Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niezdecydowany facet jak choragiewka na wietrze

Polecane posty

Gość gość

Nie mam sily tu opisywać calej historii, bo kolejny raz placze przez "mojego" faceta, o ile w ogole moge tak w tej sytuacji napisać, ze jest mój. Ogólnie to facet zachowuje się tak, że : raz pokazuje, ze mu zalezy, potem zmienia zdanie i staje sie oschly. Pisze do mnie czule, po czym jak ja do niego napisze wieczorem-potrafi nie odpisac, dopiero na nastepny dzien. Ostatnio cos mu sie nie podoba w seksie i czuje sie dlatego nieatrakcyjna przez niego. I tak jest ciagle :( Jeszcze gdyby byl caly czas oschly to bym uznala ,ze taki jest pewnie bym z nim zerwala i sie z tym pogodzila, ale on mi funduje ciagle hustawki emocji i zastanawiam sie czy ja nie za duzo dla niego poswiecam skoro zaczelam przez niego barn antydepresanty ( serio :( bo wczesniej ich nie bralam). Zastanawiam sie nad zakonczeniem tego raz na zawsze... Choc to jest trudniejsze niz sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same p****y wam się trafiają masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głodek- ja tez sie zastanawiam czy on jest w pelni zrozwnowazony... Moze zdrowy psychicznie tak , ale ma takie swoje hustawki nastroju... kiedy np. nie odzywal sie dwa dni z powodu kiepskiego nastroju z powodu pracy :O I on mi sie nie zwierzy tylko sie nie odzywa, a ja to wtedy przezywam bo mysle, ze to moja wina, ze ja cos zrobilam nie tak. Albo jedno mowi, drugie robi , najpierw pozakuaje, ze mu bardzo zalezy, potem cos odwrotnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo obieca, ze się odezwie np. wieczorem. I tego nie robi. Wiec nie wiem po cholerę obiecuje. I ja czekam cały wieczów wpatrujac się jak ta durna w telefon. Sa dni, ze wypisuje 20 razy dziennie czułe smsy, a sa dni ,ze milczy, albo nawet nie odpisuje. Ostatnio zdazylo mu się nie odpisać 1,5 dnia bo mial "zwariowany dzien" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma problem z psychiką to pewne. To się nie zmieni, jedynie z wiekiem będzie się pogarszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby da się to podłączyć, mam taką szefową niestety, jak ją za dużo weżmie, tak z 3 dni to bierze tydzień wolnego do lekarza serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się tak wydaje, ze to sie nie zmieni :( Mnie na nim zalezy, ale juz czuje sie tym zniechecona i prawde mowiac juz mam coraz mniej sily i ochoty przejmowac sie jego kolejnymi humorami. I ciagle ta niepewnosc, czy nagle nie zmieni zdania, czy nagle nie przestanie sie odzywać, a moze pewnego dnia w ogóle zerwie znajomośc bo przecież przy tak chwiejnym charakterze tez tak moze byc...Czuje sie juz tym wszystkim zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja decyzja ja jakbym mógł to takich osób bym unikam, mam zasady, no ale nie mogę narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udaje że nie wiem, i myśli że jest wszystko w pożądku, to jedyna metoda do męczennia się z taką osobą. A ona jest za mną ale ja patrzę tak z dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także uważam, że Smsy powinny być tańsze. Szczególnie w obecnych czasach, których zarobki kobiet są niewspółmiernie niższe od zarobków mężczyzn. To mężczyzn stać na 2 i 1/2 razy więcej Smsów niż nas. Dość takiego traktowania. Powiedzmy stanowcze nie. Trzymajmy się razem kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka nie wiesz o czym piszesz nie spotkałeś takiej osoby, ja za bardzo są dni że do rany przyłożyć, ni z pietruszki tak się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, bardzo możliwe ze on leci na kilka frontów i gdy czekasz wieczorem na smsa, on pisze z inna... Jak długo się spotykacie? Nie określił was oficjalnie jako pary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Ciekawe że diagnozujecie psychikę faceta ( który jest zwyczajnie niezbyt zainteresowany autorka) zamiast autorki która bierze antydepresanty jak cukierki i uzależnia sie od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Jest też opcja ze facet ma swoje życie i nie siedzi przyklejony do telefonu jak uwieszona na nim autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co marnujesz z nim czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma coś z głową? Może i ma. Myślę jednak,że ma autorka. Po chusteczkę jesteś z kimś,kogo zachowanie Ci nie odpowiada i się z tym męczysz. Facet jest zły,be,kawał takiego i owego. A kto Cię zmusza żeby z nim być i znosić takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd się biorą takie desperatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze jest introwertykiem a ty na odwrot stale potrzebujesz kontaktu a to go meczy. To co opisalas to u mnie jest normalne tez czasem nie odposuje dzien albo i dluzej bo jesli nie mam mastroju albo ochoty to bez sensu bym zmuszala sie do rozmowy tylko dlatego ze ktos do mnie pisze. W sumie to ludzie juz przyzwyczaoli sie do tego , i jak ktos pisze do mnie sporwdycznie to mam jakas wieksza ochote by rozmawiac a jak zawrwca mi d**e non stop i taka gadka szmatka o d***e marynie to po prostu zaczynam miec tej osoby dosc, zwyczajnie mecze sie tym. Do tego jesli facet jest no skupiony na pracy to czemu dziwisz sie ze w tym czasie bedzie koncentrowac sie tez na tobie to calkiem normalne. Z drugiej strony jakbym miala faceta no to moze bym sie czula bardziej zobowiazana by odpisywac ale mysle ze jezeli twoj facet zalozmy n ie ma nastroju to nie bedzie ci za kazdym razem tlumaczyc sie a lepiej odpisze jak po prostu bedzie juz go mial. Ja przynjamniej tak postepuje i ludzie przyzywczaoli sie do tego i jest ok to n oe jest jakis wyraz braku szacunku z mojej strony czy cos..w zwiazku chyba mialabym podobnie dlatego ja juz bede sie wiazac to tylko z kims podobnym do mnie. Moze wiec jestescie niedopasowani a jeslibtwierdzisz ze jest inny powod zapytaj go zwyczajnie. Zapytaj czemu nie odpsiuje ci nie odzywa sie dobciebie.i zdarza sie to tak czesto powiedz o swoich uczuciach itd.. niekoniecznie musi byc tak ze cie zdradza leci na dwa fronty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×