Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje małżeństwo się rozpada, jestem w ciąży

Polecane posty

Gość gość

Ciąża oddaliła mnie od męża... Gapi się na inne laski w kusych kieckach i z głębokimi dekoltami. Ups źle... gapi się na wszystkie w miare ok wyglądające bez ciążowego brzucha bo ja "wyglądam jak kulka". Nie rozmawiamy prawie ze sobą, nie całuje, nie przytula, o sex musiałam się prosić więc i z tego zrezygnowałam bo to nie miało sensu. Próbowałam o tym rozmawiać ale to nic nie dało, dla niego wszystko niby jest ok ale nie jest. Jedyne co teraz czuje to rozczarowanie, nie tak sobie wyobrażałam oczekiwanie na naszego potomka. To boli bardzo a do tego jeszcze ten strach jak to będzie po porodzie, on dzieci uwielbia i czuję, że dla dziecka straci głowę ale ja pewnie pójdę w odstawkę tak jak to wygląda teraz, wątpię żeby nagle później było jak dawniej. Moje małżeństwo skończyło się wraz z zajściem w ciąże. Chciałam się wyżalić tylko... A może któraś też tak miała? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wyglądam jak kulka" to są słowa Twojego męża???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to debile najpierw chce goowniaka a pozniej na kobiete w ciazy i po porodzie patrzy z obrzydzeniem no czy to jest normalne?? Zrobic to im latwo przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ostatnio przebierałam się i przechodząc obok zaczął się gapić na mój brzuch i stwierdził, że "ty to jak taka kulka już wyglądasz". A jak mam wyglądać skoro jestem w ciąży, to 7 miesiąc więc brzuszek jest widoczny to oczywiste. Dodam, że nie przytyłam jakoś drastycznie, reszta ciała bez większych zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś zaraz napisze "sama sobie takiego wziełaś". I nie, nie takiego faceta sobie wziełam! Znamy się 7 lat, zawsze wydawał mi się kochającym mężem i dobrym kandydatem na ojca. Widocznie tak było póki nie zaszłam w ciąże... jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałaś mu o tym czy tylkiem tu się zalisz? Chciałbym dzieciakami to niech przywyknie do twojego wyglądu. Gownazeria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawiałam z nim o tym, pytałam co się dzieje :( ale on zawsze odpowiada że nic się przecież nie zmieniło, że cieszy się z dzidziusia. Prosiłam o więcej uwagi z jego strony, obiecywał poprawę ale to tylko puste obietnice. Nie ma innej i to akurat wiem bo pracuje dwa kroki od naszego domu z samymi facetami, po pracy tez sam raczej nie wychodzi tylko po zakupy czy gdzies chodzimy wspólnie, po kryjomu nie pisze z nikim ani nie dzwoni. Więc naprawdę nie wiem o co chodzi. Zawsze byłam dosyć atrakcyjna, faceci się za mną nie raz oglądali. Może przez ciążowy brzuszek czuje jakieś obrzydzenie do mnie czy co :( ja już nie wiem nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje, że żartobliwie to powiedzial. Nosisz w sobie dziecko, Twoje ciało się zmienia, buzują hormony. A w ogóle czujesz się w miarę atrakcyjne w ciąży? Ja czułam się okropnie. Mam drobną budowę ciała, nie poznawałam samej siebie. Zazdrościłam kobietom, że mogą nosić obcisłe rzeczy, a ja ledwo się toczę. Wbrew pozorom wielu facetów boi się uprawiać seks w ciąży:D. A dotyka brzucha? Cieszą Go ruchy dziecka? Mój lubił dotykać jak syn wywijal fikołki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GOŚĆ 7:49 może faktycznie buzują mi hormony :( czasem popuka mnie po brzuchu, mówi do synka że tatuś na niego czeka. Wiem, że cieszy się z dziecka bo to widać. Ale ja dla niego chyba stałam się takim "inkubatorem", czuję się taka nieatrakcyjna :( całą ciąże nie usłyszałam z jego ust ani jednego komplementu choć rodzina i znajomi mówią że wyglądam bardzo ładnie, że ciąża mi służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak patrzyłam na siebie w lustrze to było jeszcze dobrze. Ale w 30 tc pojechaliśmy na wesele kuzyna i jak zobaczyłam siebie na zdjęciach to istny pulpet, a byłam na plusie 7 kg:). Żaden facet nie zrozumie tych rozterek w ciąży... Mąż się ze mnie śmiał:). Kochana skup się na sobie, jakieś malutkie przyjemności. Komplementy? Też nie pamiętam, ale ja zbytnio skupiona byłam na moich puchnących nogach, ciężkim oddechu, ciśnieniu, problemach ze snem, skurczach łydek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj przestań się uzalac, to normalne że nie wyglądasz sexi w ciąży. Mój facet tez tak miał tylko zeon