Gość lluvia_de_sol Napisano Listopad 25, 2017 Lubię jak politycy i dziennikarze się kłócą gadają wszyscy naraz, mężczyźni niższym, kobiety wyższym głosem przekrzykują się nawzajem, trzymaja fason dopóki nie wybuchną, każdy ma swój diapazon, melodykę, metrum i recitativo i stara się ze wszystkich sił zostać usłyszany, a dźwięki zachodzą na siebie i tworzą polifoniczne wzorki na partyturze. gdybym była kompozytorem, słychając ich dysput napisałabym utwór, koncert albo operetkę, a tak tylko rechoczę sobie cichcem żeby nie robić hałasu po nocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach