Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zmiena

Rodzina

Polecane posty

Witam mam 22 lata zaszłam w ciążę mając 19 lat z facetem którego kochałam on mnie raczej też mały ma teraz 2 latka. Mąż przez cały nasz związek byl raczej bardziej dla innych niz dla mnie . Był i jest dobry dla mnie ale przez te dwa lata nas olewał ja z małym ciagle w domu bo mieszkamy za granicą on w pracy , u znajomych ja dbałam o dom o dziecko o niego. Niedawno przyznał sie ze pare lat temu mnie zdradził paro krotnie zabolało ale nie tak jak myslałam moze dlatego ze było to dawno jeszcze przed slubem ale chciałam sie wyprowadzić nie chcialam z nim być on mi na to nie pozwolił jego rodzina tez uczestniczla w przekonaniu mnie to zle rozwiązanie bo mamy dziecko i nie rozbijajmy rodziny przez cos co bylo dawno temu . I ja sie zgodzilam ale bardzo sie z nim mecze czuje ze go nie kocham nie mam ochoty z nim spędzać czasu , całować sie , kochac.. Powiedział mi ze wszystko zrozumiał ze nie wie jak mogłam z nim wytrzymać tyle lat jak on był taki dla mnie ze gdybym ja była taka zostawił by mnie ale wierzyłam ze to miłość i sie poświęcałam jak pewnie wiele mam i żon. On sie chce zmienci jest caly czas obok ale mi to przeszkadza wole robić cos innego niż byc z nim. Jestem nieszczesliwa z nim. Drugą sprawą jest to ze przez te problemy pomagał mi przejśc kolega z pracy znamy sie dwa lata pracowałam zanim zaszlam w ciążę i wróciłam na pare dni gdy maly skończył 1.5 roku. on zawsze był jakoś obok szczególnie w pracy.. I zakochalismy sie w sobie on tez ma kobietę dziecko jest odemnie sporo straszy . Ale ciagnie nas do siebie bardzo nie ma dnia żebyśmy ze sobą nie rozmawiali ale nasze związki nie pozwalają nam na to zeby sie spotykać oboje nie chcemy zdradzić partnerów.. A chcemy być ze soba ale oboje nie jesteśmy siebie pewni jest w nas duży strach boimy sie zmian a jednoczesnie tego chcemy . Rozmawiałam o tym z osobami które go znaja one mi odradzają takiego rozwiązania z jakichś tam powodów mówią ze powinnaam zostać z mężem ale ja nie umiem juz sie tak poświęcac i być na siłę z mężem boje sie go zostawić bo dziecko , bo wiem ze bardzo go zranie a z drugiej strony ranie tego drugiego i siebie. Czy ktoś mógł by wyrazić swoją opinie na tem temat? A może ktoś tam miał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowi sie, ze czlowiek jest istota wolna i ma stawiac swoje szczescie ponad wszystko. To chyba nie jest tak. Ja tak uwazam. U ciebie to chyba taki tygiel uczuc, ktory zafundowalas sobie sama. Co to za alternatywa ten drugi. Ani to kandydat na partnera, ani ty dla niego. Dzieci, nierozwiazane sytuacje rodzinne u was obojga. Poki to w waszych mrzonkach to ekscytujace i nic nie kosztuje. Wyobraz sobie cala procedure waszych spraw, by ewntualnie byc razem. Ile po drodze trzeba zalatwic, ile osob wmieszacie i czy efekt koncowy bedzie napewno szczesliwy i zakonczy sie wszystko wesolym oberkiem. Moze warto naprawic relacje z mezem, postarac sie o kredyty zaufania(tak tak tobie tez nalezy go dac, bo taka swieta to ty nie jestes). Rozwod to poczatek gory lodowej. Pomysl, przemysl, zastanow sie. Popatrz na swoje dziecko, czy az tak mu zle z ojcem jego, czy to zly czlowiek, czy inny bedzie do konca twoich dni tym jedynym,ktory stanie u twego boku? Jestes odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale masz juz rodzine. Jesli jednak jestes tak bardzo nieszczesliwa, to buduj inne zycie. Nieszczesliwa matka - to nieszczesliwe dziecko. Zycze ci dobrych przemyslen i wlasciwej oceny sytuacji, w ktorej sie znalazlas. Pozdrawam. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elena Dziękuję za poświęcony czas i wezmę sobie twoje rady do serca. Pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×