Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki dziewczynek

Polecane posty

Gość gość
Świnka peppa jest odrażająca :D dlaczego? Czy masz jakiej złe wspomnienia z dzieciństwa związane np.ze wsią i zwierzętami rolnymi,lub gonił cię kiedyś kogut i przestałaś oglądać teleranek :) rozumiem roczniakowi nie potrzebne są bajki ale żeby zakazywać starszemu dziecku bo matka ma uraz to już dziwnie trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:48 Moja siostrzenica oglądała tę bajkę i pamiętam że ta świnia wiecznie pyskowała rodzicom. Co ma wieś do tego? Świnia była uczłowieczona chodziła na dwóch racicach i nosiła sukienkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pepa wygląda jakby miała penisem zamiast głowy. Czy tylko ja to widzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 Hahaha, faktycznie !!!!!! Jprd kto to rysował dla małych dziewczynek, przekaz podprogowy czy jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Jprd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dresach i adidasach ( syn) w legginsach i adidasach( corka) chodza do szkoly tylko w te dni w ktorych maja zajecia sportowe. Jest tyle wygodnych ubran, w kotrych dizekco wyglada normalnie, ze nie rozumiem, ze wiekszosc dzieci chodzi w nic non stop. za moich czasow byla moda na same rajstopy w przedszkolu. teraz sa leginsy... horror

