Moj mąż oszalał,co ja mam robic,pomozcie

Dziewczyny nie piszcie mi tu tylko glupot a postawcie sie na moim moejscu. Mamy dwojke dzieci(9 i 3,5),mąż pracuje,zarabia 3 tys,wizął kredyt,oplat 1500zl,ja rok temu też poszłam do pracy,zostaje mi 1000zl,bo mam nianie,ktora o 13 odbiera mi corke i do 16 zajmuje sie nią. Jeżdzę rowerem 5 km poki w miare jest pogoda,potem bede autobusem,by mała nie marzła. Rok temu w pracy meza zmienil sie dyrektor i jest piekło,100osob odeszło po pewnym czasie. Mąż nie daje rady psychicznie,teraz jest na chorobowym,mowi,ze nie wroci tam. A ja juz sie boje co ja zrobie. Najgorzej ze on zadnej pracy nie szuka. Co ja mam , nim zrobic?! Doradzcie mi.

Tez rzuc prace, ogloscie upadlosc i bierzcie zasilki z mopsu - a ty znajdz sobie prace na czarno - i nie pisze tego zlosliwie!

Z zasilkow to ja nie wyzyje! Boze co ja mam robic :-(

Przecia pisze ze z zasilkow i pracy na czarno!!! Dostaniesz 1000 na dzieci, zasilki docelowe, postaraj sie o rente dla meza i dla siebie a 1500 zarobisz na czarno.

A co na to twoj mąż? Chyba go pytałaś jaki ma plan skoro do tej pracy już nie wraca.

Plan meza jest prosty i oczywisty - narobic dlugow, rzucic prace, miec wszystko w doopie i niech sie teraz glupia baba martwi!!!

Wymyslil,ze kebaba otworzy tylko ciekawi mnie skad wezmie na to kase Ej laski,ale ja emerytury nie dorobie sie pracując na czarno.

On pracuje od 15 lat ! Ma 36!

proste, wymawiasz nianie, maz zajmuje sie dziecmi i domem, ty sie martwisz tylko o prace. Dajesz mu swoja wyplate i niech za to trzymuje dom. Po miesiacu bedzie w podskokach wracal do roboty.

Naprawde wierzycie w jakas eneryture??? Podziwiam taka naiwnosc!

Pic musze sie jeszcze nauczyc:D bede wracac od czasu do czasu pijana ;-) tak jak on

Mój to samo:/ niby mówi że robote trzeba znaleźć ale nic w tym kierunku nie robi tylko siedzi z browarem. I mi pitoli że nic nie robię że mogę iść do pracy tylko szkoda że mamy dwójkę małych dzieci i nie mogę iść do pracy to gada że on się nimi będzie zajmował ta tylko że nawet na dwie godziny ich nie można zostawić a co dopiero na kilka h. Narazie żyjemy z oszczędności ale co jak się skończą. Już nie mam sił do tego człowieka.

Jednego nie rozumiem. Facet jak ma źle w pracy to przeżywa pije i takie tam a kobieta musi wszystko znosić.

I to jest wlasnie typowy polski patriarchat! Tatus i jego gkupie pomysly, fochy i grymasy sa najwazniejsze - a kobieta to tylko gkupua sluzaca ktorej psim obowiazkiem jest sie dostosowac i ogarniac dzieci i prace domowe.

Nie no to moj taki nie jest. Dwa tygodnie siedzi na chorobowym,do tej pory pracował. Odkąd jest ten nowy dyrektor to zaczęlo sie pieklo . Z jednej strony szkoda mi go,ale z drugiej strony jestem zła,bo co my zrobimy?! 1500samych oplat

Tak w ogóle "ciekawy" macie związek... Wychodzi na to, że dziecko jest tylko twoje a kasę każdy sobie grabi bo piszesz, że TY masz nianię, i że TOBIE zostaje...

Nie,kasa na wspolne konto i jego i moja. Nianie ja mam,bo on chocby rozerwal sie nie dałby rady odebrac małej,bo wraca albo przed 17 albo o 23 albo o 6 rano. Teraz siedzi z małą ,bo jest chora. Kasą raczej ja rozporządzam,bo on sam wie,ze jest rozrzutny,jego karta jest u mnie,robie nia zakupy ,by nie placic za oplate

Autorko zabierz go do lekarza. On ewidentnie ma depresje. Ja tez przezywalam mobbing w pracy,lekko nie bylo,popadlam w depresje. Skoro stalo sie to teraz a wczśniej bylo normalnie to oznacza,ze nie jest jeszcze stracony

Autorko mąż faktycznie do lekarza. Jesli potwierdzi depresję to mąż na zwolnienie i szukacie wspólnie nowej pracy dla niego. Myśle, że zdrowy trzydziestoparoletni mężczyzna jest w stanie zarobić 3000 wszędzie. Pamiętaj, że zdrowie jest najważniejsze. Jesli pracował od wielu lat to nie jest leniem tylko doszedł już do granic wytrzymałości, mężczyźni są słabsi psychicznie od kobiet i moze naprawdę ma dosyć. Tym bardzie, ze sama piszesz o mobbingu w pracy. Nie wyrzucaj mu jego stanu, wspieraj go w szukaniu nowej pracy. Powiedz mu, że o kebabie pomyślicie jak znajdzie pracę i będzie mógł starać się o kredyt na otwarcie lokalu, może w międzyczasie zapomni o swoim planie ;) póki co lekarz, zwolnienie i szukanie pracy