Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz wychodzi , nie mowi z kim

Polecane posty

Gość gość

od kiedy zaszlam w ciążę mój mąż co jakiś czas mówi , że wychodzi , jak pytam z kim to mówi, że to nie moja sprawa , że idzie się z kimś spotkać i zrobić zakupy na obiad. Potem wraca i gotuje obiad, zajmuje się naszym dzieckiem (3 tygodniowym) - w tej kwestii nie mam mu nic do zarzucenia, bo sprząta, gotuje, zajumuje się maluszkiem, ale nie mogę znieść tych jego wyjść. Czasem wychodzi też wieczorem na jakąś imprezę ze znajomymi . Nie chce mnie zabrać . Jestem załamana ,mówiłam , żeby sie wyprowadził - mieszkanie jest moje , ale puszcza to mimo uszu . Mówię ,żeby chociaż spałna kanapie , również bez skutku , bo wieczorem kladzie sie w naszym łóżku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
A czy wy ze soba w ogole rozmawiacie? Obojetnie o czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak dwoje gówniarzy się żeni pewnie jeszcze w wpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze przykladowe rozmowy - wez malego , bo glodny, obiad na stole, przewiń małego, wychodzę , nie ważne z kim , nie Twoja sprawa jak mówię - wyprowadz sie to slysze w odpowiedzi - mi tu dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś koleżankę aby go śledziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no z tych rozmów miłością tryska aż na kilometry. Po cholerę wy dziewczyny jesteście z kimś kto was nie kocha i kogo wy nie kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku ciąży wszystko było ok, z nikim nie wychodził , albo razem . Teraz się zmieniło i nie chcę tego dłużej znosić . Nie mam pojęcia co zrobić w tym kierunku . Mówię , że nie chcę już znim być , brak reakcji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "mi tu dobrze"??? Jest zameldowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mu wystawić rzeczy przed drzwi ? I co wtedy ? Nie zadziałam na swoją niekorzyść jesli dojdzie do rozprawy sadowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnij go w du p sko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wychodziłaś za niego za mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest zameldowany , mamy male 3 tygodniowe dziecko, chciałabym ,żeby miało normalną rodzinę , widać , że je kocha , ale nie daję juz sobie rady . Czuję się źle traktowana, gdyby nie dziecko przy pierwszym takim razie bym odeszla . A teraz sytuacja wydaje mi sie ciezka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz zrobic? Konczysz zwiazek, jak wyjdzie pakujesz jego rzeczy, wystawiasz za drzwi i zmieniasz zamki - proste! A jak zacznie drzec morde to wzywasz policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszlam za niego za mąż, bo go kochałam , nie zachowywal sie tak nigdy . Jak zrealizować to rozstanie ? "kopij go w du...." tylko jak ? Bo chyba nie dosłownie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co zachodziłaś w ciążę. To że kocha dziecko nie znaczy że wy powinniście być razem tak to normalnego domu nie będzie jak dziecko będzie widzieć jak się do siebie odzywacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie zmienię zamków przecież w pół godziny teraz go nie ma , tylko że on sobie otworzy drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no zmienił się z dnia na dzień. Ty może i go kochałaś ale on ciebie nie tempa tak jesteś? W pół godziny zamki można wymienić tylko ślusarza zamówić odpowiednio wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz pisalam , ze wczesniej sie tak nie zachowywal , dbal o mniei moje zdanie , jak mi sie nie podobala jakas jego kolezanka to zrywal kontakt , z kolegami tez wychodzil tylko pograc w pilke , a teraz jestem w szoku , mowi, ze to przez moja rzekoma zaboroczosc musi wyjsc i chce byc wolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zanim ze soba bylismy to on sie o mnie staral.. nasi znajomi namawiai mnie zebym spróbowala , bo mu tak zalezalo i przez 2 lata tak bylo , w 4 miesiacu ciazy zaczelo sie zmieniac zaczal czuc potrzebe wolnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zmienił się po nałożeniu obrączki. Przyznaj się zrobiłaś sobie dziecko( tak wiem do tego trzeba dwojga ale kobiety nieraz nieźle kombinują w tym temacie) żeby ratować niezbyt udane małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat zaszlam w ciaze w dosc niekorzystnym dla mnie czasie intensywnego rozwoju zawodowego i stalo sie tak przez męża mimo moich ostrzezen ze to nie jest dobry czas - nie muszę chyba wchodzic w szczegoly . On ma tego swiadomosc , co w takim razie sie stalo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowil wczesniej , ze chce miec dziecko , najlepiej synka , ze bedzie z nim robil to czy tamto , ze nauczy go wszystkiego . Urodzil sie synek a on tak sie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej bajki sobie opowiadaj...Sama się zabezpieczyć nie mogłaś? Każdy facet się na początku zwłaszcza jak kobietę zdobywa stara bo ma nadzieję że p******* To nie jest wyznacznik niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy okazji zastanwia mnie jak kobieta moze zrobic dziecko bez wiedzy meza? Na mysl przychodzi mi tylko niewziecie tabletek , ale ja ich nigdy nie bralam , to byla nasza wspolna decyzja ze wzgledu na ryzyko zakrzepicy u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedzielismy , że moge zajsc w ciaze i maz nie oczekiwal odemnie zadnej formy antykoncepcji , co to ma do rzeczy ? Na poczatku bylysmy szczesliwi choc mi ciaza bardzo pokrzyzowala plany zawodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abstrahując od ciąży i dziecka, co zrobic zeby skonczyc ta sytuacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekorzystny czas na ciążę bo praca to zrozumiałe ale żeby w tym czasie durna ciumcia nie brała tabletek to już masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie ma nic do rzeczy, potrzebuje pomocy jak wyjsc z tej sytuacji , maz dziecko kocha , mnie najwidoczniej juz nie i nie wiem jak przeprowadzic rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zakończysz że wnosisz pozew o rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×