Analiza kobiet po 30 latach życia i po odkryciu realiów

Kiedyś kobiety zajmowały się przede wszystkim pracami domowymi i opieką nad dziećmi, a mężczyźni przede wszystkim utrzymaniem tego domu. x Ciekawe, skąd ten mit? Przecież to bzdury. Takich uprzywilejowanych kobiet to było kilka procent. Reszta od wieków musiała zachrzaniać tak samo jak i faceci.

A ja sie rozwiodlam z typem mezczyzny numer 1 I zwiazalam z typem numer 3 :) jestem po 30, I nie jestem ksiezniczka aczkplwiek czasami taj sie czuje, nie mam problemu z pranieme, gotowaniem, sprzataniem. Dbam o niego a on o mnie :) mieszkamy osobno, ja u niego sprzatam, bo on nie ma czasu ani głowy do tego, on u mnie cos naprawić, ja mu ugotuje on mi, pomagamy sobie.

No ba, partnerstwo na równych zasadach jest najlepsze.

ANalizujemy tylko ciekawe rzeczy. :D

Superatrakcyjni faceci po 40 są jak YETI - wszedzie o nich mówią, ale nikt nigdy takiego nie widział :D Pomijam aktorów i celebrytów, ale my tu mowimy o przeciętnym facecie.

10.55 - Facet po 40 nigdy nie będzie atrakcyjny dla 20 - 30 letniej kobiety chcącej mieć związek z dziećmi. Dlaczego ? Przeczytaj sobie : http://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/genetycy-odradzaja-starszym-mezczyznom-plodzenie-dzieci Młodość to młodość i nic tego nie zmieni. Ani kobieta ani mężczyzna starsi więcej niż 5 lat, w wyjątkowych sytuacjach trochę więcej nie są atrakcyjni. Możesz sobie marzyć i zaklinać rzeczywistość, ale to rzeczywistość głównie w Twojej głowie. Większość udanych związków i związków w ogóle tworzą ludzie w zbliżonym wieku. Tam gdzie różnica wieku jest spora zazwyczaj są rozstania. Owszem bywają wyjątki i każdy marzyciel marzy, że ten wyjątek to będzie on...

Zadbany, fajny facet po czterdziestce, a takich jest wielu, bez problemu znajdzie kobietę po trzydziestce. I to ona będzie o niego zabiegać.

Tak, wieeeelu, na każdym kroku zadbany 40-latek :D

18.22 - Tutaj mogę się zgodzić, no bo w sumie facet lat 41 i kobieta 39 czemu nie. Zresztą logika mówi , że te po 80 to jednocześnie są też tymi po 30 :)

l

Po co udajecie głupie, przecież wiecie dobrze, że czterdziestoletni facet to atrakcyjny facet także dla trzydziestolatek. Tak już w przyrodzie po prostu jest :)

mam 34 lata, ciągle słyszę że nie wyglądam na tyle, że wyglądam na 25-27 lat, jestem zadbany, dobrze się ubieram, nie mam łysiny. ślinią się do mnie zarówno nastoletnie podfruwajki jak i matrony 40-50 lat. mój szef jest równiutkie 10 lat ode mnie starszy, też dobrze wyglądający facet i ma jeszcze większe wzięcie, ktoś zaraz powie, że to przecież dlatego że jest na stanowisku, no ale przecież nieznajome siksy nie wiedzą że facet ma kierownicze stanowisko. sorry ale jeśli facet ma jako-taką aparycje, nie zniszczy się alkoholem, dragami, albo nie roztyje jak świnia i w dodatku ma gadane, to długo będzie atrakcyjny, zarówno dla rówieśniczek, młodych siks, jak i starszych dla niego babek.

Jeszcze inna sprawa, że facetom to się zwykle więcej wydaje. Usmiechniesz się z grzeczności, a ten baran już myśli że na niego lecisz. I to jest nagminne.

14.52 - masz rację, bycie miłym dla kogoś często jest źle interpretowane. Podejrzewam, że Ci panowie są sympatyczni, więc sympatycznie kobiety się do nich uśmiechają i tyle. Dodam, że ja nie znam par z dużą różnicą wieku, zazwyczaj to rówieśnicy lub różnica max 5 lat. Gdyby było tak jak tutaj panowie piszą, to takich par byłoby sporo nie tylko wśród celebrytów. Przynajmniej jeśli chodzi o zalegalizowane związki. Jeśli chodzi o związki "na kocią łapę" to przyznaję, że nie wiem jak to wygląda. Tutaj rzeczywiście być może jest inaczej, ale istnieje też tymczasowy sponsoring i całkiem możliwe, że panowie, którzy się chwalą swoim powodzeniem wśród co najmniej 10 lat młodszych kobiet, właśnie sponsoring mają na myśli.

Jeśli jakaś dwudziestoletnia dziewczyna jest z czterdziestolatkiem, to znaczy tylko tyle, że: ma kompleks związany z relacją ze swoim ojcem lub/i potrzebuje faceta który już ma bardzo dobre zarobki. Potem takie miśki myślą, że ich siwe włosy na klacie dodają im uroku :D

Myślę że wiele zależy gdzie mieszkacie. W dużych miastach zadanych facetów koło 40 jest wielu. Nie sądzę też aby były pary, jak ktoś wyżej napisał, że żona bardzo o siebie dba a jednocześnie mąż w ogóle. Zazwyczaj jak ktoś o siebie dba to i ma współmałżonka który też o siebie dba. Poza tym nie oszukujmy się, wiele robi kasa. Ja pracuje w przychodni stomatologicznej i przychodzą tam bardzo zadbano 40 latkowie ale wybierają zabiegi na stomatologiczne po kilka tysi. Więc kasa robi swoje.