Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość dzieci

Polecane posty

Gość gość
Ja mam 34lata i w drodze pierwsze dziecko ale odeszlam od meza dziecko bede wychowywac sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 24 lat, siedziałam 3 lata z małą, wróciłam do pracy po roku zaszłam w ciążę. Synka urodziłam w wieku 29 lat, a drugiego synka w wieku 31. Czy mając 31 lat czuje się dojrzalsza i bardziej cierpliwa? Nie, wiek nie ma nic do rzeczy. Tylko ilość dzieci. Boże.... Moi rodzice ale mieli luz. Jedno dziecko. A i tak nie mogli sobie poradzić. Haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dwójką jest łatwiej niż z jednym. Dzieci zajmują się sobą i nie wiszą ciągle ma matce, nie ma ciągłego "mamo to, mamo sro".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gowno prawda, bo jak pierwsze ma 4 lata i robisz drugie to co taki 4,5 latek moze z niemowlakiem sie pobawic. jak bedzie mial 7 i mlodsze 2 to juz sie bawic nie beda mialy w co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie z dwójką łatwiej. Córka ma 7 lat a synek 2.5 i jak ich samych zostawię w pokoju by zająć się niemowlakiem to po chwili słyszę krzyki, piski, bo się biją, córka nie rozumie, że młodszy nie rozumie jeszcze tyle co ona, nie chce się z nim bawić, ja tego nie wymagam, ale ona na zerowa chęć do dzieci. Mam nadzieję, że jak niemowlak porośnięte to bracia będą trzymać sztame i się bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dwójką nie jest łatwiej, zależy jaka różnica. Mam nadzieję, że synek będzie się bawił z młodszym, ale to za jakiś czas. Będzie między nimi dwa lata różnicy. Za to córka ma 7 lat i absolutnie nie chce i nie umie się bawić z dwulatkiem. Jak ich samych zostawię to zaraz słyszę jej krzyki i pretensje, że maly jej przeszkadza itd. Każdy pojedynczo jest super, ale w kupie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wyobraźcie sobie sytuacje moja :) 7 latka już się robi poważna, bawi się, ale woli sama. Chodzi do szkoły, ma potrzebę nauki itd. 2latek ma dużo energii i zupełnie inne zabawy dodatkowo uczy się bez pieluchy. Na to 10 mc niemowlę, które chcę spać jak starszy chce na spacer, albo chce nie chce spać, a starszy chce spać. Albo najpierw je mały, później duży, bo ciężko to zesynchronizowac. Na to wraca córka, którą też chcę obiad, a zazwyczaj coś innego, bo tego nie tego nie i blablbla Niemowlę też nie może tego co my, więc organizacja jedzenia dla niego. Dobrze, że mam męża, bo bym zwariowala Mam tylko jedną głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""""Nie kłóćcie się o wiek, dziewczyny, to ja z 16:56. Każda kiedy indziej jest gotowa, ma inne priorytety, jedne są spokojne i ciche, inne chcą zwiedzić do 30 cały świat. Kwestia osobowości, nie ma o co się kłócić."""" No sorry ale te co wpadają około dwudziestki (bo nie wmówisz mi, że zachodzą świadomie), to zdecydowanie nie są "spokojne i ciche hahahahhaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mam z małą różnicą wieku. Zresztą ja się np. zajmowałam młodszym rodzeństwem. Przeszkadzało mi to owszem chwilami, ale na szczęście moi rodzice nie uważali, że mam robić tylko to na co mam ochotę. Wrzaski I kłótnie są w dużym stopniu normalne między rodzeństwem. Może za bardzo ingerujecie w te relacje, byle co I już interwencja. Ja też się często tłukłam z rodzeństwem, dobrze to wspominam i jako dorośli jesteśmy bardzo zrzyci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiem co ta dziewczyna miała na myśli. Użyła tylko bezsensownego porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:52 tu autorka, też byłam długa mama jedynaka. Córka miała 5 lat, gdy urodził się jej brat. Do tej pory jest rozkapryszonym jednakiem mimo, że już ma rodzeństwo. Wciąż ja uczymy, że nie jest już