Co mam robić

Sprawa wygląda tak. Wczoraj powiedziała że idzie się uczyć i się odezwie. Nie odezwała się a dzisiaj cały dzień nie piszę. Co mam zrobić? Czy to może być jednorazowe. Czy dać sobie spokój?

może ciocia przyjechała

Jeśli okażę się że mnie olała to będzie już kolejna , MAM DOŚĆ....

Czekaj aż się odezwie. Jeśli się nie odezwie to olej. I przywyknij że ludzie z gęby robią szmate często to będzie Ci łatwiej.

Bo mnie wkurza takie zachowanie, ok mam zajęty czas może coś się stało, ale to nie powód bym sie domyślał co jest grane

Marudzisz:)

odezwała sie i powiedziała że po prostu sie nie odzywała i tyle.

Tak czasami jest, wszystko może być bardzo ok:) Zazwyczaj mówi się, gdy są problemy, gdy jest bardzo dobrze to uważa się to za normę, może dobrze:)

klócimy się bo ona uważa ze to szantaż emocjonalny a ja nie widze w tym żadnego szatnażu tylko po prostu się martwiłem , i jej mówiłem ze już raz tak miałem i nie chcę aby tak się skończyło... a ona powiedziała "to nie ma sensu".

i tyle urwała znajomość.. swietnie..

co mam ja przeprosić? za co ? ze się martwiłem a ona tego nie zrozumiała

Czy trzeba bez przerwy rozmawiać i zapewniać o miłości?:)

ale ja jej nie zapewniałem o zadnej miłosci? Jak ? nie spotkaliśmy się . Pierwsze spotkanie dopiero było planowane...po prostu nie chciałem zeby tak było jak z poprzednią dziewczyną która sie przestała odzywać i po tygodniu napisałem a ona nic. a w tym dniu miałem sie z nią spotkac. A z tą może i dobrze ze się teraz skonczyło... tylko sobie niepotrzebnie nadziei narobiłem

chyba dam sobie spokój z dziewczynami na kilka ładnych lat

Na pewno wie, że martwisz się i gdybyś mógł a potrzebna byłaby pomoc, to zrobiłbyś wszystko, by poczuła się lepiej, ak jak ona dla ciebie.

ja zawsze mówię wczesniej a nawet jak coś mi wypadnie to mówię potem dlaczego mnie nie było a ona nic

Przyzwyczaj się ze ludzie a wszególności dziewczyny tak się zachowują

norma

tak to jest jak od pierwszych chwil zacznę sie angażować , zawsze musi się rozpieprzyć

Bo ja mówiłem jej jak stoi, nie angazuje się, nie robię nic aby zaczęło jej zależeć, a martwienie się że nie pisze to chyba normalne (chociaż mogłem przesadzić w końcu to tylko jeden dzień), no ale tak jak mówię mam w tym temacie przykre wspomnienia, także wolałem być ostrożny. Ale spodziewałem się takiego zakończenia z jej strony. Zresztą ja ją poznałem w internecie , więc nic dziwnego że jest takie a nie inne zakończenie. Po co o tym mówię , bo to już któreś n-te takie zachowanie , cokolwiek jakbym nie poznał jakąkolwiek dziewczynę w internecie zawsze się tak kończy.. jakaś mantra.. miałem już kończyć z poznawaniem przez internet dziewczyn,,, obiecałem sobie ,, a wyszło jak zwykle

Ona wylądowała profil, a wydawała sie naprawdę w porządku dziewczyną