Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kocham swoje dzieci ale czuję się bezwartościowa

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jestem mamą 6 letniego mądrego chłopca drugie urodze za niecałe 2 miesiące. Czuję się nikim, mój facet w niczym mnie nie wspiera na wszystko ma wywalone, ciągle mnie wyzywa, odnosi się do mnie w chamski sposób, ostatnio nawet powiedział że jestem szmata ( przeprosił po 1 dniu ale itak nie potrafię tego zapomnieć) mam 24 lata to mój drugi w życiu facet pierwsze dziecko mam z innym co często mi wypomina obecny partner, ciągle mam wypominane że on pracuje a ja siedzę w domu do góry p***a a przecież ciężarnej nikt do pracy nie przyjmie, wszystkie pieniądze które dostaje na pierwsze dziecko idą na nasze opłaty a jego pieniądze na jego przyjemności a gdy tylko ja coś sobie kupię są kłótnie że to nie moje pieniądze i nie mam prawa ich ruszać, ze wszystkiego muszę się tłumaczyć i przedstawiać rachunki, od kad jestem w ciąży nie słyszałam od niego dobrego słowa na mój temat za to często mi mówi że jestem brzydka i gruba. Przez to wszystko czuję że jestem też zła matka, nie ma we mnie nic radości, uśmiechu. Chciałabym już umrzeć :-( całe życie mam pod górkę, nic mi nie wychodzi, nie potrafię walczyć o swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, pojdz po rozum do glowy: chcialabys umrzec, poniewaz masz bydlaka za partnera? Wygon go na zbity pysk jak najszybciej, bedzie placic alimenty na dziecko, a ty po paru miesiacach poszukaj zlobka i chociaz pracy na pol etatu. Skoro zdecydowalas sie na dzieci, to masz wobec nich obowiazki, to z bydlakiem partnerem nie ma nic wspolnego. Pamietaj rowniez, ze jezeli pozwalasz sie gnoic, to takie wzor dajesz swojemu dziecku na droge zycia. Tzn. jest bardzo prawdopodobne, ze twoje dziecko jako dorosla osoba tez bedzie gnojone przez partnera. Chcesz taka wine na siebie wziac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwiedź się, zabierz dzieci, wyprowadź się do domu samotnej matki, niech płaci alimenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed zajściem w ciążę też był taki? To ja nie rozumiem jak mogłaś się zgodzić na bycie z kimś takim. Odejdź od niego bo tacy się nie zmieniają a ty będziesz jedynie pogłębiać swój nastrój a masz dzieci i one to widzą. Albo będą widzieć. Dlatego uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ciąża nie był taki. Zawsze miał wysoka samoocenę ale nigdy nie odzywał się do mnie w taki sposób jak teraz a od kad ja przytyłam kilka kg stał się straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 lata i 2 dzieci? Gratuluję!!! A gdzie nauka, zawód? Nie dziw się, że toba poniewiera ! Weź się w garść, zrób coś ze swoim życiem, bo bycie matką, to nie zawód i coraz inny bokser będzie się na tobie wyżywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×