sama i nie rozdwoimy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja 7 lata z 2,5 latka sie bawi. Uczy mała rysować czyta jej bawią się w sklep albo przedszkole jej robi. Czasem nawet obejze z siostra pepe jeszcze:) ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ale macie porównania. Do cebuli i przeziębienia. To powiem wam tak, owszem, dzieci się planuje, ale ja na przykład planowałam tylko córkę. Synek pojawił się też w miarę chciany, ale najmłodszy to była typowa pęknięta gumka. Takze jednak nie na wszystko mamy wpływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Musiałaś jednak uprawiać seks i to z tak słabą antykoncepcją jak guma. Żeby się przeziębić wystarczy żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Takze jednak nie na wszystko mamy wpływ" xxx Zrobiła sobie dziecko i twierdzi, że nie miała na to wpływu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie rozumiem dlaczego nie wzięłaś tabletki "PO" ? Własnie po to jest ta tabletka ..pęknie guma to lecisz do apteki i po problemie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka jedynaka nie zrozumie... To ja.wam coś powiem też ŻYCZLIWIE JAK WY :-) SEKS= MOZLIWA CIĄŻA. Zatem nie uprawiajcie seksu i problem z głowy Jak was czytam to jedyne co się nasuwa to okropne jesteście dzieci się nie pchaly na świat skoro doświadczacie tego cudu to docencie to a nie wam żal imprez i spotkań na mieście. Nikomu nie jest łatwo ale dorastał w domu gdzie własną matka ma dość dziecka TO PRZEJ/EBANE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie że ta pęknięta gumka to metafora. Chodziło chyba o to że w ogóle nie brali pod uwagę kolejnego dziecka. Już nigdy. Typowa wpadka. O ile drugie mogło być w planach na kiedyś to trzecie nawet przez myśl nie przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak 22:03 właśnie o to chodziło. Wpadki zdarzają się, niekoniecznie tylko młodym i głupim. Szczerze to gdybym miała z pełną świadomością zdecydować się na więcej dzieci to nigdy bym się nie zdecydowała. Musiałam być do tego zmuszona przez siłę wyższa haha Żartuje oczywiście, tabletka po byla wzięta. Później szukanie ginekologa, który da magiczne tabletki Ale pozniej pomyślałam - kobieto, masz męża, mieszkanie, kochasz go, kocha ciebie, jest gorzej raz lepiej, ale masz do cholerny co do garnka włożyć, a ty myślisz żeby usunąć dziecko? I je urodziłam. Nie żałuję, po prostu moja głowa to nie tylko dzieci. Ja nie z tych, które codziennie wstawiaja na fejsa zdjęcia dzieci. Nigdy nie pragnelam ślubu, męża, dzieci, i wiecie tego wszystkiego co niby pragną kobiety. Ale mam to, to nie znaczy, że nie mogę już teraz krytykować :) Przecież ja to pisze żeby złapać dystans. Fajnie, że są babki, które to rozumieją. Ze nadal jesteśmy potrochu tymi dawnymi dziewczynami, dzieci nam tak do końca mozgu nie zmienily Może po prostu stalysmy się llmadrzejsze, bardziej doświadczone. Ale nadal mamy prawo do złych dni i krytyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję wazektomię. Krótko, szybko i na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale później pomyślałam - kobieto, masz męża, mieszkanie, kochasz go, kocha ciebie, jest gorzej raz lepiej, ale masz do cholerny co do garnka włożyć, a ty myślisz żeby usunąć dziecko? I je urodziłam. Xxx Kobieto!!!! Dokształć się! Tabletka "po" zapobiega zagnieżdżeniu się zygoty,poprzez zagęszczeniu śluzu.Największą skuteczność osiąga się, kiedy pigułka zostanie przyjęta do 24 godzin po stosunku. Po tym czasie jej działanie zostaje obniżone. Jakie to niby magiczne tabletki chciałaś?żaden Lekarz nie stwierdził by ciąży po 48godzin-72 po tabletkach po .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOnaPoznań
