Temat zamknięty

Zamykam ten topic. Szkoda moich i waszych nerwów. Wszystkim życzę wszystkiego najlepszego, mimo tych hejtów.

Mogę ci tylko powiedzieć, żeś głupia młoda baba i niedoświadczona życiem nijak. Każdy ksiądz kobiety traktuje jako głupią zabawkę, którą rzuca w kąt i zostawia... jeśli ludzie się dowiedzą albo coś zauważą, od razu wyladuje na innej parafii a tam znajdzie sobie lepszą od ciebie i tyle...

Troll od 16 latek.

"Bez hejtów" Marne szanse, ale powodzenia :D Niewiele osób jest w twojej sytuacji, więc tak naprawdę niewiele może ci coś doradzić w oparciu o doświadczenie. No, chyba, że bywa tu sporo sióstr zakonnych, ale myślę, że wątpię :D To tak naprawdę jego decyzja. On musi zadecydować, czy stan kapłański mu odpowiada, czy nie. Tobie poradzę tylko jedno - nie gódź się na układ, w którym on pozostanie księdzem, a mimo to będziecie zbyt blisko. Wystarczy takich c*******h sytuacji w naszym chorym społeczeństwie.

Gdy byś złgupiała dla włefisty, to bym jeszcze zrouzmiała ale dla księdza? dziewucho, ksiądz jest księdzem i nim pozostanie...takie konkursy, to se w d**e wsadź, konkurs i uwodzenie księdza...Pojęcia "czystość" biedacy nie znają...

Pamiętaj, zawsze będzie lepsza od ciebie, zawsze...A on no cóż jakiś czas będzie na fazie, a później będą trudności natury komunikacyjnej, wyrzuty sumienia a jeszcze później cię zostawi. Przypominasz mi mnie samą 18 i 19 latkę zakochaną po uszy...tylko ja potrafiłam odejść od tej miłości i uszanować jego kapłaństwo.

Nawet się waż otwarcie wyznawać mu uczuć, ugryź się w jęzor! No i bój się Boga.

jejku, jak nienawidzę tych bab kręcących się koło księży i urajających sobie, po prostu nienawidzę was!

Ja też byłam zakochana po uszy, mówił że z wzajemnością. Wierzyłam a on się cieszył z mojej naiwności. Po 2 latach przygr***ał sobie inną, zadzwoniła by mi uświadomić jak się kochają. W tamtym czasie miałam poważne kłopoty ze zdrowiem, kiepsko wykonana operacja. Później walka z komplikacjami. A on co? Wymyślił intryge by się mnie pozbyć, były wymyślone oskarżenia, pomówienia, wyzwiska. Do dzisiaj nie umiem zrozumieć jak ksiądz potrafi tak się zachować, zniszczyć człowieka...nie boi się Boga? Po kilku latach przyjechał w odwiedziny, nie wiem co nim kierowało napewno nie wyrzuty sumienia, bo taki człowiek sumienia nie ma. Spotkanie było krótkie i zimne a teraz rozmyślm i dziwie się sobie, jak mogłam pokochać takiego bezdusznego manipulanta. A może tamta kopnęła go w doopsko. Nie radze wdawać sie w układy z księdzem. Ty zostaniesz pokrzywdzona a oni dalej pełni dumy będą zarywać do kolejnej głupiej babki.

Gość 14: 54- to co piszesz jest straszne. O postępowaniu tego księdza powinnaś powiadomić jego przełożonych, wnieść skargę do biskupa. Taki człowiek nie powinien być księdzem!!! Jeżeli stan kapłański mu nie odpowiada, to powinien uczciwie z niego zrezygnować i ....z profitów z nim związanych. On krzywdzi innych. To zły człowiek, który obraża Boga i ludzi. Nie odpuszczaj mu!!!Być może kogos w ten sposób uchronisz. Do Autorki: Ten mężczyzna jest księdzem, pewnie po święceniach, skoro ma 32 lata, więc został poślubiony Bogu i zawsze już będzie księdzem, nawet jeżeli zrezygnuje ze stanu kapłańskiego. On jest znacznie bardziej winien niż ty!!! Ma 32 lata, jest dorosły, nadto jest księdzem i twoim nauczycielem, więc ponosi za ciebie odpowiedzialność! Nie powinien dopuścić do takiej sytuacji!!!Rozumiem, że jesteś zawstydzona, zdezorientowana, i w jakiś sposób tym człowiekiem zafascynowana, ale- dziewczyno, on cię zawiódł!!!nigdy nie powinien sobie ani tobie na coś takiego pozwolić. Jeżeli bardzo cię to boli, nie wiesz, co ze sobą zrobić, to z nim szczerze porozmawiaj w parku na spacerze, w kościele, ale nie twórz dla siebie i dla niego dwuznacznych sytuacji, to się przede wszystkim dla ciebie dobrze nie skończy. Gdy podrośniesz, urok tego faceta gdzieś zniknie. Poza tym, gdyby zrezygnował ze stanu kapłańskiego, ten urok który cię w nim fascynuje też gdzieś zniknie- zostanie facet po 30-tce bez pracy, konkretnego zawodu, który nic nie ma i musi na nowo swoje życie jakoś poukładać i ty dopiero co wkraczająca w życie...co sobie nawzajem będziecie mogli dać???na pewno dużo bólu!!!Porozmawiaj z nim, powiedz szczerze co czujesz i że nie wiesz, co masz z tym dalej zrobić. Może coś wspólnie postanowicie, albo ta rozmowa cię otrzeźwi. Potem na tyle na ile to możliwe unikaj kontaktu z nim, czymś się zajmij. To na pewno minie, skończysz szkołe, zaczniesz studia w innym miejscu, poznasz nowych ludzi, zycie przed tobą, a życie to dar, nie zmarnuj go!

