Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice bliźniaków.

Polecane posty

Gość gość
Nie martw sie-moze jedno ci umrze i bedziesz miala lzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem czy z żeńskiej strony ale mamy mieć bliźniaki. Mam mieć dwie dziewczyny. 14:26 współczuję głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sklonnosc do ciazy blizniaczej dziedziczna jest po kadzieli :) Czyli matka przekazuje predyspozycje corce, a nie synowi. To ze macie blizniaki nie jest wiec zasluga meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe. Nie znam się na tym. Czyli to coś ode mnie. Ciekawe bo u mnie nigdy nie było bliźniąt z tego co wiem. Tak czy siak będziemy mieć podwójne szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę ja mam bliźniaki 3 miesięczne i 3 latka i w ciągu godziny docieramy do przedszkola. Nie jest źle. Wszystko zależy od nastawienia. Ja np nie potrzebuje kogoś do o pomocy przy dzieciach tylko do ogarniania reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za dobre słowa. Dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl ze jak podrosna beda sie ze soba bawic wiec bedziesz miec luzniej. Lepsze blizniaki niz dzieci rok po roku.:) Zdrowia dla calej rodzinki zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem że lepiej bliźniaki. Człowiek się umeczy ale rok, dwa szybko minom i będzie luz. Również życzę zdrowia dla ciebie i twojej gromadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rok po roku tez sa fajne. gdyby nie moja 4 to byloby wlasnie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo wszystko ma swoje plusy i minusy ;) Blizniaki ida przynajmniej jednym tempem a z dziecmi rok po roku to wiadomo... Noworodek wisi na cycu a ty wez biegaj za szalejacym roczniakiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 latkiem*. Rok po roku to nie noworodek i roczniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie koleżanka będzie miała różnice między dziećmi 17 msc. Też ma na luty termin. A synek bardzo żywiołowy. Sam już chodzi i wszędzie wejdzie. Poza tym jak miała tak 3 msc to jeszcze go na rękach dźwigała. W jeden ręce dziecko a w drugiej wózek. Masz żeście wszystko dobrze się rozwija tylko, że się teraz nameczyliscie podczas ciąży to jeszcze po porodzie będzie miała żywioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No majac noworodka i 2 latka masz 2 lata roznicy wiec jakie rok po roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny 17 msc to nie 24 i to nie są skończone dwa latka. Półtora roku różnicy między dziećmi. Takie mamy też sobie radza. Wszystko do przeżycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj MUSI być minimum rok przerwy między ciążami. Chyba ze ktoś jet idiotą proszącym sie o smierc to prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś lekarzem, mówiąc że musi być min rok między ciążami?? Myślę, że nie musi jeśli ciąża i poród przebiegały prawidłowo. Ja po 7 tyg po porodzie bedąc na wizycie kontrolnej u lekarza stwierdził lekarz że moja macica wygląda tak jakby nigdy nie rodziła. Moja teściowa ma trójkę dzieci i każde z nich jest rok po roku. Teściowa ma się dobrze, żadnych komplikacji nie było. Znam masę ludzi którzy mają dzieci w odstępie roku nawet nie całego. Mam kumpele która jest z początku stycznia a jej siostra z tego samego roku ale z grudnia. Mają się świetnie ich mama również. Mogłabym wymieniać. Jeśli ktoś ma ochotę , siłę i dużo cierpliwości to niech się decyduje na dzieci rok po roku. Nie nasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie na temat malutkich bliźniaków w domu, ale na temat ludzkiego gadania, jak sobie poradzisz. Jak miałam zacząć pracę jako niania bliźniaczek (a miałam do wyboru też jedno, ale chciałam u tej rodziny), to wszyscy się łapali za głowę, że mam wybór, a chcę iść do pracy, z której wrócę ledwo żywa. Tak naprawdę po dwóch tygodniach nie czułam różnicy między tą pracą a wcześniejszą z jednym. Kwestia ogarnięcia pewnych sposobów radzenia sobie w sytuacjach typu wyjście, jedzenie... A nawet jest weselej i momentami łatwiej, bo są chwile kiedy wystarczy im, że ta druga jest obok. A u Ciebie... Wiadomo, jesteś mamą, będziesz z nimi 24h i inne rzeczy też na Twojej głowie. Ale przede wszystkim się nie nastawiaj. Powoli poznacie ich funkcjonowanie i nabierzecie wprawy w opiece. A w razie potrzeby będziesz rozważała pomoc, bo, jeśli jest możliwa, to też nie jest to nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Myśle, że ten post jest prowokacją, zwłaszcza ze względu na żenujące anegdotki, ale w razie gdyby ktoś przeczytał to i wpadł na "genialny" pomysl zachodzenia bezmyslnie w ciaze to sprostuje. To kim jestem z zawodu ja nie powinno cie interesować. Natomiast moj partner juz nim jest. Zaskakującą rzeczą jest to, że każdy lekarz ma obowiązek poinformować pacjentke, że powinna miec minimum rok przerwy miedzy ciazami, bez wzgledu na to czy ciaza była zdrowa czy patologiczna. I zachodzi na własną odpowiedzialnosc. Moj partner