Ja mam jedno dziecko i nie będę tu atakowac nikogo, kto uważa, że makti jedynakow nie wiedzą jk to jest mieć wiecej dzieci - bo faktycznie, NIE WIEM. Ale kiedys nieźle pojechalam kolezankę, która a) ode mnie starsza, b) lepiej zarabiała wtedy, a do mnie z tekstem "mały ma już 4 lata, nie myslicie o rodzeństwie? już pora". ale sie wpienilam. zapytalam, kiedy oni będą mieli pierwsze skoro mnie pytają o drugie? rok się prawie nie odzwywali. ja akurat bardzo doceniam weekendy rodzinne. To fakt, że nawet jak jest w pracy duuuużo roboty, to jest to tez jakaś forma odpoczynku od obowiązkow w domu; ale też jak jestesmy w domu, to mi żal często, że co - wracamy o 18stej, czas pędzi jak dziki tu coś zjemy tu lekcje (syn ma 11 lat), tu pranie właczam; potem wieszam, tu coś i już jest nagle 22ga,23 cia... mąż ma swoje obowiązki domowe, ja moje, dzielimy się nimi, on np chętniej pomaga synowi w lekcjach bo jest cierpliwy (ja niezbyt). a ja wolę pranie ogarnąć itd. no ale weekendy doceniam -mozna pospać ile sie chce a nie budzik 6:40 choć to i tak normalna godzina a nie np 6 lub przed. w sobotę to zawsze lezymy do 9:30-10. syn wstaje sobie róznie, ale zwykle ok 9. myje zęby i zwykle gra na tablecie w łózku lub czyta ksiązkę. potem sobie je kanapkę czy jogurt; my jak wstajemy to zawsze mamy sobotnią jajecznicę w trójkę tak po 10-tej. potem słodkie lenistwo do 12tej, potem spacer czy coś, czy jakis wypad. zakupy duże. rodzinny obiad, czasem jedziemy do teściow ale głównie to gotujemy coś tak o 16stej. popoludnia, wieczory sobotnie to różnie. \W niedzielę zwykle sprzątamy tak z 3 godziny, takie tam zaległości, większe pranie np 2-3 pralki z rzędu. ale w niedzielę obiad zwykle albo zamawiamy do domu, ale idziemy do jednej z kilku ulubionych restauracji. czasem w niedziele wiecxorem też gotuję zupę na poniedziałek i też mrożę (gotuję mega duży garnek) i to co mrożę to jemy np w piątek. albo robię rosół i potem robię na nim krupnik lub pomidorową. generalnie kochamy zupy, jemy sporo jajek i sporo szybkich dan z makaronu. mięso raz w tygodniu, czasem dwa. idę spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOnaPoznań
Aaha - syna urodzilam mając 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio dziewczyny aż tak źle Jest? Ja mam 6latka i 10miesieczne niemowlę. Mieszkamy za granicą, sami bez rodziny i pomocy. Męża mam wyjazdowego a dzieci mnie nie przytlaczaja. Bywa ciężko jasne. Ale w ogólnym rozrachunku posiadanie dzieci to ogromny plus i szczęście. Nie siedzcie z dziećmi w domach- ja organizuje sobie zajęcia. Lekcje pływania z maluchami, kino, spotkania w klubiku malucha, wycieczki i zwiedzanie ciekawych miejsc. Ciągle się coś dzieje. Wracamy do domu zmęczeni i szczęśliwi. Dla mnie ten czas kiedy nie muszę lecieć do pracy jest super i wyciskam z niego ile mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Zazdroszczę energii :) ja mam anemię,niby biorę żelazo ale od rana już mi słabo..2godzinny spacer jesienią /zimą to max :P Kocham wiosnę i lato(teraz w 2018 moje ostatnie na macierzyńskim) i planuje nacieszyć się dziećmi i ogrodem działkowym zamiast placów zabaw, w końcu trochę się przydałam w domu jak syn 10l przynosił choroby ze szkoły i zarażał siostrę 3letnią.I był szpital :) I te... kłótnie! Mamo!!!" Ona porysowała mi zeszyt! Niech idzie do siebie! Nieee! Aaaaaa! Nie prawda! -Prawda! Nieee !!!! Ja to chcę ! Nie możesz! Taaaaato!!!!!!" :D Masakra Obowiązkami dzielimy się z mężem więc fizycznie się nie przemęczam gorzej z psychiką,czasem też mamy dość i uciekamy z mężem gdzieś na weekend w góry i mega odpoczywamy i jesteśmy niegrzeczni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sama nie chce mieć dzieci, bardzo ich nie lubię... Stosuję póki co antykoncepcję vines, bo nie wyobrażam sobie mieć dzieciaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×