dużo starszy facet a reakcja otoczenia

Autorko. Ja po rozwodzie, ciężkim małżeństwie z alkoholikiem z toksycznymi w tle teściami, maminsynkiem dbającym tylko o siebie, i po traumatycznym dzieciństwie bardzo szybko dorosłam, zwłaszcza, że zostałam samotną matką. W du/pie miałam opinie innych. Po tym miałam kilka związków z facetami starszymi o 12-15 lat, głównie rozwodnikami , z dziećmi - jak ja. Raz nawet spotykałam się z,facetem starszym o 27lat. Po prostu mając te 24-28 lat moi rówieśnicy często odbiegali dojrzałością emocjonalną ode mnie o te 10 lat w dół. O dziwo, ostatecznie moim partnerem a po kilku latach mężem i ojcem mojego drugiego dziecka został facet...młodszy o prawie trzy lata. Tyle, żeon emocjonalnie jest tak poukładany jak najlepszy 40latek, a miał 26 lat gdy zaczęliśmy być razem. Po prostu liczy się nie pesel, a mentalność, priorytety, dopasowanie emocjonalne na danym etapie życia. To jest ważne, a nie wygląd i wizualna różnica wieku. Miej na to lotto, ciesz się swoim szczęściem. Denerwując się i pokazując wątpliwości dajesz innym sygnał, że faktycznie uwiera cię ta różnica wieku, dajesz im dodatkowo pożywkę niestety. Bądź pewna i spokojna swego wyboru, jak zobaczą, że nie wytrącają cię swoim gadaniem z równowagi to odpuszczą po jakimś czasie. Żyjesz dla siebie, nie dla tych opiniujących. Życie to nie teatr, ty nie aktorka, a oni nie twoi recenzenci. Nikt za ciebie nie będzie żył.

Różnica jest bardzo duża i facet moglby być twoim ojcem, to jest różnica pokoleń i ludzie bardzo dziwnie się czują jak przyprowadzasz kogoś w wieku ich rodziców. Pewnie facet jeszcze ma stara rodzine i dzieci. Inny świat. Twoje życie i tylko Ty wiesz czy chcesz tak dużo starszego partnera.

tu autorka. 1. facet nie ma starej rodziny ani dzieci 2. różnica między nami to 15 lat. z tego, co wiem, różnica pokoleniowa to nieco więcej 3. co do bycia moim ojcem, to średnio widzę faceta będącego ojcem w wieku 15 lat. ok, zdarza się, ale normalne to nie jest jesteśmy na podobnym poziomie i etapie życia, w sensie: oboje bez zobowiązań, dzieci, oboje niezależni, z pracą i mieszkaniem itp. jedynym moim problemem są reakcje otoczenia. przyznam, że ja jestem dość nieśmiała i mało odporna na krytykę, więc reakcje otoczenia mnie po prostu bolą. to wszystko jest dla mnie nowe, więc reaguję emocjonalnie... gość dziś , bardzo dziękuję Ci za Twoją wypowiedź.

Pewnie Lecisz na jego kasę bo o co innego może chodzić

Nie warto się tym przejmować Autorko. To Wam ma być dobrze ze sobą.

To Twoje zycie i rob co czujesz. Ktos ladnie napisal wyzej, ze to nie Teatr a Ty nie aktorka. 15 lat to nie duzo. Jak sie kochacie, to gratuluje! U mnie roznica 32-56, jestesmy razem od 3 lat, na poczatku tez sie wszyscy troszke podsmiewali, ale co mnie to obchodzi, i tak juz przestali. Ile w tym czasie "mormalnych" zwizkow sie rozpadlo, ho, ho! Trzeba wiedziec, czego sie chce, dlugo czelalam na mojego partnera i mam swiadomosc, ze on sie szybciej zestatrzeje niz ja itd. Ale wole byc szczesliwa przez te 10 lat niz wiecznie nieszczesliwa. A poza tym nigdy nic nie wiadomo co i jak bedzie. Nigdy sie nie da niczego pewnie zaplanowac. Pomysl, kto jest dla Ciebie wazniejszy, Twoj ukochany, czy "oni" (ktorych tak naprawde nic nie obchodzi, ciesza sie, ze jest w czym plotkowac....) Pozdrawiam K

14'36 zapewne autorka z listopada czeka na twoją odpowiedz marcu'18 !!!

droga autorko! ludzie, ktorzy tak niewybrednie oceniaja nie sa warci twojej uwagi. ciesz sie ta cudowna miloscia oparta na przyjazni i zyjcie dla siebie, nie dla innych :) ja bylam w bardzo podobnej sytuacji, mialam 27 lat, gdy poznalam mojego 14 lat starszego ukochanego :) tez na poczatku przyjaznilismy sie, walczac z uczuciem, ale po prawie roku zostalismy para i jestesmy nia juz prawie 20 lat :) ze wzgledow zawodowych wyjechalismy daleko, z rodzina i znajomymi z dawnych czasow prawie nie mamy kontaktu, a nowi znajomi w ogole na roznice wieku nie zwracaja uwagi, bo sa ludzmi na poziomie. powodzenia kochana i zycze ci bys byla tak szczesliwa jak ja

Starymi jajami mozna sie tylko zatruc! x Ty też będziesz kiedyś stara/stary! Rozwala mnie to beztorskie myślenie młodych, pięknych i zdrowych, że zawsze tacy będą i są ponad tymi starymi prykami :) A tymczasem ten okres nie trwa długo, zobaczymy czy w wieku 40-50 lat i więcej będziecie woleli zamknąć się w trumnie czy jednak będziecie uważali, że nadal należy wam się od życia coś dobrego.