Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

urodzilam dziecko i sama sie nim zajmuje bo maz pracuje w korporacji do wieczora

Polecane posty

Gość gość

Przyjeżdża z pracy codziennie o 19 a w weekendy tez nie ma czasu oprócz niedzieli,bo w soboty załatwia sprawy na które nie ma czasu przez tydzień. Wiem,ze dobrze zarabia,ale czasem mam dosc..wolalabym zeby byl w domu z nami.. Dodam,ze nikt mi nie pomaga przy dziecku bo mieszkam daleko od rodziny. Ma tak ktoras z was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,a nawet gorzej, bo mam dwoje. Niemowlaka i dwulatka. Nikt mi nie pomaga mimo,że rodzina ma do mnie jakieś 10-15minut drogi. Jedynie jak mam szczepienie młodszego, to ktoś mi zostanie ze starszym na godzinę. A tak wszędzie targam ze sobą dzieci. Maz wraca wieczorami jak juz dzieci są wykapane,nakarmione i śpią. Jedynie tyle,ze ma wolne weekendy to wtedy jest mi lzej. Żyje w oczekiwaniu na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam gorzej bo mój słabi zarabia i jak jest w domu to muszę prosić o pomoc a i tak zawsze jej nie dostanę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego jesteście cudowne, bo tyle same osiągacie, walczycie z przeszkodami dnia codziennego, wszystko na waszej głowie a wy dajecie rade. Jesteście niesamowite dziewczyny. Poświęcacie swoje życie dla życia i wychowani następnych ludzi. Nie poddawajcie się i głowa do góry. Tylko pewnie nie jest to łatwe znając życie, i chciałybyście żeby ktoś was czasem wyręczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed narodzinami dziecka pracował mniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez w tyg. sama z corka.O tyle dobrze ze pracuje, corka juz chodzii do szkoły ale tez wraca o 21 a nawet 23.W weekendy jest w domu. a zarabia grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś prawie żaden chłop nie zajmował sie dzieciakami i jakoś było. albo forsa, albo czułe piertolenia i trzymanie za rączkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś następne dziecko zrob za 2 lata i narzekaj dalej m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następne kury domowe dla których mnożenie się jak króliki to jedyna atrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, żeby się zająć jednym dzieckiem potrzabujesz całej ekipy pomocniczej? . Weź sie nie ośmieszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak ktos napisal Poswiecilyscie wlasne zycie dla zycia kolejnych ludzi Wasz wybor,wiec zasisnac zęby i do przodu Byleby faktycznie wiecej dzieci juz nie plodzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha:)ambitnie..siedzenie w domu z dzieckiem całe dnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż tam pewnie obraca koleżanki na biurku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7677
Współczuję.... Ale nie autorce! Tym wyzej, ze maja tak puste glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×