Czy wg Was on mógł się czymś takim zniechęcić?

Jeśli spotykałem się z facetem długi czas, byliśmy para, później mieliśmy przerwę w kontakcie kilka miesięcy i w czasie spotkania po tej przerwie gorzej wygladalam?-przez zmeczenie i stres. Nie schudlam ani nie przytylam, nie zaniedbalam sie ale w ygladalam gorzej. Jak myskicie?

więcej pudru na plamę na twarzy, on nie lub znamion:P i lepiej ciągnij jak kleczysz:P

Haha a rano jak wyglądas? Chyba cie widział skoro byliście razem?

Rano normalnie wyglądam , tu nie chodzi o makijaż. Czasem ponprostubwygladam lepiej czasem gorzej, wtedy wyladalam właśnie nie najlepiej bo mialam taki okres czasu ze zmizernialam . Mógł się zniechęcić jeśli ważny dla niego jest wygląd? Czy skoro kilka miesięcy wcześniej mu p asowalam to nie zwrócił na to uwagi?

przestan sie obwiniac. poprostu spedza czas z zona. rozumiem ze sie od ostatniego spotkania nie odezwal? tych plikow tez nie wyslal?

Jeśli wygląd gra u niego pierwsze skrzypce to mógł nawet zwymiotowac po tym.

19.04 zostawił narzeczoną w atłasowej jego pościeli i poszedł przutalać fantoma ukochanej w bawełnianej poscieli a potem poszedł do narzeczonej na obciąganie i obiadki z jej synem i wnukami? Schizofrenik czy debil? A moze dwa w jednym?

Z jaka zona? Spadaj trolu

A jakie to ma znaczenie skoro się rozstaliscie?

Co ty cpasz babo? W sumie dobrze tak chłopu że się jakaś baba przyczepila. Trzeba było nie wyciągać Wacława do kochanki.

Byliście parą a potem mieliście " przerwę w kontakcie ".nazwijmy rzeczy po imieniu,facet cię rzucił więc to jak wygladalas później jest bez znaczenia.

Akurat wyobraź sobie ze to ja z nim zerwalam... Choć mnie do tego wtedy sprowokował ale ja taka decyzję podjelam

wali na pare frontow

20:24 a dlaczego tak myślisz?

sprowokowal cie, bo to bylo jemu na reke

jestes tylko opcja nie priorytetem

Kretynka

Skoro go rzucilas to co cie obchodzi czy teraz sie zrazil czy nie? Dziewczyno zajmij sie soba i dbaniem o obecne relacje,a nie rozkmina nad kims z kim z jakichs powodow juz wiedzialas,ze nic z tego nie bedzie. Powroty do bylych zazwyczaj nie koncza sie niczym dobrym