nawet nie patrzył na mnie jak się przebieralam. Dopiero teraz trzy mies po porodzie klei się do mnnie. Wszystko będzie ok to jeszcze tylko dwa moes do porodu urodzisz i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie się zaniedbałaś. Da się wyglądać w ciąży atrakcyjnie tylko trzeba chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za miłe słowa, oby tak było... chociaż zobaczymy jak będzie po ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze dziewczyny piszą. Jeszcze trochę i wrócisz do swojej figury, a mąż jak taki przejęty synkiem to oby po porodzie dużo pomagał, bo wtedy będzie naprawdę potrzebny :) A w ogóle chcesz Go przy porodzie? Ja od początku nie chciałam, ale mój to taki mądrala i by mnie tylko wkurzał... A i tak skończyło się palonwanym CC, bo dziecko się nie obróciło ehhh i wtedy po się przydał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama nie wiem czy chcę go przy porodzie, raz mam myśli że chciała bym mieć go obok siebie w tych chwilach, żeby trzymał mnie za rękę. A innym razem myślę sobie, że może lepiej żeby go nie było, by nie oglądał takich obrazków bo boję się że gdzieś mu to tam w psychice zostanie i po porodzie już całkiem nasz sex padnie :( zresztą on słabnie na widok krwi więc nie wiem czy dałby radę, kiedyś mu powiedziałam że decyzja będzie należeć do niego więc zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:31 to jakiś tranzystor. Nie kobieta. Mężczyźni są różni i rozumiem, że jego reakcja Cię zaskoczyła. Nie martw się, wierzę że szybko wrócisz do figury sprzed ciąży. Mąż powinien się trochę zorientować, że takie uwagi są nie ok. W końcu kiedy on złamie nogę ty nie nazywasz go kaleką itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co facetow ciagniecie do porodu??? A pozniej placz ze facet nie chce was palcem dotknac! Do robienia kupy jeszcze ich zaproscie zeby sie calkiem "duchowo zjednoczyc"w trudnych chwilach zatwardzenia! U rzadnego gatunku ssakow stadnych samiec nie kreci sie obok samicy w trakcie porodu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego mu nie dowalilas: chcesz ten brzuch? Przypominam, ze to ja nosze twoje dziecko i to mnie mecza rozne dolegliwosci. Nie wiedziales ignorancie, ze tak ciaza wyglada? Dowalic ile wlezie jak przytnie wstretnym haslem. A co do porodu, to wez go. Jak przyjdzie faza parcia, to go po prostu wyrzucisz, albo poprosisz polozna zeby to zrobila. W krocze zagladac ci nie bedzie, a moze jak bedzie widzial twoj bol, to go nauczy troche szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, może ta "kuleczka" miała być żartobliwie. Dla mnie tez kobieta w ciąży nie wygląda atrakcyjnie, a ciążowy brzuch jest obrzydliwy. Niby mąż powinien zrozumieć, że czujesz sie z tym źle, ale widać nie potrafi. Po prostu nie zamartwiaj się, ciesz się ciążą i zbliżającym macierzyństwem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha o jejku jakie wrażliwe bidulki z tym porodem. Tak wygląda prawda, śmieszą mnie panikarze którzy później brzydza się kobiety. To tylko pokazuje jacy oni wszyscy są puści i słabi. Gdyby to facet rodził może 1 kobieta na 10 miałaby później problem z seksem. Przeżywa poród jeden z drugim to ciekawe co zrobi jak jego żona na wózku wyląduje albo zbrzydnie w wyniku choroby czy wypadku. Twój chłop to c**eusz, nic więcej. Nie rozczulaj się nad nim bo nie ma nad czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cie ,ja po porodzie wyglądam normalnie, tak jak i przed a mój woli sobie za przeproszeniem zwalić patrząc na jakas laske przed monitorem komputera niż dotknąć własną zone. Ale jak tak chce to proszę bardzo,ale mnie niech nigdy więcej nie dotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama nie wiem jak to jest z tymi porodami czy lepiej aby facet był przy tym czy nie. Dobrze jakby był, jednak to duże wsparcie dla kobiety mieć kogoś obok a z drugiej strony ja będąc kobietą tak naprawdę szczerze: nie chciała bym tego oglądać. Fakt, nie musi zaglądać w "te" miejsce między nogami ale jednak nieraz zerknie a tu krew itd, znam osoby które są bardzo wrażliwe na takie widoki a podczas porodu jeszcze tego by mi brakowało - widoku mdlejącego faceta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet był przy porodzie i nie ma po tym traumy :/ może na ojców dzieci wybierajcie mężczyzn, a nie wiecznych chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×