Kiki252 0 Napisano Listopad 27, 2017 Witam. Mam już w dupie tą moją sztuczną rodzinę. Nie wiem z jakiego powodu, ale nikt mnie nie lubi, nawet najbliżsi. Ciągle mają do mnie jakieś problemy, wiele razy słyszałam od rodziców rzeczy typu: „dosyć cię mam”, „co za porażka mi się trafiła”, „wyp*****”, „chodząca menda”, „nienawidzę cię”. Ja nic nikomu nie robię, spokojnie sobie żyję nie zawadzając nikomu. Słyszę też często wredne opowieści mojej matki: „20 lat temu dobrze ktoś mi powiedział, że jeszcze Ania ci jeszcze pokaże i same problemy będą z tym gówniarzem”. To już mnie do cholery jasnej tak wkurzyło, co ja mogłam komuś zrobić jak miałam 3 lata, aby tak o mnie mówić. Widać, że nie nawidzą mnie od urodzenia. Dalsza rodzina również ma mnie w dupie. Mam znaczną część rodziny mieszkającą w USA, w tym moich chrzestnych. Nigdy mnie do siebie nie zaprosili, byłam tylko u nich raz, gdy miałam 8 lat. Z chęcią zapraszają nawet swoich najdalszych krewnych, czasami nawet opłacając im bilet, mnie nigdy to nie spotkało. Nigdy nie dostałam też od nich żadnych życzeń na urodziny. Mieszkają w luksusie, jeżdżą samochodami za kilkaset tysięcy, a gdy poproszę ich o jakieś małe rzeczy, które kosztują 200-300$ to szkoda im. Mojej chrzestnej nawet nie znam, nigdy do mnie nie zadzwoniła. O dziadkach już nawet szkoda gadać... Jedna babcia już nie żyje, a dziadek nigdy się mną nie zainteresował, nie chyba nawet jak mam na imię, bo jak raz na ruski rok się spotkamy to mówi tylko: dziewczynka to, dziewczynka tamto. Drugi dziadek jest spoko, a druga babcia jest fałszywa. Jak u niej często jestem to jest dla mnie serdeczna, miła, podrzuci czasem jakąś kasę, a jak wyjdę to obgaduje mnie podle, jaka ja jestem zła, że nic ze mnie nie będzie, że kryminałem będę itp. Zapomniałam dodać, że wiele razy słyszałam od matki, że żałuje że mnie urodziła. Jak już wspomniałam, mam ich wszystkich w dupie. Jeszcze kiedyś mnie o coś poproszą, a ja niestety nawet złamanego grosza im nie dam, ani ręki do nich nie wyciągnę. Sorry, że takie długie, ale musiałam się komuś zwierzyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach