Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mieszkanie z rodzicami.

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam z mężem już 4 lata z rodzicami, jestem jedynaczką. Ogólnie to mamy bardzo dobry kontakt, praktycznie nie wchodzimy sobie w drogę. Rodzice nie chcą żebyśmy płacili rachunków więc robimy po prostu zakupy do domu. Generalnie to wszystko jest w porządku, mamy całą górę do siebie. Tylko często brakuje mi tej prywatności, spokoju. Chciałabym się wyprowadzić, chociaż moja mama zupełnie jest innego zdania. No i tu pojawia się problem. Nie chcę zrobić im przykrośći ale no już też chciałabym mieć coś swojego. Wrócić do domu i mieć pełną swobodę, co o tym myślicie ? Zupełnie nie wiem co mam robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobię mieszkać z facetem u rodziców... Nawet gdyby mieli dom jak pałac i oddzielne wejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ja mialam, bo juz nie zyja, takich tesciow, ktorych nic nie obchodzilo. Wspolne mieszkanie jest tansze. Mozna sie zapraszac na obiadki i kolacyjki. ;) A kiedys opieka nad rodzicami nie bedzie uciazliwa ze wzgledu na dojazdy. Dla prywatnosci mialabym swoje calkowicie odrebne mieszkanie na pietrze i osobne wejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I takim sposobem mamy 40 letnie sieroty które całe życie mama niańczyła a jak rodzice umrą to jak dziecko we mgle, zaraz mają depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile pdlozyliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 razy przeprowadzalam sie po slubie , chetnie mieszkalabym u rodzicow "na gorze" ale w autonomicznym mieszkaniu. Znam takich, ktorzy z powodu starosci i koniecznosci opieki nad dziadkami z rodzicami kupuja i przebudowuja domy na 3-4 generacyjne, w ktorych wszyscy s szczesliwi. Niech zyje wloska rodzina. Tu chodzi tylko o metraz i respekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×