Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puffyte

chyba nie stać mnie na faceta

Polecane posty

Gość puffyte

Problem prosty - Mój facet zarabia znacznie więcej, ja jestem młodsza, w pracy dopiero się rozwijam, ale dążę do większych zarobków. Jednak, jako że on zarabia tylko na siebie, musi rezygnować z wielu wycieczek ponieważ mnie na nie nie stać, oraz nie mogę mu pomóc w umeblowaniu mieszkania najwyższej półki. Czy dziewczyna, która mniej zarabia to faktycznie taka kula u nogi? Wielokrotnie rezygnujemy ze wspólnych wyjść, ponieważ on preferuje te drogie i wybiórcze, a ja dobrze bawię się nawet na Woodstocku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest za problem ? Od zawsze funkcjonuje przekonanie, że to facet powinien lepiej zarabiać chociaż w naszych czasach nie jest to wymaganie. Takie związki są zdrowsze. Ja mam dziewczynę, która zarabia więcej ode mnie to uwierz mi - pochlastać się idzie. Jej wymagania względem mnie rosną w tempie geometrycznym mimo, że sam źle nie zarabiam z wizją awansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tego zapewne NIE w takim zarysie, jak to przedstawiasz. Skoro zarabia wiecej, to albo nie proponuje takich drogich wydatkow, albo bierze na siebie wieksza czesc. Zreszto tobie, az takich luksusow, tak jak zauwazasz, nie potrzeba. Porozmawiaj o dyskomforcie, ktory masz. Nie wynika on z twojego lenistwa. Tak jest. Nie wiem, jak uklada ci sie w tym zwiazku poza tym. Jesli fajnie, szkoda niszczyc tylko dlatego, ze forsa pcha sie drzwi i oknami chlopakowi. Pieniadze maja sprawiac rowniez frajde. Porozmawiaj z nim szczerze i wtedy zobaczysz. Moze on zwyczajnie nie wie, o tym co czujesz. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Oba układy są chore i bez perspektyw :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłabym być z kimś bogatym. Zwłaszcza bogatym z domu. Tacy ludzie rzadko rozumieją że innych nie stać a stawiać wycieczek czy innych wydatków nie ma opcji. Czyli to jest kula u nogi w jakimś sensie. Odwrotnie to już w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość555555
wlasnie zauwazylem, ze im bogatszy chlop, tym bardziej skąpy. Nigdy nie wymagalbym od swojej dziewczyny, by dorównywała mi zarobkami, wakacje zwykle w wiekszej sumie biorę na siebie bo tak korzystam z pieniedzy i dobrze mi z tym, zreszta swietnie tez mozna bawic sie na tanszych imprezach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słaby ten twój facet, skoro Ci proponuje rozrywki, na które Cię nie stać, i nie proponuje, że za Ciebie zapłaci. Uważam, że nie bardzo mu na Tobie zależy i nie traktuje Cię poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. To on się powinien martwić, że nie stać go na Ciebie, a nie odwrotnie. Zostaw sknerę, bo i tak cię kopnie w pupę, jak znajdzie taką, którą będzie chciał rozpieszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem w czym masz problem, kasę bierzesz ty :) jak nie paśi to do Basi :p bierzesz następnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem taki problem z była. ona już miała kilka lat pracy aj dopiero w nowej pracy się rozwijam, stanęło na tym że ja i ona to dwa różne światy finansowe. Ona - może pozwolić sobie na zagraniczne wypady, ja średnio, mówienie jej o tym wprost - nic nie dało, podobno jak ktoś kocha to i takie rzeczy przetrwa .. podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że ona ma pieniądz w głowie a nie ciebie.. coż taki przypadek nic nie poradzic, jedynie rowiazanie jak starci Ciebie może mu coś tam w tej pustej bani zaświeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×