Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozstanie po 14 latach :(

Polecane posty

Gość gość

wczoraj mój maż oświadczył że chce się ze mną rozstać - jesteśmy 11 lat po ślubie, razem łącznie 14 lat, mamy jedno dziecko. Nie łączy nas już gorące uczucie jak na początku związku, z tego co mówi mój mąż to raczej żyjemy obok siebie, jesteśmy razem z przyzwyczajenia ... mamy mnóstwo dobrych wspomnień, mnóstwo dobrych chwil, były też ciężkie czasy ale wszystko przeszliśmy i zmierzaliśmy we wspólnym kierunku. Wczoraj mielismy ciężką rozmowę, mój mąż ma nadzieje na pokojowe rozstanie, deklaruje chęć pomocy jak będę w potrzebie ale ja czuję się po prostu oszukana .... jak nie było kasy to zawsze trzymaliśmy się razem i było dobrze a teraz jak mąż awansował i zaczął zarabiać dużo więcej to nagle zaczął rozmyślać o tym że jednak nie ma już tego czegoś między nami ... żeby było śmieszniej - w łóżku jest bardzo dobrze, generalnie uważani jesteśmy za dobrą i zgodną parę, mamy podobne poglądy na wiele spraw, jeszcze kilka miesięcy temu rozmawialismy o budowie domu i drugim dziecku ... a dziś siedzę sama i myślę jak się ogarnąć ... czuje się oszukana dlatego że wygaśnięcie żaru nie jest dla mnie powodem do odejścia, mąż mógł się realizować i robić karierę bo to ja ogarniałam całość naszego życia i dziecko, zawsze jak chciał i potrzebował to byłam z nim, kosztem mojego prywatnego życia niestety - odsunełam się od koleżanek, skupiłam się na mężu i dziecku i właśnie dostałam zaplatę ... nie wiem jak się ogarnąć w tej sytuacji, jak funkcjonowac nie widząć męża codziennie, ja go kocham może na swój sposób ale kocham, nie wiem jak ogarnąć finansowo życie , zostanę z kredytem na mieszkanie a najgorsze ze nie wiem jak powiedziec to mojemu dziecku, jest juz duzy ma 10 lat ale jest bardzo przywiązany do nas i wiem ze to bedzie dla niego tragedia .. jak macie jakies rady jak przetrwac pierwsze kilka miesięcy to chętnie poczytam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ta od trzech kropek atakuje :-/ ludzie to troll - charakterystyczne w jej tematach "..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" zostanę z kredytem na mieszkanie a najgorsze ze nie wiem jak powiedziec to mojemu dziecku, jest juz duzy ma 10 lat ale jest bardzo przywiązany do nas i wiem ze to bedzie dla niego tragedia " -kredyt spłacisz, a dziecko, kiedyś zrozumie. wiele osób rozstaje się po tylu lub więcej latach wspólnego życia i żyją dalej. dzieci wolą szczęśliwych rodziców, a wam tego zabrakło. tobie chodzi przede wszystkim o siebie. boisz się samotności ale przecież masz dziecko, i na nim się skupiaj dalej. i myślę sobie, że ten kredyt na mieszkanie braliście razem, więc niech mąż spłaci swój dług i będzie po kłopocie, tym bardziej, że teraz go będzie na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje autorko. Prawdopodobnie mąż ma juz kogoś i stad jego decyzja o rozwodzie- taka prawda. Nic na sile nie zrobisz. Jak pokojowo sie rozstaniecie to masz szanse na konkretne alimenty na syna. Zróbcie wszystko, żeby dziecko jak najmniej ucierpiało i miało kontakt z ojcem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile czasu nie pracowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryzys wieku średniego. Teraz będzie szukał, albo już ma młodej naiwnej nastolatki, pobzyka, dowartosciuje się jako samiec, zrozumie że jest głupi i może bedzie chciał wrócić, moją dziewczyne taki dorwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.34 może miec rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam cały czas, nie zajmowałam się tylko domem . .. Na szczęście . Nie wiem czy kogoś ma ale ogólnie wątpię... myślę że raczej nowy styl życia nowe otoczenie nowe możliwości go zafascynowaly ... może uznał że na rodzinę nie będzie już czasu . Dziękuję Wam za słowa otuchy bardzo teraz tego potrzebuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×