Miłość z przeszłości.

Mam problem z facetem. Spotykałam się z moim pierwszym facetem w życiu w którym byłam tak zakochana. Ale z powodów osobistych nie udało się nam być ze sobą razem. Potem znów zaczęły się spotkania na relacji przyjaźń. Potem poznal swoją obecna żonę i dziecko w drodze , zdradzal ja ze mną ,kontakt się urwał bo się dowiedziała...Odezwał się do mnie po 2 latach.... czy on czuje do mnie jakiś sentyment? Zawsze się odzywa rok po roku... nie wiem co zrobić, czy może on chce wrócić do mnie i spróbować ze mną czy co? Doradźcie kobietki...? Help...

Trzeba być niezłą lafiryndą żeby sypiac z facetem który ma dziecko w drodze. Myślę że żona go pogoniła bo dotarło do niej że jej mąż to gnojek a Ty zbierasz ochłapy które ona Ci oddaje. Takie gnojki mówią żonie jak to ją kochają i żałują a jak żona pogoni to idą do kochanki i mówią jej to samo.

Bez kitu zgadzam się z gościem wyżej. Szmata z ciebie nie kobieta.

Facet Cię wykorzystuje. Gdyby Cię kochał, to z Tobą miałby dziecko i ślub, ale on Cię nie kocha, a tylko bardzo lubi, czuje do Ciebie sentyment, chce odrobiny odmiany od seksu małżeńskiego, więc zawraca Ci głowę i przez to nie układasz sobie życia, bo karmisz się nadzieją, ze będziesz z nim. Porzuć mrzonki i... faceta, otrząśnij się, żyj swoim życiem i układaj to życie bez myślenia o nim.