Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mąż zachowanie męża jest normalne czy to ze mna jest cos nie tak.

Polecane posty

Gość gość

Mamy prawie dwu letnią corke,ktora ostatnio nie opuszcza mnie na krok. Wiecznie chce byc przy mnie. Jeśli wychodze z pokoju biegnie za mną z płaczem. Czesto też buntuje sie jak na cos jej nie pozwalamy. Wrzeszczy i chce postawic na swoim. Mąż w takich sytuacjach bardzo sie denerwuje. Przeklina, trzaska drzwiami, kopie to.co ma akurat na swojej drodze, zamyka sie w sypialni bądź wychodzi z domu. Nie mówi dokad jedzie i kiedy wróci. Nie musze pisac,ze straszie sie wtedy o niego martwie. Mąż ma zdiagnowowana nerwice lekowa. Leczy sie psychiatrycznie. Bierze leki. Lęki minely ale nadal.jest bardzo nerwowy. Potrafi powiedzieć,ze jest chory przeze mnie. Każdą kłótnie sprowadza na taki tor bym ja czula sie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co decydowalas sie na dziecko jak maz ma nerwice i sie leczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można tez zwrócić mu uwagi,ze np coś zle robi. Od razu sie denerwuje. A jeśli sie go ktos zapyta czemu jest zly to dopiero dostaje furii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byla nasza wspólna decyzja. Chcielismy dziecko. Maz leczy sie juz 5lat. Nie zamiarza odstawić leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes taka tępa, serio? Ma nerwice lękową, to jak ma sie zachowyeac? Jak oaza spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna pytac osobe chora na nerwice dlaczego jest zla :-/ wez zapytaj osobe z alzhaimerem dlaczego wszystkiego zapomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech mąz pomyśli o terapii. Jest mu potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byl na dwóch terapiach na samym poczatku choroby. Przez pierwsze 3 lata bylo ok. Coraz mniej napadów. Pd kiedy mamy dzicko,które pokazuje rogi jest mega znerwicowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałaś przed ślubem o jego chorobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw frustrata niech się na swojej matce wyżywa skoro ma problemy z kontrolą agresji. Strach pomyśleć jak będzie się zachowywać, gdy np. w wieku szkolnym córka przyniesie lufe z matmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro dziecko dziecko az tak boi sie wlasnego ojca udaj sie z nim do psychologa czy aby nie wykorzystuje seksualnia dziecka i stad jego agresja bo obawia sie ze dziecko da ci jakies sygnaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak było gdy córka była mała? Też był taki nerwowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uważa że jest chory przez Ciebie? Jak zaczęliście się spotkać to nie był chory? Skąd się wzięła jego choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja78888
dziwna sytuacja.. nie wiem co moge doradzic. Sama mam problemy w związku, mam dosc. Wpadłam na wpis http://www.nietypova.pl/ o kryzysach, ale mimo podniesienia chwilowego na duchu, nie bardzo wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałam o chorobie przrd slubem. Zawsze był narwowy. Wiele rzeczy mi zabranial. Nie moglam.nosić sukienek do szkoly ani wychodzic ze znajomymi. Teraz juz to sie Zmieniło. Corka ma dwa lata od kilku miesiecy jest malym diabelkiem. Uważa,ze jest chory przezemnie, bo ja niby go prowokuje. Od zawsze bylam uległa i nigdy nie mialam wlasnieg zdania. od kiedy mamy dziecko zmienilam sie. Potrafi sie postawic i nie przepraszam jesli nie zawinilam. On potrafi sie nie odzywac pol dnia,bo zwyczajnie nie ma na to ochoty. Potrafi sie zdenerwowac jeśli zapytam (bo nie pamietam) kto z nas zamymal drzwi jak wychodzilismy. Pytam bo nie wiem czy szukac kluczy w torebce. Wkurza sie gdy powiem mu zeby zwolnił jak jedzie za szybko. Naprawdę denerwuja go drobiazgi. Nie.potrafie przewidzieć jego reakcji, wiec czesto milcze. Sa dni gdy czuję sie szcZęśliwa. Bo on jest naprawdę kochany ale nie wiem co w niego wstępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyjabeł:P straszny:P taki los zycia z satanistom:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko choroba choroba ale w tym momencie to uwazam ze on wykorzystuje nerwice aby cie podporzadkowac. Wpedza w poczucie winy. Zlosci go brak kontroli nas toba. Pogadaj z nim na spokojnie. To nie jest normalne ze nie pozwalal nosic ci sukienek czy spotykac ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś żałosna. I egoistka. Tak tak, egoistka bo dla własnych pragnień zrobiłaś sobie dziecko z kimś z kim nie powinnaś i zafundowałas mu w przyszłości kompleksy, terapie i problemy w relacjach damsko męskich. No ale grunt ze masz dzidzie, nieważne czy szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z nim nie.mozna porozmawiać na spokojnie. Jeśli powiem,ze cos mi nie pasuje w jego zachowniu on Od razu sie denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zal mi cieboe. Na wlasne zyczenie zagundowalas sobie i dziecku emovkonalny rollercoster

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu widzę dwa rozwiązania... Albo będziesz nadal taka jak byłaś czyli uległa i będziesz mieć pozorny spokój w domu albo będziesz walczyć o swoje i się buntować i będziesz mieć starcia z mężem. A potem albo on uszanuje to że jesteś osobna jednostka albo się rozstaniecie. Pytanie czy jeszcze wystarcza Ci takie życie uległej? Kiedy to on rzadzi? I czy Twoje dziecko będzie miało szacunek dla matki która nie ma nic do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałam o chorobie przrd slubem. Zawsze był narwowy. Wiele rzeczy mi zabranial. Nie moglam.nosić sukienek do szkoly ani wychodzic ze znajomymi. xxx Dla mnie jestes typowa polska zdesperowana szmata ktora za wszelka cene musi miec faceta i wyjsc za maz! Nie wazne - chory, glupi, pijak, wariat - byleby byl no i dziecko trzeba z nim zrobic zeby nie odszedl! Takiemu pomiotowi jak ty autorko nalezy odbierac dzieci i przymusowo cie wykastrowac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli od zawsze był taki jak teraz to rzeczywiście trzeba być zaslepiona żeby wyjść za takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie zdziwione? Wiele polskich dziewczyn ma tak zanizone poczucie wartosci i tak nasrane we lbach przez kosciol i rodzine ze tylko malzenstwo jest ich zyciowym celem i bez chlopa nie istnieja! Lapia pierwszego ktory na nia spojrzy i juz nie puszcza bo byc moze "inny sie nie trafi" i szybko dziecko zeby go uwiazac - nic nie wazne! - ani jej zycie, ani zycie dziecka, ani szacunek, spokoj - byle tylko miech chlopa bo co ludzie powiedza? Ze stara panna? Ze nikt jej nie chcial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam nerwica lękowa. Co drugi z nas ma nerwicę lekową. Wystarczy poczytać kafeterie jak jedna z drugą skaczą sobie do gardeł. Mój mąż z kolei nie ma żadnych lęków, a jest cholerykiem i też byle co go wpienia nawet jazda samochodem i to że np. inni kierowcy na drodze nie stosują sie do zasad ruchu tylko jak te krowy na pastwisku. To już sprawia że zaczyna przeklinać. Z takim chłopem żywot będzie cieżki ale dziada nie zmienisz już natomiast dzieciak twój zapowiada się już drugi tatuś z niego i trzeba małą temperować póki się da, bo z małą dyktatorką będą problemy. Nie powinnaś się tak zachowywać by dzieciaka uzależniać całkowicie od siebie, bo jak pójdzie do przedszkola to będzie odstawiać dantejskie sceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:23 A czy ty np. różnisz się czymś od tych ludzi ? bo dla mnie niczym. Jesteś nawet bardziej toksyczna niż taki mąż autorki który woli wyjść z pomieszczenia niż ujadać jak ty. Jaki los czeka twoje dzieci przy takiej szczekającej ujadaczce jak ty. Na pewno nie spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko uważaj na kafeterię. Na pewno nie powinnaś ludzi tu siedzących pytać kto jest normalny ty czy mąż, ponieważ ludzie tutaj często są jak głodne psy szukające ofiary na poranny żer. To że ktoś poszedł do psychologa z jakimś problemem to jeszcze nie świadczy o tym, że należy go stygmatyzować jako wariata, ponieważ jest cała chmara ludzi zachowujących się nieprawidłowo którzy u żadnego psychologa nigdy nie byli i nie będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co? Prawda zabolala kolejna zdesperowana na chlopa szmate?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze inna sprawa. Uważam że ludzie tu siedzący nie powinni wystawiać oceny na temat jakiegoś człowieka na podstawie kilku przeczytanych zdań. Uważam że to zbyt mało, szczególnie jeśli ludzie tu piszący opisują problem tylko od jednej strony lub jakieś inne fakty zapomną dopisać lub celowo przemilczą lub wspomną o czymś istotnym i dokuczliwym, ale w bagatelnym, umniejszonym wymiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:55 Tu nie chodzi o desperacje na chłopa tylko o to że każdy człowiek ma swoje za uszami. I jakby szukać ideału to nikt by rodziny nigdy z nikim nie założył. Trzeba też myśleć logicznie. Ty np. jesteś dla mnie kłótliwa baba i ani dnia bym z tobą nie wytrzymała. Nie wiem jak twój pożal sie mąż wytrzymuje. Pewnie ma benedyktyńskie nerwy albo kolejny pantofel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×