Francja zaczyna porucać poprawność polityczną i zamyka się przed Tunezyjczykami

Pamiętacie niedawny bunt trzech niemieckich miast, które nie chcą już przyjmować tzw. uchodźców? Chodzi o Salzgitter, Delmenhorst i Wilhelmshaven z Dolnej Saksonii. Teraz dołączają do nich francuskie miasta. Regionalny dziennik „Nice-Matin” wskazuje na zwiększoną ostatnio liczbę imigrantów na szlaku prowadzącym przez Tunezję. Według gazety w „tunezyjskiej fali migracyjnej” znalazło się wielu przestępców a razem z imigrantami z Maghrebu pojawiają się islamiści z fałszywymi paszportami „co świadczy o ich całkowicie tajnym przybyciu do Europy”. o Czyżby lewica osiągnęła taki poziom natężenia zamachów na metr kwadratowy że nawet najbardziej zagorzałe poprawne politycznie twardogłowe betony lewackie doszły do wniosku, że dość tego wszystkiego? Że czas zahamować bandę ciapatych zwyroli islamskich?