Blizna po nacięciu krocza

Witam! Mam pytanie do Pań, które były nacinane przy porodzie. Ja urodziłam 8 miesięcy temu. To mój pierwszy poród. Czytałam że kobiety o bliźnie po nacięciu nie pamiętają, nie czują jej i w ogóle tak jakby jej nie było. A ja mam z nią mały problem. Czasem jak dłużej siedzę albo klękam to ona po prostu boli. Odczuwam również dyskomfort przy stosunku. A jak mąż mnie dotyka to mam ochotę wyrwać sobie tam skórę. To strasznie nieprzyjemne. Poza tym mówią że nie czuć jak się jest ciętym. A ja wszystko dokładnie odczuwałam. Pamiętam jak krzyczałam żeby położna przestała bo wszystko czuję. Czy to normalne czy miałam jakiegoś pecha?

Oj to nie jest zbyt normalne:-( tzn powszechne

Zapewne jesteś jak większość polek zacofana i rodziłaś bez męża wstydzą się go ciemno gród. A wtedy gdy jest mąż to bardziej się uważa podczas badań czy porodu i nie dochodzi do groźnych zakażeń może być gronkowiec! Jestem cywilizowana i przy każdym badaniu krocza jest mąż i wspierał porody. Jak można się wstydzić męża a obcego faceta ginekologa nie i z nim mieć intymność! Mamy Prawo do obecności osoby bliskiej podczas badań i zabiegów nawet w szpitalu! To mąż widzi sterylność i prosi o zmianę rękawiczek gdy coś dotknie w gabinecie bo tam najwięcej jest wirosów i bakterii!

20.19 dobrze ze przestalas pisac o badaniu ci'pki bo to bylo bardzo irytujace. W tej formie rzeczywiscie lepiej brzmi

Autorko o ile mnie Teraz nie boli i nie dotykam tam(mam uraz), dopiero jakieś 10miesiecy po porodzie zajrzałam tam z lusterkiem i to jedyny raz jak odwazylam się tam zajrzeć. Pamiętam jak bolało. Jak myślę o tym teraz to czuję to ostrze jak mnie przecinala. Straszne.

Pewnie się zdziwisz bo rodziłam z mężem. Twoim. Nie dopilnował

Mi się całkowicie zagoiła po ok roku. Bolało, ale nie urzalałam się nad sobą. Taka już nasza dola kobiet. a mąż był przy mnie i bardzo mnie dopingował!

Urodziłam 4 lata temu. Rana szybko się zagoila i w sumie nie sprawiała problemow. Jednak jak dotykam miejsce to wiem gdzie jest..i jak dużo chodzę , ptzrmecze się to lekko ją czuję..delikatny ból..

Nie użalam się. Po prostu zastanawiam się czy to normalne. I pytam inne mamy o ich doświadczenia w tym temacie

Ja jestem 4 miesiące po porodzie, byłam nacięta i do tego jeszcze pękłam - pekniecie III stopnia :(.. często mnie tam zakluje i zaboli, jak jest przy stosunku to jeszcze nie wiem bo mam taką traume, że odwlekam ten dzień :(.. Wiem, że można się umówić na zabieg laserowego usunięcia blizn i jest on całkowicie bezbolesny - przeszła go moja koleżanka i bardzo sobie chwali, tez się chyba zbiore i spróbuje. .

Tu autorka. Mnie krocze nie pękło ale szyjka macicy tak. I to w 3 miejscach. Ja bym raczej nie usuwała bo mnie chodzi o to żeby nic tam nie czuć. I tak się zastanawiam czy kiedyś to nastąpi

O peknieciach szyjki macicy nie moge nic powiedziec ale naciecie krocza bylo lata tkliwe.

Autorko ja jestem 6 miesiecy po porodzie i tez bylam nacinana. Dodatkowo popekalam ale w środku. Mnie blizna e codziennym funkcjonowaniu nie przeszkadza. Boli mnie jak zbliza mi sie okres a tak to nie. Jedynie podczas stosunku odczuwam dyskomfort. Dokladnie mowiac to boli w momencie "wkladania" sprzetu meza a jak juz wejdzie to jest dobrze. Sama nie wiem dlaczego tak jest ale czytalam kiedys wypowiedzi innych kobiet nacinanych i obe mowily wlasnie ze tak kolo 7 -12 miesiaca przestaly czuc jakikolwiek bol takze tym sie pocieszam:) a lusterkiem nie patrzylam tam nigdy bo sie boje. Po porodzie minelo 1.5 miesiaca az odwazylam sie tam dotknac:/

Bidulki :(współczuje.