Gość gość Napisano Listopad 15, 2017 Witam, Od kilku tygodni coś mnie dosłownie pożera. Zaczęło się od ugryzień na nogach, dość oddalanych od sobie. Ugryzienia są rożnych rozmiarów, czerwone i swędzą tylko, gdy się dotknie. Kilka razy widziałam na mnie jakieś robaczki i były bardzo skoczne, bo gdy chciałam go zabić palcem (co mi się ani razu nie udało), od razu odskakiwał bóg wie gdzie. Myślałam, że to pchły/pluskwy, więc wyniosłam się na kilka dni do pokoju godzinnego i co dziwne NIC mnie nie ugryzło, gdy tam spałam. Dopiero ostatniej nocy dostrzegłam na mnie tego dziwnego robala, więc wróciłam do swojego pokoju, w którym wyprałam wszystko, co można było wyprać. Noc minęła spokojnie, ale kiedy następnego dnia usiadłam przy biurku coś mnie kilkakrotnie użarło w plecy. Ugryzienia są daleko od siebie. Dodam też, że to coś gryzie TYLKO mnie (nawet, gdy ktoś inny śpi w moim pokoiku to coś nie chce go tknąć). Jeden z domowników też ma kilka ugryzień, ale zaledwie dwa i to sprzed kilku tygodni, ja natomiast jestem regularnie pożerana i jakby tego było mało, mam atopowe zapalenie skóry, które ostatnio bardzo mi się nasiliło. Dokładnie sprawdziłam cały pokój i nie ma żadnych śladów, które wskazywałyby na to, że to pluskwy (poza tym chyba to coś jest zbyt skocze jak na pluskwę). Dodam jeszcze, że mam w domu kotka, który nie wychodzi i dostał niedawno od weterynarza kropelki na pchły, ale jednak biedak się drapie bardzo często. Proszę o pomoc, oszaleć można! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach