matka mojego dziecka pije

z matka mojej corki nie jestem 5 lata, ze względu na jej patologiczny charakter, problemy psychiczne i z nalogami odcialem sie od niej... nasza corka ma 10 lat i chcialbym ja zabrac, zawalczyc o nia, poniewaz moja byla pije prawie codziennie - chyba nigdy nie jest nieprzytomna, ale zawsze jest pijana i nawet dzisiaj mi corka napisala smsa, ze mama znow pije, wiec pojechalem i zabralem ja ze soba mimo ze mam nowa kobiete to nie ma problemu. chcialbym zabrac mala, poniewaz teraz place alimenty i jestem w 100 procentach pewny, ze kasa nie idzie na dziecko tylko na wydatki matki... matka dlugo nie pracowala, bo tez leczyla sie psychiatycznie, ale teraz znow zaczela prace a mimo to trybu zycia nie zmienila... czy sad bylby mi przychylny w takiej sytuacji? ona z corkami, bo ma jeszcze 15latke ze zwiazku z kims innym maja kuratora i ona twierdzi, ze niby moja byla poprawila sie w zachowaniu ale chyba tylko twierdzi to na podstawie tego, ze w koncu ruszyla sie do pracy w sklepie... co jest bardzo wazne, a czego jeszcze nie napisalem - najbardziej obawiam sie, ze jak sad odbierze jej nasze dziecko to w 'spadku' przypadnie mi jej takze pierwsza corka, a ja bym jej nie chcial szczerze mowiac... ona nie mialaby sie gdzie podziac, poniewaz ojciec jest 'nieznany', dlatego sie boje... dziewczyna nie zdala w 2 klasie gimnazjum, pije, pali, wiem, ze juz uprawia seks i ogolnie wdala sie w matke. jest wyszczekana i wulgarna, nie chcialbym, zeby obowiazek opieki spadl na mnie... czy myslicie, ze wtedy ona moglaby pojsc do domu dziecka a moja corka ze mna?

Ty dla sądu jestes tylko dawcą spermy. A ta młoda pewnie wyolbrzymia jak kazdy dzieciak.

tu Ci nikt fachowo nie doradzi. Zaraz się zacznie g****oburza i przy 10 odpowiedzi nikt nie będzie pisał o twoim problemie tylko będą się między sobą kłócić. Weź prawnika i walcz o dziecko, możesz też się poradzić w organizacjach dla ojców- są takie. Ale najlepiej chyba miec dobrego prawnika, tak myślę.

dziewczyna ma 15 lat, wiec w swietle prawa moze uprawiac juz seks. wiec co ciebie to interesuje? a moze sam sprawdzales?

Jak chcesz przejąć opiekę nad dzieckiem to nie możesz wybierać między lepszym a gorszym.

chce przejąć opiekę nad swoim dzieckiem a nie tamtym - obcym, tamto sio do poprawczaka czy do domu dziecka, zdemoralizowane. Swoje jeszcze może wychować.

mloda nie wyoblrzymia, bo sam widzialem moja byla nie raz pijana, a dzis jak ja zabieralem od matki mowila, ze nic nie pila, ale czuc bylo... poza tym bierze antydepresanty i miesza je z alkoholem i to jest pewne i sama w sobie jest zagrozeniem dla dziecka pierwsza corka mojej bylej jest po prostu kumulacja patologii i skad wiem, ze uprawia seks? sama sie chwalia, lazi co chwila z jakimis chlopakami a nawet mezczyznami, bo zdarzylo sie, ze przyszla do mnie po pieniadze (ktorych jej nie dalam) to jakis 20parolatek czekal na nia w samochodzie... ma straszny wplyw na moja corke, poniewaz niestety ta uczy sie od niej wulgaryzmow i pyskowek, boje sie, ze zacznie np. palic mimo ze tak wiem ma dopiero 10 lat, ale roznie moze byc jak przebywa w jednym pokoju z ta malolata...

http://www.nietypova.pl/ pisała ostatnio o pijących ojcach..

