Po jakich narkotykach ma się paranoję że inni chcą cię zabić?

Mój kuzyn wziął jakieś goowno i masakra to co on odpier/dala... Gada bzdury że matka z ojcem chcą go zabić, że mu odkroją stopy (roftl) że go okradli że spiskują przeciw niemu itd. Chociaż normalnie ma z nimi dobre kontakty. W samej podkoszulce i krótkich spodenkach wyszedł z domu na bosaka mimo 2 stopni ! I chodził tak przez dwie godziny do momentu kiedy nie zgarnęła go policja (jakieś pół godziny temu, bo matka wezwała) i pytali się czy wziąć go do psychiatryka bo ma atak paranoi. Ale matka nie chciała. Jak zobaczył matkę to pytał się jej czy jest jego matką... Cały czas się pyta czy umrze i co on tu robi itp. Po jakich substancjach ma się takie schizy ?

Aha i nie wiem czy można podać mu uspokajający lek podobny do hydroksyziny ? Bo cały czas gada bzdury.

LSD,grzybki,dopalacze

Po dopalaczach duzo jest takich sytuacji

ja miałem takie po syntetycznej marihuanie

Syntetyki to zlo

Moze ma atak schizofrenii To choroba

Psychodeliki, albo psychoza po stymulantach.

Ehhh... Jakoś udało nam się wcisnąć mu leki uspokajające (rozpuściliśmy w herbacie lek podobnie działający do hydroksyziny) i uspokoił się na kilka godzin (chociaż w ogóle nie spał), ale teraz znowu zaczyna bredzić... :O I zastanawiamy się czy dać mu podwójną dawkę leku uspokajającego (żeby w końcu zasnął, bo nie śpi już chyba dwie doby) czy dzwonić do psychiatryka... :/ Ile te goowno może trzymać ???

takie schizy można mieć równie dobrze z powodu braku pracy tudzież z powodu zrozumienia jakim goownem jest życie