Zostać przy starym wózku czy kupić nowy?

Za kilka miesięcy będę rodzić i zastanawiam się czy zostawić stary wózek po córce czy kupić nowy dla nowego dziecka. Ten wózek, który mam był już kupiony używany (po dwójce dzieci) i jest trochę zużyty i nie wygląda specjalnie ALE: -jak był nowy kosztował 3000zł, jest to b. dobra jakość (oczywiście używany był b. tani) - Bagaznik jest b. duży- mało który wózek ma tak pakowny bagażnik, dodadkowo ma "terenowe" koła Niby dalej jest sprawny, nie widać, żeby najważniejsze elementy były uszkodzone. Gondola i "spacerówkowa część" wózka przyczepia się tylko na dwa "zapięcia" (wózek 3w1) Jednak boję się że gdzieś jest jakieś mini uszkodzenie od używania i mi się gondola z noworodkiem wywali w najmniej oczekiwanym momencie... Nie wiem czy kupić nowy czy zostać przy tym? Do tego wózka jestem dosyć przywiązana a więcej dzieci niż 2 nie chcę mieć

Zapytaj w jakims sklepie z wozkami czy przejrza ci technicznie twoj wozek, zebys miala pewnosc ze wszystko jest ok. Jezeli umocowania i hamulce sa sprawne to co ma sie wydarzyc?

jesli jest sprawny to zostaw , po co wydawac kase

ja bym kupiła nowy więcej dzieci nie planujesz więc kiedy kupisz nowy wózek jak nie teraz., przecież to sama radość, co będziesz tak dziadować? kupiłaś wózek po dwójce dzieci, potem korzystało twoje, potem wózek leżał. Na pewno jest wyblakły, brudny i nie modny.

Ja sie spodziewm drugiego dziecka po roku od urodzenia pierwszego i sprzedalam wozek ktory kupiłam jako nowy, poniewaz nie chce tego samego i skoro mnie stac to kazde moje dziecko ( planuje 3 ) bedzie mialo nowy wozek

A ja korzystam dalej, dlatego kupowałam solidny wózek, w uniwersalnym kolorze. Może jakbym miała nadmiar pieniędzy, tak żebym nie wiedziała co z nimi zrobić, to rzeczywiście oddałabym biednym a sama kupowała każdemu nowe łóżeczko, wózek... używam dla drugiego wózka, wanienki ze stelażem, łóżeczka (materac nowy), chust, nosideł, laktatora (butelki nowe), i dużej części ciuszków, kocyków, zabawek... szanuję swoje pieniądze i nie widzę żadnego sensu w wyrzucaniu/sprzedawaniu rzeczy która jest pełnowartościowa, i kupowaniu za dużą kasę drugiej która po jednym dniu też już będzie "używana".