opornym na przyswajanie informacji tłumaczy to tak: Bity passat, który został wyklepany chociażby wyglądał jak nówka sztuka, nigdy już nie będzie tak sprawny jak ten wyjeżdżający prosto z salonu. Mam wrażenie, że jesteś z tych, które za podryw uważają stwierdzenie przez lekarza, że mają "ładną" macice. To, że ona na USG wygląda na nieużywaną to nie znaczy, że nie ma ukrytych wad, które w trakcie tego roku mogą się jeszcze rozwinąć bądź wpłynąć na rozwój kolejnej ciązy. Jednej, dwóm czy nawet trzem głupim się poszczęści, że donoszą, a czwarta, piąta czy dziesiąta będzie ryczeć, że ona nie ma pojęcia jakim cudem poroniła. Już o zaburzonej gospodarce hormonalnej, która nie zdążyła wrócić do pierwotnego stanu sprzed ciąży nawet wspominać nie będe, bo to raczej oczywiste. O tym, że druga ciąża w trakcie, której lata się i nosi niemowlaka na rekach sama w sobie jest bardziej zagrozona. Co do tych anegdotek "a bo tesciowa cos tam" to chyba nie musze tłumaczyć, że są one w swiatku naukowym traktowane jak słaby żart o żydach i mają zerową wartosc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu wyzej nie zesraj sie :D rok przerwy zaleca sie po CC zeby sie macica zrosla. Bo moze peknac w miejscu ciecia. Po SN mozna wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Owszem, mozna. Tak samo jak mozna kogos dzgnac nozem w plecy. A jaki bedzie tego skutek to juz nie jest moja sprawa. Lekarze mowia co innego niz 15 letnie dziewuszki z internetów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj to co mówi nauka i lekarze to jedno a to jaka jest natura człowieka i jak dużo może znieść organizm ludzki to drugie. To że moja teściowa miała tak i moje koleżanki były takie czy owakie to mnie nie obchodzi. Bo nie ja jestem tutaj od osadzania ludzi. Są takie przypadki i to nie jeden na dziesięć a częściej. Myślę, że jeden regeneruje się szybko i psychikę ma na tyle mocna żeby po 6,7,8 msc zrobić sobie nowego dzidziusia. No ja nie odważyłbym się bo moje dziecko dało mi popalic. I chce poprostu odetchnąć i poczekać na decyzję co do drugiej ciąży. Myślę że kwestia poronień ciąży jest tak samo częsta jak w przypadku kiedy nigdy nie rodzilysmy. Tym bardziej w dzisiejszych czasach. Wiesz co moja ginekolog ma dzieci rok po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No patrz, a ta natura postanowila wiele kobiet zawiesc i odebrała im płody, gdy zdecydowały sie na ciaze rok po roku. A moja pani ginekolog zmarła przy porodzie z dzieckiem rok po roku i co? Dziecino, daruj sobie takie anegdotki, bo one nie mają zadnej wartosci merytorycznej. Rownie dobrze moge napisac, ze kiedys nie było coca coli, a cholera szalała, teraz cola jest a po cholerze ani sladu. Czy to znaczy, ze cola leczy cholere? Absurd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy porodzie może umrzeć każdy. Czy przy naturalnym czy przy cięciu cesarskim. Nie będę się wykłócać bo nie o tym jest tutaj wątek a zdanie swoje mam. Dziecino:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nie oznacza, ze przy porodzie w zbyt krotkim odstepie czasu ryzyko powiklan badz poronienia jest takie samo jak w normalnym zalecanym odstepie czasowym. Jest ono zdecydowanie wyzsze, ale jesli chcesz sie klocic z natura to prosze. Tylko nie wyj pozniej na forum albo nie wydzwaniaj lekarzowi po nocy ze cos sie dzieje z twojej glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narazie widzę, że ty tu wyjesz i się wyklocasz. Mówiąc o kobietach głupie tylko dlatego, że chcą mieć dziecko rok po roku to już świadczy o tobie. Jak nie moja sprawa czy jesteś lekarzem, że takie mądrości prawisz ( noo ale widzę że mądrości tu brak) tak nie twoja sprawa czy będę wydzwaniać po lekarzach. Czytaj posty dokładnie a potem możesz się udzielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko prostuje te glupoty, ktore wypisujesz. I zalecam tobie czytanie ze zrozumieniem, bo napisalam, ze moj partner nim jest. Nie ja. I tak uwazam kobiety, ktore nie stosuja sie do zalecen lekarzy za durne i bezmyslne. Zwłaszcza, ze juz jedno dziecko maja i nalezaloby tez myslec o nim, a nie tylko o tym co ja "chcem". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam dokładnie ze zrozumieniem potrafię to robić. Tak wiem, że twój partner jest lekarzem. Ja uważam, że jeśli ktoś chce mieć rok po roku to niech ma. Jego decyzja. Kończę ten temat bo zszedł na psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośka jakas tam
O ja prdl.. aseksualne mamuśki z wścieklizna macicy sie rzuciły sobie do gardeł haha! Jesteście głupie kury domowe bez ambicji i z parciem na rodzenie bachorow. Nie wiem co wy widzicie takiego cudownego w oszczanych i osranych czerwonych niemowlakach. Zwykle wkurzające wrzaskliwe sukinsynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośka właśnie jesteś jakaś tam pop....ona. Włącz sobie klan i nazryj się czipsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe Gośka pierdnij sobie to spuscisz z tonu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×