plotki wiem ze mnie zjedziecie

Ostatnio rozmawiałam ze znajoma a raczej ona zalila się konfliktem z inną znajoma .....powiedziałam jej żeby się nie przejmowala ale gdy dalej drazyla temat powiedziałam jej o tej znajomej ze :wiesz jaka ona jest ona zawsze wszystko ma najlepiej i zawsze się wywyzsza......teraz okazało się ze ona powtórzyła to dalej i dotarło to do tej dziewczyny.Kurcze nie wybielam się wiem ze sama jestem sobie winna z drugiej strony gdy mi ta znajoma na kogoś nadaje nigdy nie puszczam tego dalej .I tu moje pytanie mam prawo mieć żal do niej ze powtórzyła nasza rozmowę?

Zajmij się Brajankiem lepiej a nie ploty ci w glowie

Brajanka nie mam i raczej nigdy nie myślałam o sobie jak o plotkarze ale wiadomo z czasami człowiek coś tam powie na kogos.Generalnie mało mnie obchodzą inne ludzie nawet nie znam ludzi z innych klatek .Poprostu ta znajoma mi wtedy dzwoniła chyba z trzy razy i się zalila i chyba wten sposób chciałam ja pocieszyć ....sama nie wiem ale wiem ze teraz mam wielkiego kaca moralnego

Zj*****abym rowno. Dlatego nie mam znajomych

Niestety ale tak właśnie bywa dlatego ja też unikam ludzi ile wlezie i jak już to gadam tylko o p*****lach.Ale tej znajomej która puściła to dalej zwróciłabym uwagę.

A nie zrobiła tego specjalnie żeby w kupić się w laski tej znajomej z którą była w konflikcie?ludzie są fałszywi do bolu

Cóż zwróciłabym uwagę tej która puściła to w obieg a ta druga no cóż nie wiem czy jest sens przepraszać po prostu pogodz się ze masz o jedna znajoma mniej.Wszystko zależy czy dziewczyna ma dystans do siebie czy nie

powiedziałaś co myślisz i tyle, olej obie i nikogo nie przepraszaj ! bądz sobą !

jak to się mówi ucz się na błędach. z drugiej jednak strony jak każdy masz prawo mieć własne zdanie i skoro tak uważasz to tak powiedziałas. jeśli jest to zgodne z tym co myślisz to nie rozumiem co się tak przejmujesz, że tamta tamtej powtórzyła. a jeżeli tak się przejmujesz to chyba sama jesteś fałszywa. oczywiście często się ludziom wprost nie mówi ale za prawdę zgodną z własnym sumieniem nie widzę powodu przepraszać. ot dwie fałszywe koleżanki mniej.

W plotkach to jest najlepsze ze działają jak głuchy telefon im dalej się posuwają tym więcej kłamstw w niej jest.Jesli ta obgadana znajoma ma trochę oleju w głowie to wyciągnie wnioski i ja to chyba największy żal miała to tej co przekazała dalej bo nie dość że plotkach to jeszcze głupia. Gdyby była w porządku to by ci powiedziała ze nie lubi rozmawiać o innych itp....i nie plotla dalej

Dlatego ja zachowuje neutralność wśród swoich znajomych. Niby wszyscy się znają i lubią a jak spotykasz ich osobno, to nagle jedna na drugą nadaje... Ciągną za język za każdym razem, ale pozostaje niewzruszona. Wszystko co do mnie dociera u mnie zostaje, nie puszczam dalej w eter i mam spokój. Tylko przykro tak patrzeć później na nich wszystkich razem. Radzę trzymać się z daleka od oceniania kogoś wobec innych. Jak coś się ma do powiedzenia to walić bezpośrednio i problem z głowy.

20:06 sama prawda

Tak bywa dlatego ja trzymam się z innymi na dystans mam dwie koleżanki ale tu też za dużo nie gadam......takie czasy choć marze o brat niej duszy z którą można pogadać o wsxystkim

Myślę autorko ze większość ludzi plotkuje ale gdy usłyszą coś na swój temat jest kwas......teraz juz nic nie zrobisz mleko się wylalo. Moja koleżanka narobiła sobie podobnych kłopotów przez matkę z którą mieszkała ,bo ta podsłuchiwala o czym rozmawia z koleżankami i puszczala to w obieg swoich znajomych. Zanim ta się zorientowala pół wsi sobą nie rozmawiało.