Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nigdy nie mialam faceta bo nie jestem imprezowiczka

Polecane posty

Gość gość
A co ja mam powiedzieć, jestem facetem i miałem dziewczynę ale nie tolerowała tego że ja nie znosze imprez, i mnie zdraziła. jak się obudze jutro to chce by ten zasyfiały świat stał się normalny. A to tylko pieprzone mrzonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha nie wierzę. Widocznie zwiazales się z imprezowiczka. Nie wiedziałeś wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - z wami to tak jest, ze lecicie na imprezowe laski a potem winicie caly swiat ze laska was wystawila, zal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że normalni ludzie chcą wszystkiego w rozsądnych granicach. Imprezy nie są źle jeśli są w odpowiedniej ilości. A autorce potrzebny ktoś kto ja od czasu do czasu gdzieś zabierze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
imprezowe laseczki facetow kreca a potem pier/dola ze wszystkie kobiety takie sa, porzadnymi sie nie zaintersuja bo ich nudza, a oni musza miec emocje i wrazenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci nie maja ani rozsadku ni nie potrafia wybierac odpowiednie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ból d**y dzizas. Sekret w tkwi w odpowiednim dobrania się i tyle. Łatwo jest znaleźć faceta czy kobietę ale być z kimś na dłużej to już wyższa szkoła jazdy. Jeśli sądzisz że dlatego jesteś sama to chyba jesteś głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pierdzielicie głupoty. Czy jak chciałbym wychodzić z dziewczyną raz na 6 tygodni to jestem imprezowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na imprezach tylko obrabiaja sobie doopy nawzajem za plecami i uchlewaja ryje. Co za osrane prymitywy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, czy tak łatwo znaleźć dziewczynę na krótko, a na długo trudno. W ogóle trudno jest teraz kogoś znaleźć, ludzie są strasznie pozamykani na znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeeee..... Nie mów że nie chciałbyś z własnym chłopakiem wyjść od czasu do czasu do jakiegoś klubu. Odwalic się w ekstra ciuszki, szpilki i przetanaczyć cała noc. Tylko Ty, twój chłopak, wasze seksowne ciała i fajna muzyka. Byc krolowa nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja była nieźle się ukrywała z imprezami , później doszło ze cały czas zdradzał i mi rogi przyprawiała no ale z tego to już musiałem się wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie wy takie znajdujecie to ja nie wiem. Na śmietniku chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie się ukrywają takie jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego isc z chlopakiem gdzies kiedys do klubu potanczyc a co innego chodzic co weekend do klubow i sprzedajne wyuzdane lachony ktore was niesamowicie tylko i wylacznie pociagaja wyrywac do zwiazkow, ten towar was kreci jak jest latwa, zabawna, imprezowa, nie nudna i seksownie dyskotekowo ubrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz. W takim razie jaki typ rozrywki ty preferujesz? Gdzie Ciebie można by zabrać w sobotni wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie jak ja czyli jakie? Nie ukrywam się ani nie latam po kryjomu na imprezy zdradzając kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie jak Ty czyli nie imprezowiczki. Gdzie Cię poznać, jak, co zrobic abys chciala sie spotkac, gdzie zaprosic na te spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np do Muzeum Ziemi albo do podwodnego swiata zmierzchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ae gdzie Cie spotkac? Nie uwazasz ze to dosyc niszowe muzeum i malo jestbludzi ktorzy tez podzielaja takie pasje? Jest maloprawdopodbne że ktoś kto cię tam zaprosi na początku. Ale z drugiej strony wielce prawdopodobne że w dłuższym związku będzie chciał tam chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona bawiła sie jako dobra studentka z ambicjami ale to była maska tylko, szla na całego ja zylem w nieświadomości przez cale 2 lata. Można sie dobrze kamuflować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jawiła*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię muzea podzielam tą pasje, niszowe? To co dla ciebie jest wysokich lotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kto to jest niemprezowiczka? Bo ja np. z chęcią ostatnia zeszlabym z parkietu. Alkoholu też sobie nie żałuję ale nie imprezuje co weekend a tak sobie wyobrażam typowa latawice. W pewnym wieku ludzi już to nie jara. Mnie spotkać można tylko w pracy bo nie chce nikogo poznać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bo teraz ludzie maja wygórowane oczekiwania... Jak nie pokażesz ze stać cię na wszystko.. To jestes nikim.. Kasa ludzie kasa teraz są takie priorytety . Ludziom juz mózgi przeżarła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 36 lat i intensywność imprezowania w klubach jest u mnie stała od 17 roku życia. Czyli raz na miesiąc dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 23:06 Poszaleć to można na sylwestrze do białego rana, na ślubie . Kluby zawsze mi sie będą kojarzyły z luźną atmosferą l, pijaństwem i muzyką niskich lotów, gdzie do dziewczyn kleją sie sami napaleńcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klubu to jeszcze nic . W korpo zdradzają na potęge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×