Nie potrafie byc szczesliwa sama ze soba ani z kims.

Nigdy nie mialam szczescia do mezczyzn, c*****o zawsze trafialam, moglam byc sama ale mialam silna potrzebe zagluszyc ta samotnosc. niebylo gdzie kogo poznac, wiec poznalam se faceta przez internet, wzielismy slub jestem w ciazy ale musialam odejsc od niego bedac w ciazy, bo o kazda zlotowke sie prosze malo tego ubliza mi od k***w, zurzytych mopow, prostaczek.Wiem ze juz nikogo nie poznam i bede sama z dzieckiem, a jesli usune ta ciaze ,to bede sama bez dziecka i bez meza, a ja nie potrafie byc ani samotna matka ,ani zupelnie sama bo choruje i jestem na rencie, co zrobic?

kochanie zostaw go i daj mi szansę, ja może nie jestem zbyt urodziwy bo mam lekką nadwagę i z twarzy 5/10 ale za to mam własne mieszkanie auto, jestem pracowity i przede wszystkim będę cię kochał i szanował, a maleństwo pokocham jak swoje. Będę robił wszystko byś uwierzyła w prawdziwą miłość, chce cię uszczęśliwiać każdego dnia, a ty po prostu mnie kochaj :) ile masz lat?

To po chooy ci był ten mąż i dziecko? Żeby miał kto cię utrzymywać?

Zapomnij desperacie, panienka niżej księcia nie mierzy :)

szkoda :( ja jestem za dobry dla kobiet dlatego żadna mnie nie chce, wolą właśnie latać za takimi co je wykorzystują a potem wyzywają szmacą nieszanują :(