Maturzystka nie mająca energii do życia

Witajcie, Od około 3 miesięcy straciłam w moim kucyku (z 8 cm - 4,2 cm!) , Włosy lecą mi garściami :( wciąż mam mroczki przed oczami- niezależnie ,czy jestem w pomieszczeniu czy na zewnątrz... Do tego dochodzą omdlenia , zawroty głowy które mam mniej więcej co 3/4 dni . Nie mogę się uczyć , już po szkole ledwo żyje, a o 20 padam z nóg i zasypiam. Nie budzą mnie żadne budziki ... Mam tak głęboki sen ,że nie słyszę nawet telefonów... Codziennie spóźniam się lekcje/dwie do szkoły a widząc wzrok nauczycieli mam ochotę zapaść się pod ziemię, wiem ,że już zaczynają to komentować gdy mnie nie ma :( od dwóch miesięcy męczy mnie również kaszel . Pojawia się , a po 6 dniach znika , za trzy dni zaczyna się na nowo :( byłam u lekarza. Zlecił badania , zmierzył mi również ciśnienie - 160/84 . Wciaz piję ileś butelek wody-tak mnie suszy :( Wszystko już mnie wykańcza , miał ktoś podobnie?