Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zgadzacie się z moją tezą?

Polecane posty

Gość gość

Jak uważacie, czy można zaryzykować stwierdzenie, że osoby, które nie były z nikim w związku i nie uprawiały seksu do pewnego wieku ( powiedzmy 30 lat) są w pewien sposób upośledzone w relacjach społecznych, międzyludzkich? Ja tak uważam, bo nie nawiązują relacji ważnych życiowo i rezygnują ze sfery życia ważnej dla każdego młodego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak rezygnują? Ja nie rezygnowałem tylko mnie żadna jak dotąd nie cchaiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że są p*****lnieci. Nazwijmy rzecz po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Mają np problemy psychiką. Ja jestem ładna nieglupia a nie mam nikogo i jestem dziewicą ponieważ jestem nadmiernie niesmiala tzn mam fobie społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem sam, od zawsze, bo mam preferencje do masochizmu, uległości, względem kobiet. A w moim mieście, otoczeniu, brak odpowiednich kobiet do takiej relacji. W dodatku bywam nieśmiały, wstydliwy. Jedyny sposób na znalezienie odpowiedniej kandydatki to przeprowadzka do większego miasta. Mam 26 lat. A inne relacje, związki, mnie nie interesują i wolę już być sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jednak potwierdzacie moją tezę. Nie jest moim celem nikomu dokopać, współczuję tym osobom, sam długo miałem problemy z tą sferą życia, pierwszą dziewczynę poznałem dopiero w wieku 23 lat, pierwszy seks 24 lata. Byłem wtedy już w takim stanie, że nie potrafiłem dłużej czekać. Nie potrafię zrozumieć jak można z nikim nie być mając 30 parę lat na karku. Czy te osoby są zupełnie wyzute z potrzeby nawiązywania relacji, fizyczności, bliskości z drugą osobą. Miałem dojmującą świadomość, że z wiekiem będzie trudniej, a nie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja wiem.. im człowiek starszy, tym jest dojrzalszy i pewniejszy siebie. Myślę, że rozpoczynając zwiazek w późniejszych latach rozpoczyna się go jak każdy inny człowiek w tym samym okresie życia (albo na tym samym poziomie dojrzałości, bo przecież różnie to bywa..;) choćby wcześniej jedna osoba miała mnóstwo partnerów, a druga w ogóle. Tak uważam. Chyba, że ktoś zostaje singlem przez całe życie no to tak o ile nie składał ślubów czystości, co z resztą tak samo nie gwarantuje zdrowia psychicznego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie robię żeby poznać jakąś dziewczynę bo straciłem nadzieje na poznanie kogoś. Kiedyś myślałem że poznam jakąś dziewczynę na ulicy, w sklepie bądź w szkole ale to wszystko okazało się mrzonką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:40: czytałem już to kilka razy, powtarzasz się. Rozumiem Twój problem, w każdym mieście różni ludzie mają różne preferencje, to nie kwestia miasta, tylko osób, które poznajesz. Zgadzam się oczywiście z tym, że w mniejszych miejscowościach jest trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:42: nie zgodzę się z tym, że z wiekiem człowiek staje się koniecznie dojrzalszy. Dojrzałość dają doświadczenia, a tych te osoby są pozbawione, przynajmniej w tej sferze. 30paroletni facet, który jest zielony w tych kwestiach nie znajdzie wspólnego języka z rówieśniczką po rozwodzie, bo ich doświadczenia są diametralnie różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam jednego takiego faceta po 30, sam przyznaje, że z nikim nie był, jest delikatnie mówiąc dziwny, nie sądzę, żeby znalazł język z rówieśniczką, która była w kilku związkach i ma jakieś przejścia w tym zakresie. Jest bardzo dziecinny, traktują go prawie jak dziecko, mieszka zresztą z rodzicami i sam z siebie raczej się nie usamodzielni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Fakt faktem, nie ma równej miarki wg której można by odmierzać stopień dojrzałości, bo nawet 30 letni kawaler może być dojrzalszy niż 30letnia rozwódka czy tam rozwodnik i panna w adekwatnym wieku i vice versa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:55: wiesz, mi chodzi o różnicę doświadczeń takiego prawiczka i normalnej kobiety, która w kilku związkach była. Dla mnie to jest nie do przeskoczenia, bo ona zawsze będzie traktować kogoś takiego jak jakieś dziecko i dla normalnego faceta takie coś byłoby nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:34 Nie zgadzam się. Piszesz bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznijmy od tego, po co w ogóle kawaler po 30 stce bez związków na koncie, chciałby się pakować w związek z rozwódką ? I to pewnie jeszcze z dzieckiem ? Sam zapewne wolałby kogoś młodszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może sobie woleć, ale młodsze