Podrywa mnie kazdy, zaden nie chce ze mna byc. załamka

Jak to jest, ze nie potrafię utrzymać żadnego faceta? Mam powodzenie, zawsze kreci sie wokół mnie masa mężczyzn, ale związać sie ze mna nie chce nikt. Większość facetów po kilku spotkaniach rezygnuje ze znajomości. Przykro mi, bo mam wrażenie ze rozczarowują sie moja osobowością.

Czyli powodzenie jest, tylko wzięcia brak.

To co zrobic żeby to wzięcie bylo? Ciągle słyszę ze moge przebierać w facetach, ze to nic trudnego poderwać. Owszem, poderwać to pikus, ale co zrobic żeby takiego zatrzymać przy sobie?

Może charakter masz nieciekawy, skąd mam wiedzieć, Nie znam Cię.

Bo tanie atrakcje przyciagaja najwiecej chetnych

Zmartwię Cię, przyczyna leży w Twoim charakterze, sposobie bycia. Jakkolwiek może to być komplement:) Ja też długo czekałam na tego właściwego. A jestem złośliwa, dociekliwa i nie znoszę kłamstw. Poza tym mimo poczucia humoru jestem bardzo poważna i nie udaję słodkiej świergotki uzależnionej od męskiego ramienia. Mało jest dziś wartościowych facetów. Pewnie to samo mężczyźni mówią o kobietach, ale wniosek jest jeden i wspólny: Nie warto się decydować na byle kogo, trzeba cierpliwie czekać i szukać, a w międzyczasie starać się poznawać samego siebie, wtedy lepiej o trafną decyzję, czego się chce w życiu i związku.

Wiem ze tu chodzi o mój charakter, bo sprawiam wrażenie pewnej siebie, przebojowej dziewczyny, a w rzeczywistości jestem bardzo spokojna, wręcz nudna. Owszem, lubie sie pośmiać, pożartować, wyjść do klubu, potańczyć, ale uwielbiam tez siedziec w domu z dobrą książką. Nie mam jakiś tam pasji, o czym moglabym mówić non stop, nie potrafię tez gadac o p*****lach jak moje koleżanki.

Jesteś pusta jak bęben od pralki.

a gdzie cie podrywaja ?

kazdy chyba cos ci sie uroilo

no i właśnie to jest ta niespójność między tym jak jesteś odbierana (przebojowa, może łatwa? nie wiem-stąd zaintersowanie ale tylko do łóżka) a między twoją osobowością (spokojna, może introwertyczna) i dlatego nie znajdujesz ale nie wiem jak to naprawić w skrajnym przypadku polecam psychologa, z własnego doświadczenia powiem ci że najlepiej nie szukać samej bo zawsze przypałętają się jakieś pętaki, znajomość najlepiej zacząć od koleżeństwa, przyjaźni byście mieli czas poznać się nawzajem i zbudować więź emocjonalną a reszta dopiero potem

hahaha mimo wszystko powinnaś się cieszyć bo po dokładniejszym poznaniu *****cze sami dają sobie spokój gdy widzą że łatwo nie będzie ten wartościowy zostanie i będzie chciał cię poznać bardziej

Pełno mężczyzn , powodzenie ogromne i nic . poproszę lepszą wersję

hmmm nie wierze ze masz takie powodzenie

jak sie ubierasz?

a czy malujesz sie myjesz sie jestes katoliczka co jeszcze

No wlasnie przez ta niespójność dochodzi do rozczarowań. Gdzie podrywają? Wszędzie - w sklepie, na ulicy, na uczelni. O klubach nie wspomnę, bo tam wiadomo ze większość szuka latwej, jednorazowej przygody. A ja niestety, jak większość w sumie osób inaczej zachowuje sie gdy mam przy sobie kumpele, a inaczej gdy spotykam sie z facetem. Nie potrafię wyluzować, sama pozniej jestem zla na siebie ze zachowywałam sie jak jakas nudna zakonnica i sie nie dziwie ze on tego ciagnac nie chce.

wow wszedzie tak to ja zaczne podrywac facetów podoba mi sie taki jeden ma imie na A.