Wymówka czy ma rację ?

To już ponad 2 lata jak przyszła do nas do pracy. Nie wiem czy to była przysłowiowa miłość od pierwszego wejrzenia ale iskrzyło od samego początku, przynajmniej mnie się tak wydawało. Teraz twierdzi, że nie możemy sobie na to pozwolić, bo razem pracujemy, takie rzeczy nie są mile widziane, dlatego nie możemy razem zamieszkać, razem przyjeżdżać do pracy itd. Niby jestem dla niej tej jedynym ale czuje jak ona się oddala. Na początku nie była taka ostrożna, myślę, że jej po prostu przeszło a widząc jak ja bardzo jestem zaangażowany nie chce mnie zranić, zrobić wroga, przecież razem pracujemy. Nie chce mi się żyć tylko dla wspólnie spędzanych weekendów. Komu by przeszkadzało, że oficjalnie jesteśmy parą ? Bo kanony na to nie pozwalaja ? Moim zdaniem, to jej absurdalne uniki aby powoli zakonczyć to, co tak pięknie się zaczęlo.

wymówka

Porozmawiaj z nią, będziesz wiedzieć na czym stoisz i czy warto Ci się dalej angażować

Rozmawialiśmy, nniestety nie rozumie jej stanowiska, przecież mnie nie stać rzucić pracc, jak ona to sobie wyobraża ? Powoli zaczyna do mnie docierać, u niej uczucie wygasło a u mnie jeszcze większy płomien. Ciężko się z tym pogodzić, tym bardziej, że codziennie się widujemy, rozmawiamy. I ona z tym też chyba ma problem, dobrze wie, jaki to będzie dla mnie ból, cały dzien na nią patrzeć, rozmawiać a po pracy nawet nie będę mógł jej przytulić. Chyba ma rację, w pracy nie powinno się flirtować.

Musisz się z tym pogodzić

Nie rozumiem dlaczego to ma być taki problem? Owszem w pracy nie powinno się czulić do siebie ale ukrywać to że jest się w związku? W takiej Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz i Michał Pihowicz pracują razem i jakoś nie jest to powodem aby któreś z nich zmienniało pracę co innego jeśli twojej dziewczynie przeszkadza że nie pilnujesz się w pracy z rękami o czym nam tutaj nie piszesz Ale zamieszkać razem? W czym problem? Dyrektor się dowie? Albo mama i tata? Niepoważne..

Ręce trzymam przy sobie, ona nawet nie chce rozmawiać prywatnie, np. co robimy po południu, muszę się z nią dzien wcześniej umawiać. Cóż, będę musiał pierwszy zainicjować rozmowę o koncu.

Uciekaj od niej jak najszybciej !

Bawiła się tobą a teraz próbuje się jakoś wymiksować. Olej ją.

Dlaczego ma uciekac ? Niech wylozy kawe na lawe i postawi sprawe jasno. Albo sa razem albo niw a nie bawic sie w ciuciubabke.