Kolejne samotne świeta 2017

już nadchodzą.

spędź je w Kościele albo na wigilii dla biednych, tam ludzie zawierają znajomości :)

Najlepiej nie obchodzić świat i po problemie. Dziekuje za uwage.

Wolę sama niż udawać szczęśliwą rodzinę którą nie jesteśmy.

Jak masz kasę to wyjedź do jakiegoś spa! Noe siedź sama w domu, a bron jaśnie panie , telewizji nie włączaj! Kebaby, kolędy, bedziesz sie tylko gnębić niepotrzebnie

A ja kiedys spedzilam wigilie sama i mowiac szczerze dobrze to wspominam.

wszystkie "święta" to ludzki wymysł w celu wyzysku innych, nic nie kupuj i nic nie "świętuj", traktuj ten okres jak każdy inny dzień, a wyprane mózgowo otoczenie i znajomych i rodzine po prostu ignoruj w tym okresie, oni nie potrafią samodzielnie myśleć, są podatni na zaprogramowanie

Ja tam święta spędzam na dyżurze w szpitalu.

Idź spać i po problemie.

Święta jak zwykle spędzam w Poduchowie, pod Pierzynowem. Jest jakaś chętna spędzić ze mną?

A ta pierzyna to z puchu gęsiego czy nowoczesna silikonowa?

A jaką sobie zażyczysz taka będzie :-)

Aż tak? No to pozwolę sobie zaszaleć- puch prawdziwy gęsi miękki i ciepły

Do świąt naskubię puchu. Zapisy trwają dalej. Są następne chętne?

Nie będę spać w cudzej pościeli i to jeszcze z wyskubanych na lyso gęsi.

To użyjesz własnej pościeli, mnie to nie przeszkadza. Oferuję też inne atrakcje pościelowe ;-)

Nie skorzystam.

A co jest złego w spaniu? Znajdą się inne chętne.

Wolę spać sama. Powodzenia.

Nigdzie nie mówiłem, że zapraszam Cię do swojego fizycznego łóżka. Każdy ma swój Poduchów pod Pierzynowem. To co pasi?

No ja mam swój.

No to jak jesteś kobietą to zapraszam. Prześpimy się razem we święta. Ja u siebie Ty u siebie.

Nie zamierzam czekać do świąt. Dobranoc

Rozmowa jak z przysłowiową dupą w nocy :-D To ja też się z Tobą zaraz prześpię bo mnie coś zmogło. Za jakiś czas napisz czy byłem dobry w łóżku :-D

Jak z dupa to chyba dobrze. Niech ci się przyśni.

O to to, nie mam nic przeciwko.

hahahaha :-(

up

te będą wyjątkowo smutne i samotne .bardzo dołujace.A niestety potrzeba się uśmiechać. jeszcze ten opłatek. Będę ryczec.samotność wśród ludzi.

A ja już 3 święta spędzę płacząc... pewnie zadzwonię do rodziców i znów będę opowiadać jak cudowna wigilie miałam jak w zeszłym roku... a w rzeczywistością spędzę to sama z rocznym dzieckiem w ciazy... myślałam ze może w tym roku moj facet mnie nie wyroluje i nie wyjdzie gdzieś w wigilie i boże narodzenie ale właśnie zostawił mnie z rocznym dzieckiem i w 32 tyg ciąży... jestem daleko od rodziny, w innym kraju, nie znam tu nikogo... czyli znów będę robić dobra minę do złej gry przed rodzina żeby myśleli ze u mnie wszystko dobrze.