Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Primanadona

Pisanie i czytanie u 4,5 latki

Polecane posty

Gość Primanadona

Hej wszystkim, a przede wszystkim mamusie. Mam takie pytanie odnoście wychowywania/uczenia dzieci. Moja córka za pół roku skoczy 5 rok życia i w ogóle ją nie interesują litery, liczby i w ogóle nauka powiedziałabym- szkolna. Moje pytanie wywodzi się od czepianiu się teścia, dogadywanie, że od jego siostry wnuczka w wieku 2 lat znała wszystkie marki aut, w wieku 4 liczyla, czytała, pisała i ogólnie magisterkę mogła zdawać :P Jak to jest z waszymi dziećmi? Ogólnie córka jest mądra, odpowiedzialna ale woli się bawić niż uczyć, a ja nie chcę jej z mężem do niczego zmuszać, a nie wiem czy uwagi teścia są słuszne, czy wszystkie dzieci czytają w wieku 4 czy tam 5 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w wieku 5 lat już znałam Redutę Ordona i wiedziałam na czym polega gramatykalizacja w starofrancuskim. A tak na poważnie to po pierwsze każde dziecko ma swoje tępo i możliwości przyswajania wiedzy, dzieci różnią się też zainteresowaniami. Właśnie na tym polega edukacja maluchów, że łączy się naukę z zabawą. Trudno żeby dziecko siedziało nad kartką i wkuwało litery i liczby. Puszczaj dziecku bajki edukacyjne, kup jakąś zabawkę z literkami, liczbami - klocki, kolorowe literki z pianki, cokolwiek. Próbuj różnych rzeczy, może coś mu się spodoba. Możesz nawet podczas zabawy odtwarzać dziecku jakieś piosenki z alfabetem, cyframi, urządzać konkursy na to kto napisze ładniej jakąś literę, cyfrę, oczywiście chodzi tu o nagradzanie starań dziecka. Ja czytałam i pisałam w wieku 6 lat, nie wcześniej. Potem po roku chyba wygrywałam konkursy na szybkość czytania, wiec to kiedy się zaczyna nie jest najważniejsze, ważne są postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Primanadona
Puszczam bajki edukacyjne, choć wolę sama usiąść z dzieckiem do zabawy, to nie jest tak że nic ja w tym temacie nie interesuje, od roku umie napisać swoje imię i nazwisko, literki przepisze ale nic więcej, nie chce I już. Córka uwielbia rysować więc kredki/długopis nie jest jej obcy. Uwielbia rebusy, labirynty, zagadki, które rozwiązuje sama, gry planszowe... Problem jest tylko z literkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie. Ma jeszcze czas. A chodzi do przedszkola? Pr9gram dla 5 latków obejmuje już naukę literek i czytania. Syn z rocznika 2012 skończył już alfabet w przedszkolu. Pojęcia nie mam, co będą robić w zerowce i pierwszej klasie. Jeśli twoja córka lubi rysować i rozwiązywać zagadki, to super. Nauka literek i ich pisania przyjdzie jej z łatwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie martw się na wszystko przyjdzie czas i chęć. Moja teź nie chciala a nagle pkzazdroscila kolezance i migiem nauczyla sie literek. Czytanie przychodzi później. Mobilizuj ale nie zmuszaj bo i tak nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prędzej czy później będzie musiała się nauczyć i pisać. Póki co niech ćwiczy rączkę rysując****amięć przeglądając jakieś bajki dla dzieci, opatrzy się z wyglądem liter i będzie jej łatwiej. Ja też nie garnęłam się do szkolnych kwestii, ale przeszło mi, jestem już po studiach. Pracowałam kiedyś w przedszkolu i nie jest dziwne, że dziecko 4.5 letnie nie chce pisać, nie jest to specjalnie rozrywkowe. Powtarzam, że dzieci są różne i to że jakieś dziecko coś tam potrafi więcej niż inne to nie oznacza, że coś jest nie tak. Wszystko w swoim czasie. Dziewczynka z tego co czytam już dużo potrafi. Uwagi teścia są do zignorowania szczerze mówiąc z wymienionych wyżej przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Primanadona
Tak chodzi, ale do maluchów, gdyż nie było miejsca u pięcio i prawie-pięcio latków. Do tamtej grupy pójdzie dopiero od następnego września, jak będzie mieć 5,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martwiłabym się tym, że nie umie, bo ma na to czas, ale już tym, że nie okazuje zainteresowania - już bardziej. Znam sporo dzieciaków, pracowalam w przedszkolu i na ogół one same pytają i interesują się wszystkim (nawet jeśli coś jest ewidentnie nie dla nich np. oglądany przez rodziców "Potop"). Może jej się te literki i cyferki źle kojarzą ? (z przymusem, wyśmiewaniem?) - stąd opór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powoli,nie naciskaj,nie zrażaj dziecka nachalnością i nadmiernymi wymaganiami.To za wcześnie,a dziadek ma chyba zaniki pamięci i głupoty opowiada,więc się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Primanadona
Staram się ignorować uwagi, ale już sama zgłupiałam. To nasze pierwsze dziecko i w przedszkolu nikt nam nie zwracał uwagi na umiejętność pisania i czytania, córka chłonie wiersze rozłożenie na kartkę A4 w 3 dni i nikt nie uważa ją za głupią, a wręcz przeciwnie, dlatego wolałam zapytać tu osób z różnych stron i z innymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Primanadona
