Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co o tym myślicie?

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Uczę języka niemieckiego i pracuje w szkole językowej. W zeszłym roku miałam umowę zlecenie i 35 złoty za lekcyjna na reke. W tym roku szefowa powiedziała że daje mi podwyżkę 5 złoty. Ale powiedziała że jak podpisze umowę to będzie mi zabierala od pensji jakieś 800 zł na ta właśnie umowę. I tak wychodziło by że mam 40 zł brutto więc na rękę jakieś 30 A w tamtym roku miałam 40cos brutto i na rękę 35. Więc co to k. Za podwyżka? Inni zarabiają tam więcej. Ja jestem dobra nauczycielka i biorę 50 zł za lekcyjna za korki . Nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczycielka, po studiach a nie wie co myśleć i tacy są właśnie dzisiejszy pedagodzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko kasę brać za korki rozporki, a brak samodzielnego myślenia. I jeszcze wam mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo , ze bez umowy są wyższe pieniadze to nic nowego . Umowa jest ważna bo masz zagwarantowana pracę na dłuższy czas, ale niestety zarobki sa mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mozna dorobic sobie korepetycjami , ale jest umowa o prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowa zlecenie jak już. Nie no ja wiem co mam myśleć ale nie wiem co z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×