Skoro chleje codziennie, dzwonisz po policje, że dzieci pod opieką nietrzeźwej, młodą zabiorą do pogotowia opiekunczego, ale na rozprawie masz duze szanse na to, zeby przyznać pełną opieke Tobie. powodzenia

Ja tam nie wiem ale na chłopski rozum dlaczego miałbyś przejmować opiekę nad nie swoim dzieckiem ? Tamta nastolatka jest już prawie dorosła i pewnie jej pasuje żyć z mamusią na jej wzór i nie narzeka. Nie sądzę aby sąd mógł na siłę przyznać ci opiekę nad cudzym dzieckiem. Tego raczej się nie bój.

boje sie, bo przez prawie 7 lat zwiazku z moja byla tez jakby wychowywalem (miala ciezki charakter zawsze i to wychowywanie jest na wyrost, nigdy mnie nie lubila i zawsze sie buntowala) jej dziecko, dlatego obawiam sie, ze mogloby tak byc... byc moze panikuje...

Złóż wniosek do sądu o przyznanie Ci opieki nad córką - sąd zdecyduje które z was się bardziej nadaje. Jeśli cały ten czas interesowałeś się córką, masz z nią kontakt, ona regularnie u Ciebie bywa - masz szansę. Córka też ma tu coś do powiedzenia. A jeśli chodzi o tą starszą dziewczynkę, to nie ma mowy o tym, żeby mieszkała z Tobą - niby na jakiej podstawie? Może zostać z matką, a jak matka całkiem popłynie, to pójdzie do domu dziecka. Jakbyś już koniecznie chciał ją wychowywać, to musiałbyś złożyć wniosek o ustanowienie Cię rodziną zastępczą (skończyć kurs, itp.), ale to wyłącznie Ty musiałbyś się o to starać. W przeciwnym razie nikt Ci tego nawet nie zaproponuje...

Totalna bzdura, aż czytać się nie chce :) Drogie dziecko: o tym, kto sprawuje opiekę nad małoletnim decyduje sąd przede wszystkim mając na względzie tzw. dobro dziecka (stąd argument o alkoholizmie ma znaczenie), ale nie może przydzielić komuś obcego dziecka :D bo równie dobrze mógłby rozlosować komu z dobrego domu przysłać które dziecko z patologii :D To czy dziewczyna pije i uprawia seks ma nijakie znaczenie dla sprawy. Ogólnie stek bzdur, których czytać się nie chce, a wiarygodnie może by było gdyby nie wątek puszczalskiej starszej córki :D

moze ja wyjasnie... wlasciwie to moja kobieta we mnie zaszczepila taka panike, ze jak zaczne walczyc o swoje dziecko i mojej bylej odbiora dzieci to ona, ta starsza tez bedzie z nami mieszkac, tzn. tez ja nam przydziela... moja nowa kobieta nie ma nic do mojej corki, ale zaczela mnie straszyc, dlatego tez wolalem sie upewnic

W takie coś nie uwierzy nikt, kto przeszedł już rozwód i podział opieki nad dziećmi. Może jakiś młody bezdzietny człowiek łyknie.

nie rozwodzilem sie, nie bylem z moja byla w zwiazku malzenskim... i tez nie jestem pierwsza lepsza osoba, zeby rozlosowac dziecko z patologii i mi je dac jak ktos tu juz pisal, ja sie tym dzieckiem zajmowalem 7 lat tez i moja obecna kobieta mi powiedziala, ze moze tak byc, ze ona tez moze przejsc pod moja opieke.

Spoko, nie dadzą ci żadnego dziecka, jesteś skrajnie niezaradny i każdy sąd to zauważy ;-)

idz do prawnika i dowiedz sie wszystkiego, w sumie nie wiem na co jeszcze czekasz. matka pije - jak sie sytuacja nie zmieni to uwierz ,ze Twoja corka wychowana w takich warunkach wyrosnie na taka sama ja ta 15latka i moze byc za pozno

a jak ja codziennie po pracy wieczorem sobie piwko wypiję to też jestem pijaczka

tak , jestes pojaczka , moze nie alkoholiczka ale pijaczka po co ci to piwko CODZIENNIE

Skoro drugie dziecko nie jest twoje, to czemu miałbyś dostać opiekę nad tym dzieckiem "w spadku", bzdura niesamowita

ta starsza dziewucha jest dla Ciebie obca, więc nikt nie zmusi Cię do wychowywania cudzego dzieciaka. Powalcz o swoją córkę, bo warto.