Brak libido. Prosze o rady,bo sama mam tego dosc

Witajcie. Doradzcie mi cos. Mi sie po prostu nie chce kochac z mezem..To nie jest tak,ze nie lubie,ja po prostu nie mam ochoty na sex. Nie czuje popedu. Meza zaczyna to denerwowac,bo kocham sie z nim zazwyczaj jakies dwa dni po okresie. Wtedy mam chcice,ze az on ma dosc :) Ale to jest raz na miesiac. Potrafie mu np rano zrobic loda albo wieczorem wejsc pod prysznic i stymulowac "go" ręką,ale rozumiecie nie czuje tego popędu calkowiecie jakbym byla "tam" sparalizowana. I nie chodzi o męża,on potrafi mnie podniecic,nie wstydze sie go,mimo ze mam nadwage,on uwielbia moje cialo,zawsze to podkresla podczas sexu i na codzien.. No nie wiem. Kocham go,jego cialo tez. Moze to cos z hormonami? Widzialam te tabletki na libido,ale boje sie ich,tyle sie slyszy o zgonach po jakichs trefnych tabletkach. Doradzcie cos,bo on nic nie mowi,bo często robie mu loda,ale wiadomo..

Dla mnie sprawa jest oczywista, potrzebujesz obcego penisa :D Tak jest po pewnym czasie w związkach... Porozmawiamy o tym @?

Nie,nie porozmawiamy. Lubie penisa mojego faceta. Sex z nim jest nieziemski.

"gość dziś Lubie penisa mojego faceta. Sex z nim jest nieziemski." x "Mi sie po prostu nie chce kochac z mezem." x x Czyżby troll? :D

Cyfrak ty naprawdę nie ogarniasz tego zjepanego forum :(

Daj mu d**y po sraniu wtedy na pewno go obrzydzisz do siebie i nie bedzie chcial seksu

"gość dziś Cyfrak ty naprawdę nie ogarniasz tego zjepanego forum smutas.gif" x ty masz paranoje i uważasz, że każdy post to wkręt i ściema. Jest tutaj mimo wszystko trochę kobiet poza stałymi bywalczyniami.