać dowolna książkę to co stoi na przeszkodzie? Lepiej w wakacje chodzic po galeriach handlowych i szukac sponsora albo brac dopalacze i grac na kompie caly dzien? W ogole szkola powinna byc nieobowiązkowa. Po co placic podatki na nieuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazali ci czytać potopu, moglas wybrac ksiazke. Mogłaś wybrac taka 30stron. Więc chyba jestes leniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×