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pyskuje-tylko wyraża swoje zdanie :) a że jest inteligencją na poziomie 3-4latka to czego ty oczekujesz ::-()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:03 Po tej bajce to niczego, dlatego moja córka nie będzie oglądała ogłupiających bajek, zapytaj pierwszego lepszego psychologa co o niej sądzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Chyba księdza zapytam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świnka Peppa jest już zresztą passé! :D Moja córka ogląda godzinę wieczorem psi patrol,Maks i ruby,świat gupików. I zamarzyła o tej bluzie :) wszystkie dzieci 3-5 lat uwielbiają bluzy z bohaterami i możecie im zabraniać ale bardzo chciały by taką nosić. https://www.smyk.com/catalog/product/view/id/291533/s/bluza-dziewczeca-z-kapturem-psi-patrol/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:42 Dzięki, już wiem czego NIE kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, obleciałyście już pepco i lidla w poszukiwaniu perełek dla waszych mało urodziwych "księżniczek" ? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:00 A weź, córka koleżanki taki mały brzydki wypłoch. Koleżanka wypróbowała już na niej milion fryzur, ale z takimi cienkimi włosami nie wiele da się zrobić. Małe oczka, usta jak kreseczka a nos jak kartofel. No to stroi ja jak lalkę, chodź dla mnie lepiej jakby ją ubrała w sweter w paski i dżinsowe ogrodniczki, bo bardziej przypomina lalkę chucky. Za to mała ma ślicznego młodszego brata, jak aniołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Proszę bardzo :) wszystkie dziewczynki jej zazdroszczą i chcą przymierzać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam córkę i odrzuca mnie ten wszechobecny róż, brokat i pstrokacizna. Można ubrać dziewczynkę w cos różowego ale nie od stóp do głów w róż, tiul i falbanki, bo nawet na małym dziecku wygląda to karykaturalnie. My mamy w szafie różne kolory ale są raczej stonowane, jeśli róż to nie w odcieniu bijącym po oczach, jeśli aplikacja na ubraniu to nie na cały ciuch. Ktoś pisał o butach. Bez problemu można znaleźć w innych kolorach niż róż,ja kupuję córce w kolorze czarnym, brązowym, odcieniach szarości, ewentualnie ciemny fiolet albo bordo. Ubieram dziecko stosownie do okazji. Jeśli idzie na urodziny to zakładam jej sukienkę ale bez cekinow, blasku, miliona falbanek. W tiul to ja mogę ją ubrać na bal przebierańców, a nie np do przedszkola. We włosy też córka nie wpina błyszczących spinek w ilości kilku sztuk, nie nosi opasek z jakimiś kokardkami, kwiatami na pół czoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:05 ale cos w tym jest, że jak taka nawiedzona mamuśka wystroi dzieciaka jak choinkę na BN, to najpierw człowiek patrzy na tą pstrokaciznę, bo nie wierzy własnym oczom, a potem na twarz. W jakimś sensie udaje im sie odwrócić uwagę ...ale tylko na chwilę hahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Super ta bluza szkoda że nie ma 104,:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To se kvrwa uszyj mopsiaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio kupuję córkom sukienki polskich firm , szyte u nas , głównie z bawełny. Tuss, geekid , fajnieubrane i wiele innych firm robi fajne ciuszki , dziecięce i jednocześnie nie cukierkowe. Dresy, dżinsy i większość bluzek na codzień kupuję w H&M lub smyku. Majty i rajstopy polskich firm na bazarku. Pepco to chłam choć kupuję tam dzieciom gumki do włosów i art. papiernicze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam dwóch chłopców ( marzenie moje ) i ubieram ich bardzo ładnie :) Nie żałuje kasy bo ją mam :) Nie trawię u dziewczynek tiuli i dużej ilości falban z pepco , no masakra i obciach :( :( Zresztą dziewczynki często są tanio ubierane właśnie w pepco bo wiadomo królewna musi mieć 15 spódniczek :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby one jeszcze choć trochę przypominały te królewny hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwie córki i uwielbiam je ładnie ubierać. Owszem - można powiedzieć, że je stroję i sprawia mi to ogromną przyjemność. Dodatkowo moje córki to bliźniaczki, więc tym bardziej mam pole do popisu - często tak komponuje ich stroje, żeby jakoś ze sobą współgrały, delikatnie podkreślały, że to siostry. I nie ubieram ich wcale w pstrokacizny, raczej w stonowane kolory, ewentualnie jeden z elementów stroju może być bardziej "odjechany". Spódniczki tiulowe czasem zakładają na jakieś akademie czy urodziny, ale do nich dobieram gładkie białe bluzeczki. Inni sobie mogą myśleć, co chcą. Moje dzieci, moje pieniądze, moja sprawa. Na razie korzystam, dopóki dziewczynki są małe i sama mogę decydować, co założą. Mam tylko nadzieję, że szkoła, do której pójdą, nie będzie wymagała jakiś paskudnych pseudo - mundurków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiule, róż , pstrokacizna , peppa , no MASAKRA jakaś i do tego nadprogramowe kilogramy już na początku życia- oto nasze małe królewny. Na szczęście fartnęło mi się i mam syna , na drugie nie zdecyduję się :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki synów często piszą "na szczęście mam syna". Matki córek nie muszą nikogo desperacko przekonywać, że są szczęśliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to desperacko przebierać te swoje fiony, aby choć strojem przypominały płeć żeńską hłe hłe hłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam chłopca i też uważam, że mam szczęście :) Celowaliśmy i udało się . Znam kilka kobiet , które marzyły o chłopcu, w tym moja szwagierka- drugi raz nie zaszła w ciążę bo nie chciała drugiej dziewczynki i tak jest na tym świecie :( Na marginesie dodam, że jej mąż do dzisiaj nie może przeboleć , że ma dziewuchę w domu :( Na szczęście ona nie ubiera swojego dziecka w róże i tiule, bleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam chłopca i dziewczynkę :D Córki nie stroje :P ale ogląda bajki i jak dostanie w prezencie bluzkę z motywem ulubionej bajki to jest jej ulubiona. Na codzień chodzi w rurkach/jeansach do tego koszulka z motywem lub bez i bluza-prosto i wygodnie. Mój syn podobnie z tym ,że w szkole nosi mundurek-błękitną bluzkę-jak wszyscy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam córke i syna.. Córka NIGDY nie chciala nosic spódniczek, sukienek itp. Nic rózowego ! Byla mała chłopczycą :P Włosy krótko, najczęsciej jeansy i koszulki, zadnych motywów bajkowych :D Zadnych spineczke, falbanek, tiuli.. Nie powiem zeby mi to przeszdadzało, nie lubie malych księzniczek ... Zresztą córce brzydko w rózu, typ hiszpanki z urody :) A syn wręcz przeciwnie, koszulki, bluzy z motywami samochodów czy postaciami z bajek :D Córce wszystko jedno co na siebie włozyła, syn rozstrząsa kazdy szczegół, a juz buty , zwlaszcza sportowe to dramat :P Zreszta ja tez nosze sie albo klasycznie, albo sportowo.. Nie mam duposcisku, ze nie mam jak " stroic " córki, ona tego najwyrazniej nie potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak, różowe psychopatki, lecicie dziś do galerii handlowych aby rzucić się na różową, cekinowo brokatową tandetę? Wasze królewny będą zachwycone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:41 Tez mam córkę w typie chłopczycy z charakteru choć urodę ma typowo dziewczęca, włosy bardzo długie. Ale nie lubi różu, tiulu, kokardek, falbanek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×