dziewczyny to lecą na starszego faceta z kasą, pewnego siebie itd, a nie na zakompleksionego prawiczka. Większość kobiet po 30 jest po przejściach, ciężko raczej trafić na taką, która nie była nigdy w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może sobie woleć, ale młodsze dziewczyny to lecą na starszego faceta z kasą, pewnego siebie itd, a nie na zakompleksionego prawiczka. xxxx Na faceta niepewnego siebie z kasą, również lecą. Kasa jest najważniejszym afrodyzjakiem dla kobiet. Na przystojnego również polecą, o ile ma wygląd, jak jest brzydki po 30 stce, bez doświadczenia, bez kasy, to wszystkie go będą go omijać. A tak, to dorabiasz jakieś dziwne teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok prosiłbym raczej o odpowiedź na postawione w temacie pytanie: czy te osoby są jakoś upośledzone społecznie, w kontaktach międzyludzkich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są w jakimś stopniu dziwakami. Niezbyt towarzyscy, nieśmiali, introwertyczni. Mają w jakimś stopniu potrzebę bycia z kimś, bliskości, ale pewnie nie na dłuższą metę, bo dochodzą do wniosku, że by się dusili w związkach i wolą już wybrać samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, ja nie mówię przecież o związkach na całe życie, ale jakieś przelotne romanse, krótkotrwałe związki są w młodym wieku też czymś normalnym. Jeżeli ktoś nie uprawia seksu w młodości, to bardzo wątpliwe, że będzie go w ogóle kiedyś uprawiał. A życie przecież mamy tylko jedno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że takie intersowanie się wyborami innych jest niezdrowe. Każdy widzi tylko mały wycinek z życia danego człowieka i na jego podstawie dorabia sobie jakąś historie która często nawet koło prawdy nie stała. Nie wiesz co kogoś skłoniło do takiego życia. Dla ciebie samotność z wyboru jest nienormalna, a dla drugiego czymś naturalnym albo koniecznym. Zagladanie komuś do łóżka to już w ogóle nienormalne. Jeden ma ochotę się bzykać z kim popadnie a drugi nie. Powodować mogą być tysiące. Niekoniecznie każdy jest dziwakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to mogą być np powody? Nie jestem zwolennikiem, by "bzykać się z kim popadnie" jak to ujęłaś, ale każdy ma potrzeby seksualne i potrzeby bycia z kimś. Co rozumiesz przez określenie, że dla niektórych samotność może być czymś koniecznym, bo nie rozumiem tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby uprawiać seks, trzeba być też śmiałym i mieć umiejętności społeczne. Nie każdy je posiada. Pisałem tutaj wcześniej o masochizmie, uległości względem kobiet. Jak bylem młodszy, to pisałem z kobietami, bardzo często. Nie miałem jeszcze uświadomionych do końca tych swoich preferencji. Chociaż miałem takie upodobania, gdzieś zakorzenione głęboko w podświadomości, których nie chciałem do puścić do siebie. Pisałem o seksie, z kobietami, miałem nawet taki seks telefon z dojrzałą przez killka lat, fajne uczucie, jednak bez rewelacji, nic ciekawego, chociaż było ostro. Byłem w wieku 20 lat na randce z dziewczyną, z 16 latką. Dostałem kosza po tej randce, chociaż uświadomiłem sobie, że jednak to wszystko nie dla mnie. Już wtedy zdradzałem trochę tych swoich upodobań, w smsach do niej, ale chyba o fetyszach, stopach, to uznała mnie za nienormalnego. Spotkałem się też raz na seks, ale nie przyszła na spotkanie. Swego czasu, to miałem bardziej kompleksy na punkcie wyglądu, bo miałem w młodości silny trądzik, i nie wysyłałem w ogóle swoich zdjęć. Wiec też w pewien sposób, w wieku np nastoletnim nie spotykałem się z nikim, z powodu swojego wyglądu. Jednak przeżyłem silne zauroczenie w wieku nastoletnim. Z powodu uświadomionych swoich preferencji, nie interesują mnie normalne związki. Może to i lepiej, bo przynajmniej wiem co czuje, co mnie pociąga i nie muszę tracić czasu na niepotrzebne relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Missisipi rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba być mega śmiałym, po prostu trzeba umieć normalnie rozmawiać, umieć przekonać do siebie dziewczynę. To nie są jakieś nadzwyczajne umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taka osobę. W życiu nie miala blizszych znajomych czy przyjaciół . Moim zdaniem jest aspołeczna ,z wiekiem jej dziwactwa się nasilają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo baby to gnoje . Dzisiaj kaźda chciałaby . Faceta 195 cm . Twarz jak z bajki . . 2 samochody po 1/2 miliona . I dupa blask . Rośnie u facetów agresja w kierunku kobiet . Nie wiem co będzie dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:52: a ile ma teraz lat? To kobieta/ facet? Pracujesz z nią? Napisz coś więcej, jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×