fuuuj...współczuję... :(

15:44 g. prawda takich księży jest więcej... a ty chyba nie znasz mentalności dziesiejszych 16, 17 - ek- seks zaliczony po kilka razy z byle kim, zero czystości, zero poszanowania nauki Boga, takie są prawie wszystkie...ja wątpię, że to on ją pocałował ze swojej woli, prawdopodobnie ona jego jakoś tam skusiła i może się przyczyniła...palantówa do potęgi entej, kręci się koło księdza i Bóg wie na co liczy...

Gość 15.44 Tak to był straszny etap mojego życia, w pewnym sensie już odpuściłam, po prostu brak już siły i ze zdrowiem kiepsko. To co mi zafundował ten ksiądz nie jest do opisania, wiedział co robi i długo się starał by mnie zdobyć. Moja też w tym wina, bo dałam się zwieść. No cóż ... Kreuje siebie na dobtotliwego, wyczulonego na niedole i głęboko wierzącego, chce być tak postrzegany. Co się dziwić, kasa i kobiety rodzą różne dewiacje. Nie umiem wybaczyć i nie wiem czy kiedyś tak się stanie.

mogłaś nie ulegać uległaś, to teraz nie jęcz!

Poprosiłam o rady dorosłych, mądrych ludzi, a nie napalonych frustratek, których żaden facet kijem nie dotknie. Głupie odpowiedzi, że mogłaś nie ulegać zostawcie dla siebie, bo tylko się ośmieszacie, równie dobrze, możecie powiedzieć "nie oddychaj", bo tak samo na swoje uczucia nie mam wpływu. A za "normalne" wypowiedzi dziękuję.

nie jesteś warta normalnych odpowiedzi! powinien cie zerżnąć i kopnąc w d**e!!! tego jestes warta! a teraz spadaj, na takie jak ty szkoda mi czasu!

Skoro szkoda ci czasu, to co tu jeszcze robisz? Widać jakie masz nudne życie...

Świeckim, czy katolickim?

racja, ona nie jest pełnoletnia! i tu jest problem...

przecież to widać że fejk i troll

Do gość 19.22- rozumiem , że nie jesteś autorką tego wątku, tylko inna osobą skrzywdzoną przez księdza. Czy jesteś pełnoletnia" ?A dlaczego nie porozmawiasz o tym ze swoimi rodzicami? Ja na twoim miejscu zgłosiłabym to do kurii, a jeżeli jesteś małoletnia powinnaś iść z tym na Policję, możesz też zgłosić się do Centrum Obrony Praw Kobiet, napisać do nich , adres znajdziesz w necie, ta instytucja naprawdę działa!!! Jeżeli jesteś pełnoletnia, to Policja nie wiele pomoże, ksiądz w świetle prawa to taki sam facet jak każdy inny i tak samo będzie traktowany , a fałszywe obietnice składane kobietom nie są karalne. Ale z tym Centrum Obrony Praw Kobiet możesz spróbować, na pewno nie zostawią cię tam samej sobie.

Poza tym to nieprawda, że nasz rozum nie jest w stanie okiełznać uczuć, jest, tylko to trochę boli i jest trudne, ale możliwe. Człowiek musi nad sobą panować, inaczej prędzej czy później czeka go cierpienie.

Haha dobre prowo. Przesadziłaś z tymi pokojami. Księża mają romanse, ale bardzo pilnują pozorów. Na pewno nie zamieszkałby w 1 pokoju z kobietą i to nieletnią. Żaden nauczyciel by tak nie zrobił, nawet nie będący księdzem.

dla takich jak ona na razie rozgrzeszenia nie ma! potrzebny jest akt dobrej woli! ona intencję ma złą, i to bardzo!! już ją rozszyfrowałam!

Ksiądz to taki sam mężczyzna jak każdy inny. Jak się postarasz to na pewno ci nie odmówi ale nie licz na to, że porzuci stan kapłański, bo przecież on nic innego nie umie. To jego zawód.

Centrum Obrony Praw Kobiet - Może to dobry pomysł, dzięki.