Czy jeśli facet uderzy raz to zrobi to kolejny raz? Czy może to ja jestem winna?

Jestem daleka od bycia aniołem. Niestety często mam swoje humory i wtedy jestem złośliwa i prowokuję. Mój chłopak wtedy mnie szarpie, kiedyś mnie strasznie pobił tak ze musiałam udawać ze miałam wypadek i dlatego nie poszłam na uczelnię i do pracy (serio :( ). Potem strasznie przepraszał i się pogodziliśmy. Przez Ok 2 miesiące bylo cudownie ale wczoraj (przez naprawdę błahy powód ) uderzył mnie od tylu w głowę tak ze do dzisiaj mam zawroty głowy. Strasznie się wtedy przestraszył i próbował obrócić wszystko w żart bo ja naprawdę nie sprowokowałam tego uderzenia. Powiedzcie mi czy ten związek ma szanse ? Wiem ze to co pisze brzmią strasznie ale ja nie jestem bez winy - czy jak ja się zmienię to on tez ?

jesteś durna suka i powinien cie lać co tydzień profilaktycznie, sama prowokujesz i potem masz, głupia z ciebie peezda

Facet który bije kobietę to nie facet.

czy ktoś potrafi wytłumaczyć dlaczego na tym świecie są takie durne baby? Jaka jest ich funkcja? Logika mówi że nie mają prawa bytu

czekaj aż cie zabije i wtedy z nim zerwij

To musi być prowo :o nie ma co robić sobie jaj z takich rzeczy, bo to może do ciebie wrócić... :o a jeśli to jednakże prawda (co jest bardzo nieprawdopodobnie) to... Nie mam kur*a słów na taki idiotyzm :o

autorka od tych pobić albo straciła rozum albo nigdy go nie miała, czy jej ojciec chlał i ją lał? całkiem możliwe, pewnie pochodzi z patologii

Miało być jednak, a nie jednakże.

Pytam poważnie. Dla Waszej wiadomości ludzie którzy nas znają nigdy nie powiedzieliby ze jestem ofiarą przemocy. Studiuję i pracuję. Dużo podróżuję i teoretycznie wszystko mi się w życiu układa. Ale jednak dochodzi między nami do kłótni :(

To, że "masz swoje humory i prowokujesz" to go w żaden sposób nie usprawiedliwia... Dziewczyno, pomijając to jak przebywanie z takim człowiekiem wpływa na Twoją psychikę- a tak łatwo możesz nabawić się depresji czy nerwicy, to jeszcze może Ci kiedys serio zrobic fizyczna krzywde i to poważną. Powinnaś odejść od niego najnajszybciej bo on się nie zmieni na lepsze

* jak naszybciej

sam bym ci przyj/ebał w ten głupi łeb za ten durny wpis, czemu jesteś taką idiotką?

Przepowiadać przyszłości nie umiem. Faktem jest, że to zrobił.

A ja myślę, ze to się niestety będzie powatrzało i to niezależnie czy autorka będzie go prowokować czy nie... już sam fakt, że jest zdolny do czegos takiego znaczy, że on nie panuje nad sobą i jest to człowiek niebezpieczny, niezrownoważony

gość dziś 99.9% szansa że pochodzisz z patologicznej rodziny

kup mu w prezencie worek treningowy i przyklej na nim swoje zdjęcie, przyda mu się jak bedziesz w pracy albo na uczelni i będzie tęsknił za tobą i chciał ci okazać swoje ciepłe uczucia i słodycz miłości którą cię darzy.

ale ta durna peezda go "kocha" i czym mocnej on jej przywali tym ona go bardziej "kocha", ma chorobe psychiczną jak 99% bab, lubi być lana po ryju i uważa to za normalne bo tak to jest w patologii

to zalezy czy od razu fikniesz czy tylko brzydko odskoczy ci głowa i bedziesz brzydko wyglądac z krwia na ustach. fakt ze sie nagle zrobiłaś taka mało atrakcyjna może spowodowac że znowu sie zdenerwuje i ci poprawi. swoja droga jakby mnie ktos szturchał znienacka i bił po głowie od tyłu to w końcu bym mu przypiertolił na odlew tak ze juzby nie wstał

Dziewczyny ja naprawdę nie wiem czemu to znoszę i czemu się na to godzę. Ktoś sugeruje mi ze to wina mojej rodziny. Mój tata jest naprawdę dobrym człowiekiem. Nigdy mnie nie uderzył i zawsze ale to zawsze mogłam i mogę na niego liczyć. Mój tata naprawdę mnie kocha i nigdy nie uderzył ani nie był przykry dla mnie albo mojej mamy. Wiec naprawdę nie mam złych wzorców w rodzinie... A jednak jestem w takim związku. Mój chłopaka bardzo dobrze płatna prace w korporacji jako informatyk. Ja jestem kilka lat młodsza wiec studiuje i pracuje w kawiarni. Mam znajomych, dużo podróżuję i teoretycznie wszystko jest Ok. Po prostu były takie sytuacje po których musiałam udawać wypadek bo miałam siniaki na twarzy, biodrze, plecach itd A po takiej kłótni znów było cudownie. Dlatego myśle ze to może ja jestem winna i ze jak zmienię swoje dziecinne zachowanie to tych epizodów agresji nie będzie

psychiatryk jest w twojej przyszłości autorko, albo szpital gdzie skręcają i sklejają twój połamany ryj

jepanij mu kiedys z obrotu łokciem w ciemie popraw prostym w szyje zakończ butem w krocze i wezwij pogotowie. każ mu powiedziec ze go zbiło 5 kiboli

no cóż podobno łobuz kocha najbardziej ...

mnie ludzie potencjalnie często prowokują, wyzywają, krzyczą itp. ani mi do głowy nie przyszło, żeby bić. Uszkodzenie ciała to dość poważna sprawa. Niech cię uderzy mocniej w tył głowy, to ci złamie kręg szyjny i będziesz kaleką.

Chłopak dobrze zarabia to może ją lać, bo zawsze kupi prezent i git, co innego jakby mało zarabiał i ją nie lał, wtedy jej życie byłoby nudne i bez emocji, a w dodatku bez prezentów

uderz go pałką w jego małą pałkę i powiedz mu jak będzie płakał, że cię sprowokował i to jego wina

albo złap go zebami za koootasa w czasie seksu i niech cie napiertala po ryju

Ależ skąd, taki facet będzie Cie nosił na rękach i kochał aż do śmierci, szczególnie jak Ci ją pewnego dnia przyśpieszy...

On ją utrzymuje i ją może roohać i lać po ryju ile chce w zamian, taka wymiana handlowa, jej to się podoba, więc nie ma płaczu.

albo po prostu zró jaskółke jak łyżwiarki i mu zmiażdż jadro. przynajmniej bedzie miał powdó żeby cie napiertalać

a ty będziesz widziała za co dostajesz po ryju. jasne zasady to w związku podstawa