Wizyta u ginekologa, a badanie piersi.

Mam umówioną pierwszą wizytę u ginekologa, nic mi nie jest, chodzi o zdobycie recepty na tabletki. Wiem czego się spodziewać na fotelu, ale obecnie często lekarze badają też piersi, wiem że pytanie może głupie, ale w ogóle się stresuję tą wizytą i w sumie nie wiem. Jak lekarz do którego idę będzie chciał mi zbadać piersi to jak to wygląda? To jest już po zbadaniu na fotelu, gdy się już ubiorę? Na jakiejś leżance? I czy mogę się nie zgodzić? Mam dopiero 20 lat.

Moze byc przed albo po calym badaniu. Gdy dol masz ubrany , a zdjeta gore . No i maca cie troche, nie mocno. To dla Twoje dobra :D

Badanie piersi jest konieczne w kazdym wieku. Z moja ginekolog umawiam sie czy najpierw gora, czy dol. Nie, nie bedziesz stala nago. Sposob badania wymaga podniesienia tez rak do gory i w zaleznosci od budowy i wielkosc****ersi lepiej funkcjonuje kolkowanie palcami na lezaco lub stojaco. Wazne, zeby cala piers zostala zbadana, gora, boki i dol. Zmiany tworza sie najczesciej w tzw. IV regionie piersi, dlatego ten region-wygoogluj-i dol pachowy szczegolnie dokladnie, intensywnie badane. To bardzo wazne badanie ale nie zastepuje 2 nastepnych badan, usg i mammografii.

nie, chyba że przyniesiesz zwolnienie z podpisem od mamy (palm face)

To nie jest takie straszne :) Nie martw sie.

Do gość: czyli to nie będzie na żadnej leżance tylko mam stać przy tym?

Będziesz siedzieć po prostu. Poza tym badanie nie jest konieczne. To od ciebie zależy.

Wymasuje ci tylko cyce.

Zawsze podczas badań powinien być partner i to partnerowi pokazał ginekolog jak masować piersi po okresie by uniknąć raka. Również podczas ciąży pokazał jak osluchiwac uchem tętno płodu dziecka dlatego jest ważny chłopak czy partner podczas badań czy zabiegu i porodzie bo mamy do obecności Prawo. Chroni również przed takimi sytuacjami. ..."Na cztery lata więzienia został skazany ginekolog, który zgwałcił swoją pacjentkę. Kobieta była wtedy pod wpływem środków znieczulających. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz wykonywania zawodu, musi też zapłacić 40 tys. nawiązki dla swojej ofiary. Prokuratura domagała się kary ośmiu lat pozbawienia wolności, a pełnomocniczka ofiary – dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarza."

Tam gdzie obecnie chodzę do ginekologa trzeba rozebrac się do naga w łazience wiszą takie cieniutkie szlafroki jednorazowe ja zakładam (niektóre koleżanki mówią że nie zakładają) wychodzę gin podchodzi każe rozsunąć szlafrok i bada piersi po zbadaniu piersi gin zaprasza na fotel