Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy geje nienawidza kobiet?

Polecane posty

Gość gość

mówi sie ze gej to najpepszy przyjaciel kobiety jednak sama widze ze czesto to geje są bardziej surowi w stosunku do kobiet niz inne kobiety czy faceci hetero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja nie znoszę takich sloganów: Geje nienawidzą kobiet. Albo odwrotnie: Gej jest najlepszym przyjacielem kobiety. Zrozumcie wreszcie, że tak samo jak wśród kobiet i mężczyzn, tak wśród gejów (i lesbijek) może się trafić tysiąc pięćset sto dziewięćset różnych charakterów. Jeśli już chcieć wyciągać jakiś wspólny mianownik, to powiem tak: Myślę, że gej***ardzo często zazdroszczą kobietom. W pewnym sensie są oni kobietami uwięzionymi w męskich ciałach i zwyczajnie wkurza ich, że kobieta, która miała szczęście urodzić się z normalnym, ładnym, a zwłaszcza pięknym ciałem, może bez żadnego problemu uwieść facetów, o których geje sami śnią po nocach, ale nigdy nie uzyskają od nich atencji, czy nawet szacunku tylko dlatego, że urodzili się z ciałem mężczyzny. Tak naprawdę wielu gejów nigdy nie uzyska pełnego szczęścia: zadowalają się czym mogą, czyli innymi gejami, jednak największy pociąg wyzwalają w nich prawdziwi "maczo" = najczęściej faceci hetero, którzy z racji swojej orientacji zarezerwowani są tylko dla kobiet. Czy to nie dołujące? No właśnie. Teraz zostaje po prostu kwestia tego, jak geje radzą sobie z ową zazdrością. Ci bardziej sfrustrowani przelewają ją na nienawiść do kobiet, zwłaszcza pięknych. Wielu jednak zdaje sobie sprawę, że kobiety nie są winne tego, że "miały szczęście" urodzić się kobietami i nie chowają żadnej urazy. Więcej, przyjaźnią się z kobietami, bo przecież z racji płci mózgu lepiej się rozumieją i mają więcej tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie! Taki widocznie mają styl bycia, albo wcoorvia ich to że ktoś na nich patrzy przez pryzmat ich seksualności ("zawsze chciałam mieć kumpla geja!") zamiast akceptować ich takimi jacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do komentarza nr dwa: to też racja. Wiele kobiet w tej swojej przesłodzonej miłości do gejów i marzeniach i kumplu geju, zachowują się jak dziecko głaszczące kotka. Nie myślą, że robią tym tak naprawdę krzywdę, bo każdy człowiek chciałby być traktowany jako przede wszystkim człowiek, a nie jako gej czy nie gej. Nawet koleżanki, które deklarują się jako otwarte, tolerancyjne i postrzegające temat bycia gejem jako coś normalnego, tak naprawdę nie traktują tego zupełnie "normalnie", tylko... no właśnie, z pewną ekscytacją, czasami niezdrową. Dobrze by było, gdyby kiedyś temat homoseksualizmu nie interesował kompletnie nikogo, tak samo jak kwestia czy ktoś woli kalafiory czy brokuły. Pseudo "tolerancyjni" nie rozumieją,że to właśnie to powinien być ich cel. Ale to jest chyba nie do osiągnięcia w naszym pokoleniu. Temat otwartego homoseksualizmu jest jeszcze zbyt młody i budzi za wiele emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kilka koleżanek, właśnie takich pseudo tolerancyjnych hipsterek. Kolorowe włosy, okulary "kujonki", Partia Razem w polubieniach, bywają na każdej paradzie równości w mieście. Tymczasem, gdy poszła plotka, że dwóch naszych wykładowców jest gejami i mają się ku sobie, ten temat nie schodzi z afisza. Dla mnie to mega hipokryzja. Jeśli chcesz pokazać, że coś jest normalne, to po prostu się tym nie ekscytuj. Coś takiego jest dla gejów jeszcze większą zarazą niż łysi homofobowie i powoduje, że jeszcze mniej z nich wychodzi z "szafy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×