Podaje wam rysopis na jakiego dokładnie faceta kobiety lecą naprawdę.

Nie to co wam w mediach sprzedają. Kobiety nie lecą na przystojnych, szczupłych modeli z trzydniowym zarostem i bujną czupryna. To kłamstwo. Kobiety lecą na wielkich 190 prymitywnych, grubokostnych miśków z brzuchem piwnym, twarz albo sympatycznego misiaczka, albo agresywnego drania(tę wersję preferują). Towarzyskiego który lubi wódkę i grilla, ma wyrobione ręce od klucza i młotka, uprawnienia na frezarkę CNC i własną działalność, którą rozkręcił dzięki sprytowi, bo generalnie intelekt jego przeciętny, a czasem wręcz głupawy, książek zbyt wiele nie przeczytał, ale nie ma to znaczenia.