Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do mam :)

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny czy zaraz po narodzinach dziecka, gdy podano wam dzidziusia w ramiona to od razu byłyście w nich zakochane? Czy naprawdę jest tak jak mówią że zobaczysz swoje dziecko i od razu wariujesz na jego punkcje? Czy też z czasem przyszła do Was ta miłość i musiałyście do tego "dojrzeć"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie byłam, teraz śmiać mi się z tego chce jak pomyślę jaka jestem w synku zakochana. Ale jak go dostałam, to wcale na mnie ta miłość nagle nie spłynęła, zajelo to kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja miałam tak: przy pierwszym dziecku jak mi go położyli to najpierw nie moglam uwierzyć,że to moje :D czułam się wtedy jeszcze taka otumaniona porodem i zszokowana dzieckiem. Po kilku godzinach w szpitalu miałam go czasem dość, bo czułam się bardzo zmęczona a bałam się zasnąć żeby się nic nie stało. W domu dopiero się zakochałam kiedy nie czułam tego piętna,ze cala odpowiedzialnosc za dziecko spoczywa na mnie. Mogłam sobie odpoczac a dzieckiem zajął się mąż. Przy drugim dziecku juz zupełnie inaczej,od pierwszego momentu byłam szczęśliwa, nie byłam już taka spięta w szpitalu i spałam jak dziecko spało,a nie czuwałam jak głupia cały czas. Ale to ponoć tak jest, ze najgorzej jest z pierwszym a z każdym kolejnym ma się inne podejście. Jak to się mówi jak pierwsze dziecko polknie monetę - wzywasz pogotowie ,jak drugie polknie monetę to czekasz na kupkę a jak trzecie polknie monetę to potrącasz mu kieszonkowego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czulam noc poza szokiem i mega zmeczeniem i ulga ze juz po:) w ogole nie moglam uwierzyc i w sumie nadal nie wierze ze dziecko mi wyszlo tamtedy hehe i jeszcze ze siedzial taki bobas w brzuchu jak on sie tam miescil? Autorko nie martw sie wszystko na spokojnie przyjdzie z czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zakochalam sie odrazu. Patrzylam na buzie, wlosy, sprawdzilam czy sa wszystkie palce;-) cudowne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×