Dziecko się interesuje literkami, pyta się co to za litera, co jest gdzieś napisane, mówi, żeby jej przeczytać jakiś tytuł bajki itd. Czytamy dużo książek- rano, wieczorem. Czytamy wiersze, dziecko je najbardziej lubi. Chodzi o to, że nie chce się uczyć, nie podoba jej się to. Po 3 minutach już chce się iść bawić czy tam rozwiązywać rebusy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Ja bym się martwił jakby 7letnie dziecko nie znał liter. 4latka ma prawo nie chcieć się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem czemu masz się przejmować tesciem?? Przecież on miał już czas na odchowanie dwóch dzieci. Czyli dziecko się interesuje, przecież sie pyta, kwestia czasu aż sama wyskoczy żebyś ja uczyla, od pytania sie co tam jest napisane to się właśnie zaczyna.Do tego umie się podpisać to też jest krok do znajomości alfabetu i pisania. Także się nie martw, z tego co widzę wszystko idzie w dobrym kierunku i teścia olej. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 4,5 letni syn też chodzi do grupy maluchów. Zna cyfry ale nie potrafi powiedzieć ich po koleji. Był na badaniach w poradni psychologiczno pedagogicznej, pani na podstawie testu (głównie tych cyferek) stwiedziła, że dziecko rozwija się nie harmonijnie. Pokazywała mu litery a on mówił, że to 7,9,5... Kazała podać 2 klocki, potem 4 na 6 już się gubił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka moja ok 4 lat nauczyla sie czytac - przedszkolanki takie nadgorliwe byly i ja nauczyly ;-) ale ona miala wielkie checi. Bez tego bym dziecka nie zmuszala. Syn z kolei ma 6 lat, jest w zerowce i dopiero teraz pomalu zaczyna. Jest mniej wiecej na tym samym etapie co wiekszosc klasy. Nic na sile, wazne moim zdaniem zeby dziecka nie zniechecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy według pani psycholog że dziecko nie rozwija się harmonijnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a ja w wieku Twojej córki znałam już całą tablicę Mendelejewa:D A tak na poważnie, Twoja córka ma jeszcze czas na poznanie liter, za pół roku pewnie bez problemu pozna wszystkie literki. Każde dziecko jest inne, nie masz powodów do obaw, Twoje dziecko rozwija się prawidłowo [sądząc z Twojego opisu], nie przyspieszaj na siłę, bo możesz zniechęcić dziecko do czytania i pisania. Zróbcie sobie z córeczką 2-3 miesięczną przerwę. A teść? Nie przejmuj się jego dogadywaniem, poproś go, aby lepiej dziecku bajkę opowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Primanadona
Ależ teść opowiada bajki dziecku, zdarza się, że razem coś rysują, córka bardzo kocha swojego "dziadziusia" ale on często ją wyśmiewa w stylu :napisz to i to, a zapomniałem Ty nie umiesz pisać, czy pyta się nas (poważnie!) czy coś jest z nią nie tak, wiadomo o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu ma chyba ma coś z głową, raz powinnaś mu dogryzc I by się opamietal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest to niepoważne. Czerpanie wiedzy o rozwoju dziecka przez pryzmat tylko jednego z nich jest głupotą. Radziłabym porozmawiać sobie z teściem na poważnie, bo to jest ignorancja co on robi i nie radzę sobie na to pozwalać. Wmawianie dziecku że jest jakieś inne, głupsze może się źle dla tego dziecka skończyć. Każdy chyba wie jak opinie w dzieciństwie wpływają na późniejsze mniemanie o samym sobie. Jak np. ktoś jest w dzieciństwie pulchny i wysłuchuje epitetów typu grubasie to potem nawet jak schudnie często czuje się gruby i tak siebie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko zaczęło czytać dopiero, jak poszło do pierwszej klasy w szkole http://atena.edu.pl/. Nie miałam ciśnienia, żeby wszystko umiałą wcześniej. OIczywiście czytałam jej, ale nie była zainteresowana nauką czytania wcześniej. Teraz coraz chętniej mi czyta i opowiada, co ciekawego przeczytała samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt dziecka nie wini. Tak jak pisałam, razem z mężem nie mamy ciśnienia na to, żeby córka już w tym momencie czytała I liczyła, nie będziemy jej zmuszać do tego, bo według nas ma jeszcze czas. Przez to, że nie mamy styczności z wieloma dziećmi i nie wiemy czy faktycznie teść ma rację, uważając, że dziecko nie rozwija się, bo powinna już takie czynności wykonywać.. chciałam spytać I poradzić się tu :) AUTORKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 4 lata i 4 mce, zna wszystkie litery i cyfry umie napisac od 1-10 a liczy do 50, choc przy 30 sie powtarza :D i zebys nie myslala ze jej to do glowy na siłę nakladlam!! absolutnie!, sama jakos tak pytala mnie ciagle jak sie pisze jakas literke to jej na znikopisie pokazywalam a ona powtarzala. swoje imie umiala napisac ponad pol roku temu.a zeby bylo smieszniej to pozno zaczela mowic bo w wieku 3 lat, pozniej chodzila, pelzala do tylu(tylko)!! ;), wszystko przychodzilo pozniej u niej, a teraz przegonila swoich rowiesnikow ale sa rzeczy jak no samodzielne jedzenie do ktorego sie nie garnie, bo jest leniwa i uparta, inne dzieci maja rok i ciaplają sie w jedzeniu albo nawet lyzke trzymaja, przed nia jedzenie mogloby tydzien stac i nie ruszy ;) dzieci sa rozne. Miala niecaly rok jak sikala na nocnik, a jeszcze do niedawna nie wysikala sie na dworze w sytuacji awaryjnej bo ja to stresowało...nie przejmuj sie kazde dziecko ma swoj czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×