Czy wg was takie rozmowy z facetem są przynudzające?

Jeśli np. opowiadam mu o swojej pracy ( w sądzie) ,ze bardzo mnie interesuje, jak chodze na rozprawy jako protokolantka, że zawsze coś ciekawego się dzieje, albo o ciekawej rozprawie na której byłam niedawno itd? Oczywiscie nie rozmawiam z nim na tylko takie tematy, ale czy was np. by to nudzilo?

no raczej

tzn. tez nie opowiadam mu o tym godzinami, ale powiedzmy ,ze czasem opowiem mu cos tam o pracy? Czy nie powinnam o tym raczej opowiadac w ogole?

Chciałby mieć takie problemy jak ty.

Jeśli ktoś cię interesuję to nawet rozmowa o niczym będzie go obchodzić. Z czym ty masz problem?

O pracy nie mówię, ani, z pracy i do pracy nic nie przenika. Ci co mówią są nudne jak flaki z olejem, nie mają innych ciekawszych tematów, ani innego zainteresowania, trzeba pamiętać też o komforcie psychicznym po pracy, niektórzy mają z tym problemy spinają się, stresujące itd.

JaChcialemDobrzeAlee- to nie jest dla mnie problem, po prostu pytwam was o opinię żebym wiedziała jakich błędów unikać w rozmowie i to wszystko ;) Bo ostatnio staram sie nad tym pracować żeby mieć lepszy kontakt z ludzmi i bardziej ciekawie z nimi rozmawiac, a ostatnio kogos poznalam ciekawego, wiec tym bardziej nie chce wyjsc na nudną

Boże, czego ty się boisz? Jak chcesz o czymś rozmawiać to o tym mów. Nikt Cię nie zbiję. Ehh...

Praca to obowiązek jak i zapłata, gadać o pracy po pracy to tragedia. Spotkanie towarzyskie czy randka znajomość czy tam z miłością, ma być takie aby miło i z przyjemnością spędzić czas, z relaksu, to i w tedy w pracy się układa, w domu czy z ludźmi.

Ok, dzieki za wskazówki, w takim razie postaram sie juz z nim nie rozmawiac za duzo o pracy ;) W sumie mam wiele innych tematow, ale uznalam, ze skoro mnie to ciekawi to moze i jego bedzie... ale fakt,moze to srednio fascynujacy temat

00:15- to nie o to chodzi czy mne ktos zbije ;) Tylko, ze chcialbym zeby rozmowa ze mna byla jak najciekawsza , wiec ostatnio staram sie zbierac takie rozne wskazowki i wasze poglady tez mi w tym pomagają bo mnie czasem ciezko jest samej ocenic co bedzie ciekawe, a co nudne dla innej osoby

Jezuuuu co za durny komentarz :-( praca to tylko obowiazek i płaca??? To co ty masz za pracę??? Dla wielu ludzi praca jest też pasją, realizują się w niej, rozwijają, sprawia im przyjemność. To takkie dziwne, że wówczas chce się o niej rozmawaic? Jak Ty się spinasz i stresujesz pracą i mówieniem o niej, to serdecznie współczuję. Naprawdę. Ja lubię sluchac jak ktoś opowiada o swojej pracy. jeśli to są optymistyczne opowieści, czyli jeśli ktoś opowiada o pasji. A widać. ze Twoja praca autorko jest dla Ciebie nie obowiązkiem, a miejscem gdzie idziesz z przyjemnością :-)

W prący też może być miłość, albo miłość albo podejście zawodowe, nawet w pracy nie rozmawia się o pracy, temat uniwersalny to sex.

No cóż tylko ja osiągnę cel szybciej i łatwiej w pracy zawodowej, ty dalej będziesz gadać o pracy :) i po pracy., liczą się nie jakieś tam osiągnięcia wyśrubowane konkurencja ale relacja z ludźmi i czy ktoś będzie chciał z tobą współpracować, i mieć zaufanie.

Jedni tylko wykonują pracę, a inni muszą ją kierować ludźmi, ja akurat mam te cechy gdzie w każdej firmie prędzej czy trochę później wykonuje to, i tym się różnimy.

niekoniecznie o ile nie mowisz o tym caly czas i też zależy na ile te opowieści mogą go zinteresować

autorko, TAK, bleeeeee straszne nudy